Dwa lata więzienia i grzywna grozi księdzu, który w Środzie Wielkopolskiej spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się później okazało, duchowny był pijany.
- Kierowca odpowiada za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo określone w art. 178 kodeksu karnego. Sprawca podlega grzywnie, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności - informuje Edyta Kwietniewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.
Gdyby okazało się, że ksiądz był już wcześniej karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, wówczas groziłoby mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Przesłuchują świadków
Policja jest na etapie przesłuchiwania świadków i dokonywania oględzin pojazdu. - Zgodnie z procedurami, sprawa trafi do prokuratury w ciągu od kilku tygodni do kilku miesięcy. Wszystko zależy od tego czy sprawca przyzna się do winy i czy będzie potrzebna opinia biegłego - wyjaśnia Kwietniewska.
Uderzył i uciekł
W poniedziałek rano prowadzący auto 65-letni ksiądz, na ul. Czerwonego Krzyża uderzył w auto marki renault megane, a to zahaczyło o kolejny samochód. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak poszkodowani kierowcy rozpoznali w nim miejscowego księdza. Uszkodzone auto odnaleziono pod probostwem. Badanie na obecność alkoholu wykazało w organizmie księdza 2,44 promila alkoholu.
Do kolizji doszło na ulicy Czerwonego Krzyża w Środzie Wielkopolskiej:
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: archiwum tvn24