Największy punkt szczepień w Wielkopolsce może szczepić nawet pięć tysięcy osób dziennie, ale teraz wykorzystywana jest tylko niewielka część tego potencjału. - Akcja szczepień siadła. Wiem, że trudno przekonać nieprzekonanych, ale w Polsce mamy kapitalne możliwości. Możemy trochę zmienić naturalny bieg pandemii - podkreśla prof. Szczepan Cofta, dyrektor Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu oraz szpitala tymczasowego.
11 stycznia minął dokładnie rok od utworzenia punktu szczepień na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. To największa taka placówka w Wielkopolsce i trzecia co do wielkości w Polsce, zaraz po punktach w Warszawie i Wrocławiu. - Nasz wynik - ponad 325 tysięcy dawek podanych w tym punkcie przez rok działalności - to coś o czym nawet nie marzyliśmy, a co dzięki pracy wielu osób udało się osiągnąć - powiedziała TVN24 doktor Daria Springer, koordynatorka punktu.
Kiedy Wielkopolanie najchętniej się szczepili? Statystycznie największe zainteresowanie w placówce na MTP zanotowano w kwietniu, maju i czerwcu ubiegłego roku. - W czerwcu podaliśmy ponad 70 tysięcy dawek - wylicza Springer.
Za to najtrudniejsze miesiące to te wczesnojesienne: wrzesień i październik. - Wtedy zainteresowanie właściwie zamarło i zastanawialiśmy się, czy punkt szczepień nie będzie musiał zniknąć z mapy Poznania. Natomiast stało się tak jak przypuszczaliśmy. COVID-19 został z nami na dłużej, a odporność po szczepieniu przypomina tę w przypadku grypy. Dlatego będziemy działać dalej i podawać dawki przypominające. Zobaczymy, co będzie się działo w piątej fali, kiedy omikron już na dobre rozgości się w Polsce - dodaje koordynatorka punktu.
"Akcja szczepień siadła"
Najwięcej chętnych do szczepienia przeciw koronawirusowi pojawiło się w punkcie na MTP w czerwcu, ale rekordową liczbę dawek, bo około 4,6 tysiąca podano 28 maja 2021 roku. Na co dzień liczba obsługiwanych pacjentów jest mniejsza niż pozwalają na to możliwości. - Akcja szczepień siadła. Wiem, że trudno przekonać nieprzekonanych, ale wszędzie w Polsce są kapitalne możliwości. (...) Możemy trochę zmienić naturalny bieg pandemii. W Poznaniu jest chociażby dostępny nasz punkt szczepień. Mamy możliwość wykonania pięciu tysięcy szczepień dziennie, a punkt jest wykorzystywany w niewielkiej cząstce. W ciągu tygodnia szczepimy maksymalnie kilka tysięcy osób - mówi prof. Szczepan Cofta, pulmonolog, dyrektor Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu oraz szpitala tymczasowego.
- Mimo wysokiej pozycji Wielkopolski (wśród województw pod względem liczby osób zaszczepionych-red.) nie mamy w kraju, ale także w regionie, tak zwanej odporności populacyjnej, która pomogłaby nam przejść kolejne fale. Mamy obecnie 59,96 procent zaszczepionych osób w Wielkopolsce - to ciągle druga pozycja, po Mazowszu - mówiła podczas konferencji podsumowującej dotychczasową działalność punktu szczepień na MTP Agnieszka Pachciarz, dyrektorka Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu.
Po sąsiedzku szpital
Na terenie MTP działa też szpital tymczasowy. Cofta podał, że podczas trzeciej fali pandemii szpital funkcjonował od 1 lutego 2021 r. przez 159 dni. Hospitalizowanych było wówczas 1289 osób, zmarło 160. W czwartej fali szpital ponownie otworzył się 2 listopada ub. roku. Do tej pory hospitalizowano 1149 osób, zmarło 228 pacjentów. - Zdecydowanie umieralność jest większa. Obserwujemy to w skali całego kraju. Delta zebrała wielkie żniwo wśród naszych pacjentów, zdecydowana większość z nich to były osoby niezaszczepione - powiedziała Springer.
- Około 75 procent osób umierających to niezaszczepieni. Te pozostałe 25 procent to osoby zaszczepione, ale często tylko częściowo. Z punktu klinicznego, osoby zaszczepione lepiej sobie radzą z przebyciem choroby - podkreślił profesor Cofta.
Różnicę w walce z chorobą widać nawet po ilość tlenu jaki trzeba dostarczyć pacjentom z COVID-19. - Szacowaliśmy zużycie tlenu i wiemy, że pacjenci zaszczepieni zużywają go trzykrotnie mniej niż niezaszczepieni - mówi profesor. I dodaje: - Gdy rozmawiamy na targach z pacjentami, którzy się nie zaszczepili i czasami nam się tłumaczą w różny sposób to zawsze pozostaje taka gorycz: dlaczego mnie ktoś nie przekonał, dlaczego zapomniałem, dlaczego nie zdążyłem?
Minionej doby odnotowano 16 173 nowe zakażenia koronawirusem, zmarły 684 osoby - podał w środę rano rzecznik rządu Piotr Mueller.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FB - Michał Zieliński Wojewoda Wielkopolski