W środę została podpisana umowa w sprawie budowy wybiegu dla niedźwiedzi brunatnych w poznańskim Nowym Zoo. Wszystko po to, by misie "po przejściach" znalazły bezpieczny dom.
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny podpisał w środę umowę z fundacją, która sfinansuje projekt. - Cieszę się, że w Poznaniu powstanie nowa atrakcja, czyli miejsce azylu dla niedźwiedzi. Projekt jest nastawiony na ratowanie niedźwiedzi, które są przetrzymywane w złych warunkach. On ma także walor edukacyjny. Ja też dotąd nie wiedziałem, że w Polsce są zwierzęta żyjące w warunkach, które nie są akceptowalne i trzeba im pomóc - powiedział Grobelny.
300 tysięcy euro
Do Poznania trafiać mają zwierzęta, które są obecnie przetrzymywane w różnych miejscach Polski. Pierwsze niedźwiedzie brunatne: Misza, Wania i Borys przyjadą do gotowego obiektu jesienią ze schroniska w podwarszawskich Korabiewicach. W poznańskim zoo czekać na nie będzie 3 ha terenu.
Jak wyjaśnił dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu Lech Banach, budowa niedźwiedziarni powinna ruszyć na początku 2013 roku. Koszt powstania wybiegu to ok. 300 tys. euro. - U nas niedźwiedzie będą żyły normalnie, w lesie. Teren wielkości ok. 3 ha wyzwoli w nich naturalne zachowanie. Przestrzeń dla zwierząt jest podstawową sprawą - nie głaskanie, nie malowanie klatek, ale zwykła życiowa przestrzeń, którą chcemy zapewnić w Poznaniu - powiedział. Jak dodał, liczy, że nowa inwestycja spowoduje większe zainteresowanie poznańskim zoo.
Zapłaci fundacja
W marcu 2012 r. podpisany został list intencyjny, w którym zajmująca się ochroną zwierząt fundacja Vier Pfoten zadeklarowała sfinansowanie wybudowania całorocznego azylu dla niedźwiedzi brunatnych w formie ekspozycji z wyposażeniem oraz wybiegiem. Poznański ogród zoologiczny przeznaczył na ten cel teren zadeklarował tez opiekę nad zwierzętami.
Helmut Dungler szef fundacji Vier Pfoten powiedział PAP, że fundacja po raz pierwszy nawiązała tak ścisłą współpracę z ogrodem zoologicznym. - Zdecydowaliśmy się na nią ze względu na warunki w jakich tutaj trzymane są zwierzęta: niedźwiedzie będą miały do dyspozycji duży teren. Pieniądze na niedźwiedziarnię pochodzą ze środków pozyskanych przez fundację od darczyńców z całej Europy - powiedział.
Vier Pfoten to międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną zwierząt. Jej celem jest zakończenie nielegalnego trzymania niedźwiedzi na świecie. Powstała 24 lata temu w Wiedniu. Ma swoje biura w kilkunastu państwach Europy.
Autor: mk/kk/mm / Źródło: TVN 24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: dr Robert Maślak