Matka i córka w płytkich, anonimowych grobach. Odtworzyli ich twarze, chcą poznać tożsamość

Źródło:
TVN 24 Poznań
Odtworzyli ich twarze, chcą poznać tożsamość
Odtworzyli ich twarze, chcą poznać tożsamośćRadio Elka / elka.pl
wideo 2/7
Nowy film

W ziemi wyciągniętej przez koparkę zauważyli kości. Prace przerwano, na miejsce wezwano prokuratora. Według śledczych znalezione szczątki mogą należeć do matki i córki - Niemek z powojennego obozu prowadzonego przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Biegli zrekonstruowali ich twarze. - Chcemy dowiedzieć się, kim były te osoby i ustalić okoliczności ich śmierci – mówi Małgorzata Handke-Maciuk z Prokuratury Rejonowej w Lesznie.

Jest przełom w sprawie szczątków dwóch osób odkrytych ponad rok temu na terenie dawnego gospodarstwa ogrodniczego na Gronowie w Lesznie. Świadek, do którego dotarli śledczy rozpoznał kobiety na zrekonstruowanych portretach cyfrowych. Nadal jednak nie wiadomo, kim one były. O sprawie jako pierwszy informował portal elka.pl.

"Mamy podejrzenie, że komuś zależało na ukryciu ciał"

W grudniu 2019 r. pracująca na tym terenie koparka uniosła łyżkę z ziemią. Okazało się, że w bryle ziemi znajdują się ludzkie kości. Roboty natychmiast przerwano a na miejsce zdarzenia wezwano prokuraturę. Niestety, przez to, że koparka zdążyła już naruszyć miejsce pochówku, archeolodzy nie byli w stanie już go szczegółowo przeanalizować.

Znaleziono dwa szkielety ułożone dwa metry od siebie. Pochowano je bardzo płytko, bo zaledwie 70 centymetrów pod ziemią.

Szczątki w miejscu odkryciaRadio Elka / elka.pl

Badania biegłych nie wykazały przyczyny śmierci. – Stan kości i okres, przez jaki szczątki leżały w ziemi, uniemożliwiają nam wskazanie bezpośredniej przyczyny ich śmierci. Nie wiemy, co było powodem ich śmierci i pochówku w tym miejscu. Wiemy natomiast, że w tym miejscu nie było cmentarza - mówi Małgorzata Handke-Maciuk z Prokuratury Rejonowej w Lesznie.

Biegli określili natomiast lata, w których doszło do pochówku. Przedział 30 lat wskazywał, że ofiary pochowano w czasie II wojny światowej albo już po jej zakończeniu. A to wskazywało, że mogą mieć związek z pobliskim obozem pracy.

Kolejne ustalenia śledczych wykazały, że ofiary to matka i najprawdopodobniej córka. Kobieta miała około 40-45 lat i 165 centymetrów wzrostu. Dziecko – śledczy przypuszczają, że to dziewczynka - miało około 11 lat i 135-138 centymetrów wzrostu. 

Z czasem udało się też doprecyzować datę ich pochówku - miało do niego dojść w latach 1949-50.

– Daty dokładnej nie znamy. Ale mamy pewność co do tych lat, tak wynika z naszych ustaleń. Miało to miejsce w okresie powojennym i jeszcze wtedy rzeczy nieakceptowalne mogły się dziać na tym terenie. Ale nie dokonywano wtedy pochówków na terenach prywatnych, tym bardziej kobiety z dzieckiem. Może był to wypadek? A może śmierć naturalna, ale po co wtedy chować te osoby w ukryciu? Mamy podejrzenie, że komuś zależało na ukryciu tych ciał – tłumaczy Handke-Maciuk.

Miejsce odkrycia szczątkówRadio Elka / elka.pl

Obóz, który nie zniknął po wojnie

W pobliżu miejsca, w którym odnaleziono kości od 1940 roku funkcjonował obóz pracy. Początkowo, w okresie II wojny światowej budowano go jako obóz-noclegownię dla niemieckich robotników, jednak jeszcze w trakcie budowy plan zmieniono i obiekt przeznaczono jako obóz pracy dla jeńców wojennych. W 1942 roku przekształcono go w obóz dla oficerów.

Był to obóz, jakich w czasie II wojny światowej było wiele. Tyle, że w odróżnieniu od innych, w 1945 roku nie został zlikwidowany. Po wyzwoleniu zamieniono go w obóz pracy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego dla jeńców Wehrmachtu i volksdeutschów.

Warunki bytowe określano jako dramatyczne – było to miejsce pozbawione wody i elektryczności. Więźniowie byli niedożywieni i pozbawieni odpowiedniej opieki medycznej. Efektem tego była szalejąca epidemia tyfusu. Może więc to ofiary choroby?

Więźniowie tego obozu byli wykorzystywani do robót przymusowych – na kolei, ale też w okolicznych gospodarstwach rolnych. Może więc właśnie wtedy doszło do ich śmierci?

Obóz dla Niemców i volksdeutschów działał do lutego 1950 roku. Potem do 1952 roku funkcjonował w tym miejscu obóz pracy wychowawczej dla kobiet skazanych za przestępstwa. Niewykluczone więc, że ofiary miały związek z tym miejscem.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Z zebranych kości ułożono szkielety ofiarRadio Elka / elka.pl

Pytań jest wiele, dlatego prokuratura szuka osób, które mogą pomóc znaleźć im na nie odpowiedzi.

Pomóc ma w tym cyfrowa rekonstrukcja twarzy ofiar. - Dysponowaliśmy drobnymi kosteczkami, nie całym szkieletem. Udało się biegłym na ich podstawie stworzyć portrety tych osób. I mamy potwierdzenie, że bardzo wiarygodnie, bo świadek rozpoznał te osoby – mówi Handke-Maciuk.

Osoba, o której mówi prokurator, miała widzieć ofiary w 1949 lub 1950 roku, czyli pod koniec funkcjonowania obozu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Z jej relacji wynika, że była to niemiecka rodzina. - Zeznania świadka wpisują się w ustalenia śledcze – zwraca uwagę Handke-Maciuk.

Świadek nie był jednak w stanie przypomnieć sobie imienia czy nazwiska tych osób.

Udało się zrekonstruować twarze kobiety i jej dzieckaRadio Elka / elka.pl

Przywrócić im tożsamość

Śledczy liczą teraz, że uda się dotrzeć do innych osób, które pomogą w rozwikłaniu tego tajemniczego pochówku sprzed lat. - Krąg osób, które mogłyby coś wiedzieć o tej sprawie, jest zawężony. Nie pytamy 40-latków czy 50-latków, ale osoby starsze. Co nie zmienia tego, że zainteresowanie młodszych ludzi może nam pomóc. Bo mogą oni pokazać te portrety starszym pokoleniom, na przykład swoim dziadkom. Podejmujemy próby ustalenia czy wręcz przywrócenia ich tożsamości. Liczymy, że może uda się dotrzeć do ich rodziny, osób, które ich szukały i w ten sposób dowiemy się, kim te osoby były, jakie były ich losy, może ustalimy, co robiły w tym miejscu – mówi Handke-Maciuk.

Na tym jednak śledczy nie poprzestają. Z pomocą biegłego i pasjonata historii sprawdzają też archiwa, szukają dokumentów związanych z tym obozem.

Ustalenie tożsamości ofiar to jedno. Drugie to ewentualne konsekwencje dla osób, które miały związek z ich śmiercią. - Jeśli ustalimy, że była to sprawa kryminalna, to będzie ona przedawniona. Ale jeśli było to zabójstwo na tle narodowościowym, to sprawa nie ulega przedawnieniu. Bo to zbrodnia przeciwko ludzkości – kończy Handke-Maciuk.

Osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamości tych osób oraz okoliczności ich śmierci i pochówku, proszone są o kontakt z prokurator Małgorzatą Handke-Maciuk pod numerami telefonów: 65 528 65 15, 65 528 65 08, 65 528 65 01.

My także czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na kontakt24@tvn.pl.

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Radio Elka / elka.pl

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl