Pijani nastolatkowie. 16-letni rekordzista miał cztery promile. "To dawka śmiertelna"

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie przez dwa tygodnie wakacji zauważyli wzrost zainteresowania alkoholem wśród nieletnich. - W tym czasie interweniowali w stosunku do siedmiu osób nieletnich znajdujących się pod wpływem alkoholu. Najmłodsza osoba miała 13 lat, najstarsza ukończyła 16 - relacjonuje Nowak.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>

- Stężenie alkoholu było różne i wahało się od pół do nawet aż czterech promili alkoholu w organizmie - wylicza i zauważa, że "cztery promile to dawka śmiertelna". Tyle w organizmie miał 16-letni chłopak. Dwóch nastolatków było w takim stanie, że policjanci musieli przetransportować ich na szpitalny oddział ratunkowy.

Podobna sytuacja miała miejsce w ostatnią niedzielę w Żorach (Śląskie). Policjant z żorskiego wydziału ruchu drogowego, po południu, w czasie wolnym od służby natknął się w parku na nietrzeźwą 14-latkę. Dziewczynka oddychała, ale leżała zupełnie bezwładnie i nie można było nawiązać z nią kontaktu. Policjant wezwał pogotowie i poinformował o zdarzeniu oficera dyżurnego. Załoga pogotowia przetransportowała dziecko do szpitala, gdzie otrzymało fachową pomoc.

- Apelujemy do rodziców, żeby w sytuacji, gdy ujawnią, że ich dziecko jest pod silnym działaniem środków odurzających bądź używek, nie zwlekali z wezwaniem pomocy, czy wizytą w placówce ochrony zdrowia. Ich szybka reakcja może uratować życie - podkreśla Radosław Nowak z KPP w Kościanie. I dodaje: - Spożywanie alkoholu, palenie papierosów, czy znajdowanie się pod wpływem środków odurzających przez osoby poniżej 18. roku życia jest przejawem demoralizacji.

- Policja w przypadku podobnej interwencji wobec nieletniego każdorazowo jest zobowiązana do poinformowania o tym fakcie Wydziału Rodzinnego i NIeletnich Sądu Rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania osoby nieletniej - przypomina Nowak.