Lech zrezygnował z Ntibazonkizy. "Ma problemy z lewym kolanem"

Saidi Ntibazonkiza ostatnio grał w Cracovii
Saidi Ntibazonkiza ostatnio grał w Cracovii
Źródło: Wikipedia, CC BY | Piotr Drabik
Nici z zapowiadanego transferu "Kolejorza". Saidi Ntibazonkiza z Cracovii nie przeszedł pozytywnie testów medycznych i nie zagra przy Bułgarskiej.

Burundyjczyk miał zostać wypożyczony na rok z opcją transferu definitywnego. Kluby i zawodnik doszły ze sobą do porozumienia i do dopięcia transferu brakowało tylko pozytywnych wyników testów medycznych i wydolnościowych.

Ntibazonkiza przechodził je od środy w kliniki Rehasport w Poznaniu. Podczas nich okazało się, że Afrykańczyk ma problemy z więzadłem krzyżowym w lewym kolanie. Tym samym Lech Poznań zrezygnował z pozyskania Saidiego przed rundą jesienną.

Obserwowany od 2 lat

- Żałujemy, że nie dojdzie do wypożyczenia, jednak nie możemy ignorować opinii lekarzy i ryzykować transferu, który nie wzmocni drużyny. Od dwóch lat Saidi był w kręgu naszych zainteresowań i wynegocjowaliśmy dla klubu doskonałe warunki finansowe. Jesteśmy otwarci na wznowienie rozmów, gdy Saidi będzie w dobrej formie sportowej i zdrowotnej. Będziemy szukali kolejnych wzmocnień na pozycję ofensywnego pomocnika - powiedział Piotr Rutkowski, członek zarządu ds. sportu Lecha Poznań.

Autor: FC/k / Źródło: TVN Poznań

Czytaj także: