2000 złotych mandatu i 15 punktów karnych - taką karę poniosła 55-latka, która wjechała na przejazd kolejowy w momencie, gdy rogatki z prawej strony były już opuszczone i utknęła na nim. Rozpędzony pociąg od auta dzieliły centymetry.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Mokrz (woj. wielkopolskie). - 55-letnia kierująca samochodem wjechała na przejazd kolejowy w momencie, gdy rogatki z prawej strony były już opuszczone - relacjonuje starsza aspirant Sandra Chuda, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Centymetry od kontaktu
Zawiadomienie o tym niebezpiecznym incydencie wpłynęło do Komisariatu Policji we Wronkach 4 października ubiegłego roku. Nagranie z monitoringu mrozi krew w żyłach. Widać na nim, jak kierująca zignorowała czerwone światło sygnalizacyjne i objechała zamykające się zapory.
Po wjechaniu na przejazd rogatki po obu stronach zdążyły opaść. Kobieta wysiadła z auta i próbowała jeszcze sama otworzyć zapory, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Po chwili z auta wyszedł pasażer, a kierująca wróciła do niego. Nie wykonywała już jednak pojazdem żadnych manewrów. Pociąg przejechał tuż obok zamkniętego na przejeździe samochodu. Oba pojazdy dzieliły centymetry.
Policjanci ustalili, że sprawczynią wykroczenia była mieszkanka województwa mazowieckiego. Kobieta dopiero teraz poniosła karę.
- Została ukarana mandatem w wysokości 2000 złotych. Na jej konto trafiło również 15 punktów karnych - przekazuje Chuda.
Nagranie ku przestrodze
Choć od zdarzenia minęło już blisko pół roku, policjanci zdecydowali się opublikować nagranie pokazujące całe zdarzenie. - Przed przesłuchaniem kobiety nie wolno nam było pokazywać takich materiałów - wyjaśnił młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Policjanci apelują do kierowców o zachowanie rozwagi podczas przejeżdżania przez przejazdy kolejowe i przypominają, że migające czerwone światło na przejazdach kolejowych oznacza absolutny zakaz wjazdu na tory, a łamanie tego zakazu może zakończyć się tragedią.
Autorka/Autor: FC/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szamotuły