- Dochody wzrosną, wydatki spadną – tak w dużym skrócie opisuje założenia przyszłorocznego budżetu Poznania Paweł Marciniak z urzędu miasta. Mniej pieniędzy pójdzie na komunikację publiczną, drogi, sport czy zieleń.
Po latach wielkich inwestycji, takich jak organizacja Euro 2012, Poznań czeka rok oszczędzania.
Zaciskanie pasa
Oszczędności miasto będzie szukało w ograniczeniu wydatków na utrzymanie dróg i komunikację publiczną. Mimo protestów mieszkańców, przewidywane są kolejne wzrosty cen biletów. Mniej pieniędzy zostanie też przeznaczonych na utrzymanie terenów zielonych, sport, promocję. Urząd czeka również restrukturyzacja administracji.
Więcej pieniędzy pochłonie spłata długów z poprzednich lat i oświata.
Chcą mniej wydawać
Dochody Poznania wyniosą 2 842 mln zł, czyli niespełna 2 proc. więcej, niż w poprzednim roku. Według prognoz wydatki miasta powinny się zamknąć w kwocie 2 791 mln zł. Miasto planuje wydać o 9 proc. mniej niż w 2012 roku. Obsługa długu publicznego wyniesie 116 mln zł. Poznań ma uzyskać 51 mln nadwyżki budżetowej.
Autor: kk/mm/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: sxc hu | malloq