Lekarz już je dostał, policjant jeszcze czeka. Osocze ozdrowieńców może uratować życie chorym na COVID-19

Źródło:
TVN24, Fakty, PAP
Minister zdrowia: apeluję do ozdrowieńców, mogą oddać osocze
Minister zdrowia: apeluję do ozdrowieńców, mogą oddać osoczeTVN24
wideo 2/4
Minister zdrowia: apeluję do ozdrowieńców, mogą oddać osoczeTVN24

Sławek jest lekarzem z Warszawy, Wojtek policjantem z Krakowa. Nie znają się, ale jest coś, co ich łączy: obaj zawodowo pomagają innym, a przez koronawirusa sami tej pomocy potrzebowali. Osocze ozdrowieńców może uratować wielu chorych na COVID-19. Wciąż go brakuje, a jest w czasie pandemii wręcz bezcenne.

Nie są przypadkami, ani kolejnymi numerami w ministerialnych tabelkach. Są ludźmi, którzy na własnej skórze przekonali się jak dotkliwy jest COVID-19. Zawsze aktywni, chętni do pomocy, nagle sami dziś leżą w szpitalach i czekają na pomoc. Ich rodziny, koledzy z pracy i przyjaciele stawali na głowie, by zdobyć dla nich tak cenne osocze ozdrowieńców. W przypadku Sławka już się udało, Wojtek jeszcze czeka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Człowiek o gołębim sercu"

Sławomir Rek ma 54 lata i jak mówi jego córka, jest lekarzem z powołania, o czym mogli się przekonać pacjenci, których przyjmuje w Przychodni Powiśle w Warszawie i w kilku szpitalach. Niedawno sam trafił do jednego z nich jako pacjent z COVID-19. Jego stan był stabilny, ale pilnie potrzebne było osocze ozdrowieńców.

- Walka z pandemią jest dużym wyzwaniem dla pracowników ochrony zdrowia. Tata zawsze dawał z siebie sto procent w pracy i jednocześnie bardzo starał się utrzymać wszystkie zasady ochrony przed koronawirusem. Pomimo, że charakter jego pracy zakłada przebywanie w budynkach z setkami ludzi, zachorował dopiero teraz. Środki ochronne jak maseczki i dezynfekcja pozwoliły mu chronić się przed tą chorobą bardzo długo – mówi Anna Rek, córka lekarza.

Apel o oddawanie osocza zamieściła najpierw pani Anna, potem również koledzy .

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Przychodnia Powiśle: Sławomir Rek to człowiek o gołębim sercu, który nigdy nie odmówił pomocy, gdy ktoś jej potrzebował. Pomógł w swojej pracy tysiącom pacjentów. Jest cudownym dziadkiem, a w kwietniu urodzi mu się kolejna wnuczka. Pomóż mu się nią cieszyć.

- Nie jestem ekspertem medycznym, więc powtórzę tylko to, co przekazywali nam lekarze. Osocze ludzi, którzy przeszli koronawirusa jest u niektórych pacjentów kluczowe przy leczeniu i może zmienić przebieg choroby. Mój tata kwalifikuje się do takiego leczenia, dawca jest bardzo potrzebny. W takiej sytuacji każdy dzień jest na wagę złota. Nasz apel został udostępniony tysiące razy w internecie, ale mimo to nie przełożył się na setki chętnych dawców. Zgłosiło się parę osób i udało się dla taty znaleźć jedną dawkę, ale nie mieliśmy pewności, że ta jedna dawka wystarczy – opowiada córka lekarza.

Aby pomóc wystarczyło się zgłosić do dowolnej stacji krwiodawstwa i oddać osocze.

- Tata jest bardzo ciepłym i pomocnym człowiekiem. Uwielbia podróżować i spędzać czas z rodziną. Teraz marzymy tylko o tym, żeby wyzdrowiał. Ta choroba jest bardzo zdradziecka, ale mamy nadzieję, że z nią wygramy – dodaje Anna.

W chwili publikacji tego tekstu Anna Rek poinformowała nas, że stan jej taty, na szczęście, się poprawił i może on opuścić szpital.

ZOBACZ TAKŻE: "Ozdrowienie to jedno, a faktyczne poczucie zdrowia, to co innego".

"To jest pracowity gość"

Nadkomisarz Wojciech Matras ma 40 lat. W przeciwieństwie do Sławomira Reka, on na osocze jeszcze czeka.

Pochodzi z Limanowej, ale od kilkunastu lat pełni służbę w Krakowie. Zaczynał jak każdy, czyli od pracy w terenie. Najpierw patrolował ulice, potem stał się ekspertem w kwestii oznakowania i organizacji ruchu drogowego.

- Wojtek zawsze angażuje się w wiele projektów. Świetnie radzi sobie z tzw. pilotażami VIP-ów, których w Krakowie mamy dużo. To u nas odbył się ŚDM, szczyt NATO czy sesja UNESCO. Przy każdym takim wydarzeniu o randze międzynarodowej trzeba zapewnić bezpieczeństwo prezydentom, premierom czy innym osobom chronionym. Wojtek wiele razy koordynował te eskorty. Wbrew pozorom to wcale nie jest taka łatwa sprawa. Tu nie chodzi o jeden przejazd czy dwa tylko nawet kilkadziesiąt dziennie. Wszyscy muszą bezpiecznie i na czas dotrzeć na miejsce. I jemu się to zawsze udaje – opowiada mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

W ostatnim półroczku nadkom. Wojciech Matras awansował na zastępcę naczelnika wydziału ruchu drogowego.

- Myślę, że przełożeni są z niego zadowoleni. Znamy się od wielu lat, długo razem pracowaliśmy. To jest facet, który zawsze angażuje się w swoją pracę na sto procent. Trzeba zostać dłużej na dyżurze? Nie ma problemu. Zawsze przeżywa każdą akcję. Przy tych wspomnianych pilotażach potrafi od rana do wieczora wszystko planować i sprawdzać w terenie. To jest po prostu pracowity gość, który zawsze robi to, co do niego należy. Teraz dopadła go choroba, a my robimy wszystko, by mu pomóc – mówi Gleń.

Od początku pandemii  ponad 800 małopolskich policjantów uległo zakażeniu koronawirusem – z czego około 500 zachorowało wiosną. - Policjanci deklarują, że oddadzą osocze, ale nie wszyscy mogą to zrobić już teraz, a Wojtkowi chcemy pomóc jak najszybciej. Dlatego apelujemy o oddawanie osocza. Potrzebujemy grupy krwi BRhD+. W stacji krwiodawstwa wystarczy przekazać informację, że to osocze dla Wojciecha Matrasa – dodaje rzecznik.  

"To jest bardzo ważne, żebyśmy tę krew ozdrowieńców zbierali"

Takich osób, które potrzebują osocza jest znacznie więcej. Na pomoc czekają w szpitalach.

Leczenie osoczem jest metodą stosowaną u pacjentów z COVID-19 w wielu krajach.

Profesor Katarzyna Życińska z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie: Z najnowszych polskich badań przeprowadzonych na grupie około 100 pacjentów wynika, że osocze ozdrowieńców łagodzi objawy COVID-19, skraca okres choroby i obniża śmiertelność.

Osocze pobiera się około godzinytvn24

Szpital MSWiA w Warszawie od pierwszych dni trwania pandemii próbował wykorzystać osocze ozdrowieńców w leczeniu chorych z COVID-19. Jeszcze wczesną wiosną rozpoczęto organizację pracowni pobierającej i przygotowującej osocze, czyli koktajl zawierający przeciwciała przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. Od tego czasu jest on podawany chorym.

CHCESZ ODDAĆ OSOCZE? SPRAWDŹ, GDZIE MOŻESZ TO ZROBIĆ. LISTA PUNKTÓW W CAŁEJ POLSCE>>>

Jednocześnie prowadzono badania, które miały wykazać, czy taka terapia jest faktycznie pomocna. - Z badań tych wynika, że dwukrotne podanie osocza ozdrowieńców chorym na COVID-19 w odstępie 24-48 godzin skróciło występowanie intensywnych objawów choroby i były one łagodniejsze. Skrócił się również okres chorowania pacjentów oraz obniżyła się śmiertelność – powiedziała specjalistka w rozmowie z PAP. Tłumaczy ona to tym, że znajdujące się w osoczu ozdrowieńców przeciwciała przeciwko koronawirusom SARS-CoV-2 przyczyniają się do wygaszenia toczącego się w organizmie chorego procesu zapalnego.

MASZ OBJAWY ZAKAŻENIA KORONAWIRUSEM? SPRAWDŹ, CO ZROBIĆ. PORADNIK TVN24>>>

Kto może oddać osocze?

Adam Niedzielski, minister zdrowia: Apeluję do ozdrowieńców, żeby zgłaszali się do regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Każdy z was może oddać krew na cele lecznicze. Warunki, jakie powinni spełniać, czyli przede wszystkim miesiąc po formalnym wyzdrowieniu. Oczywiście regionalne centra dokonają dalszej kwalifikacji przeprowadzając odpowiednie badania i testy. Ale to jest bardzo ważne, żebyśmy tę krew ozdrowieńców zbierali.

Kim jest ozdrowieniec?krwiodawcy.org

Każdy, czyli kto? Aby zostać dawcą osocza z przeciwciałami koronawirusa, trzeba być ozdrowieńcem, czyli osobą, która chorowała i wyzdrowiała albo kimś, kto przeszedł zakażenie bezobjawowo. Podstawowe warunki to wiek między 18. a 60. rokiem życia oraz waga powyżej 50 kilogramów. Wykluczające są niektóre przewlekłe choroby, takie jak zapalenie wątroby lub nerek, choroby zakaźne oraz przebyta transfuzja krwi lub jej składników.

W przypadku kobiet, które były w ciąży albo osób, które w przeszłości miały przetaczaną krew lub jej składniki, będzie konieczne wykonanie dodatkowych badań.

Centra krwiodawstwa proszą o niedyskwalifikowanie się samemu i o telefon, by upewnić się, czy warto przyjść na pobranie.

Procedura oddawania osocza jest bezbolesna i trwa około godziny. Jeden ozdrowieniec może uratować nawet 9 osób.

SPRAWDŹ KTO MOŻE ODDAĆ OSOCZE>>>

Jak pobiera się osocze?krwiodawcy.org

Na Kontakt24 otrzymujemy informacje od osób, które chciałyby oddać osocze, ale twierdzą, że by dostać się do stacji krwiodawstwa trzeba się nieźle nagimnastykować. Powodem jest m.in. ograniczona liczba separatorów.

- Separator osocza to prawdziwy kombajn. W ciągu 40 minut potrafi przygotować 600 mililitrów osocza w trzech dawkach dla trzech pacjentów. Dyrektor RCKiK w Krakowie mówi, że żeby zaspokoić potrzeby jego regionu, w samym RCKiK w Krakowie powinno funkcjonować około czterech separatorów – relacjonuje Marek Nowicki, reporter Faktów TVN.

FAKTY TVN O PROBLEMACH Z ODDAWANIEM OSOCZA>>>

Do tego przydałyby się także urządzenia w terenie. System pozyskiwania osocza w Polsce jest niewydolny także dlatego, że nie ma centralnej bazy danych ozdrowieńców wraz z oznaczoną grupą krwi. - Mnóstwo ludzi chorowało w szpitalach, mnóstwo jest ozdrowieńców, którzy chcieliby oddać krew na osocze, żeby pomóc innym, natomiast ministerstwo nie wie, jakie osoby mają jaką grupę krwi - powiedział TVN Krzysztof Łanda, były wiceminister zdrowia.

Autorka/Autor:aa/gp

Źródło: TVN24, Fakty, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl