Donbas za zamrożenie linii frontu. Putin miał wysunąć propozycję

Trump i Putin podczas szczytu na Alasce
Jest wspólne oświadczenie europejskich liderów w sprawie rozmowy Trump-Putin
Źródło: TVN24
Władimir Putin przedstawił Donaldowi Trumpowi scenariusz zakładający oddanie kontrolowanych przez Ukrainę części Donbasu w zamian za zamrożenie konfliktu na linii frontu we wschodnich obwodach - donosi "Financial Times", powołując się na swoje źródła. O propozycji prezydent USA miał już poinformować Wołodymyra Zełenskiego i europejskich przywódców. Sam też - według "New York Times" - miał się za nią opowiedzieć.
Kluczowe fakty:

Przywódca Rosji Władimir Putin w piątkowej rozmowie na Alasce z prezydentem USA Donaldem Trumpem zażądał przejęcia Donbasu, czyli obwodu donieckiego i ługańskiego we wschodniej Ukrainie, stawiając to jako warunek zakończenia wojny - podał w sobotę "Financial Times", powołując się na cztery osoby mające bezpośrednią wiedzę o rozmowach.

Według brytyjskiego dziennika, Putin powiedział, że w zamian za przejęcie obwodu donieckiego i ługańskiego zamrozi linię frontu w obwodach chersońskim i zaporoskim, gdzie jego siły okupują duże części terenu, oraz że nie będzie podejmował nowych ataków w celu zajęcia nowych terytoriów.

Rosyjska aneksja ukraińskich terytoriów okupowanych
Rosyjska aneksja ukraińskich terytoriów okupowanych
Źródło: Michał Czernek/PAP

"FT": Zełenski poinformowany

Dziennik podaje, że wiadomość tę Trump przekazał w sobotę prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu.

On i jego specjalny wysłannik Steve Witkoff mieli powiedzieć mu, iż Putin stwierdził, że zawieszenie broni nie będzie możliwe zanim warunek ten nie zostanie spełniony. Dodali - według nieoficjalnych informacji - że Putin może zobowiązać się do niepodejmowania nowych działań wojennych w ramach porozumienia.

Trump i Putin na konferencji po szczycie
Trump i Putin na konferencji po szczycie
Źródło: PAP/EPA/SERGEY BOBYLEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL

Trump miał poprzeć plan Putina. Kijów "nie rozumie"

Prezydent USA miał też poinformować o propozycji Putina europejskich przywódców. Jak ustalił "FT", podczas tego spotkania amerykański przywódca miał wezwać ich do zaniechania wysiłków mających na celu uzyskanie od Moskwy zawieszenia broni na innych warunkach.

Z kolei "New York Times" napisał, powołując się na europejskich urzędników, że Trump powiedział swoim rozmówcom, iż popiera plan Putina.

Plan ten ma być przedmiotem rozmowy prezydentów USA i Ukrainy. Według "NYT" Kijów chce poznać więcej szczegółów i "nie rozumie", dlaczego Trump zrezygnował z postulatu natychmiastowego zawieszenia broni.

"Zełenski i europejscy przywódcy stanowczo sprzeciwiają się takiemu odstąpieniu niezamieszkanych terenów, które również zawierają ważne linie obronne i są bogate w minerały. Ukraińscy urzędnicy stwierdzili, że ostateczne porozumienie nie może zakładać zgody Kijowa na trwałe oddanie jakiegokolwiek ukraińskiego terytorium suwerennego, co naruszałoby ukraińską konstytucję" – donosi dziennik.

Trump jednak miał również powiedzieć, że Putin zgodził się, iż Ukraina powinna mieć silne gwarancje bezpieczeństwa, choć nie w ramach NATO. Amerykański prezydent powiedział Europejczykom, że amerykańscy żołnierze mogliby być częścią tych gwarancji. Rosja miała również zaproponować zobowiązanie się – na piśmie – że nie zaatakuje ponownie w przypadku spełnienia jej żądań - wylicza "New York Times".

Trump i Putin podczas szczytu na Alasce
Trump i Putin podczas szczytu na Alasce
Źródło: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL

Zdaniem amerykańskiego dziennika, wydaje się, że jest to ta sama propozycja, którą według "Wall Street Journal" Putin miał złożyć w rozmowie z wysłannikiem Trumpa, Steve'em Witkoffem, jeszcze nieco ponad tydzień temu.

Co zrobi Zełenski?

"Financial Times" poinformował, powołując się na osoby mające bliski kontakt z Zełenskim, że nie zgodzi się on na oddanie obwodu donieckiego, ale będzie otwarty na rozmowę na temat okupowanych przez Rosję terenów z Trumpem, podczas planowanego na poniedziałek spotkania w Waszyngtonie.

"FT" ustaliło także, że prezydent Ukrainy byłby również otwarty na omówienie tej kwestii podczas trójstronnego spotkania z Trumpem i Putinem.

Zarówno Biały Dom, jak i Kreml nie udzieliły gazecie komentarzy na ten temat.

Prezydent Rosji mimo wszystko nie odpuszcza

Jak przypomniała ta gazeta, obwód doniecki jest obecnie częściowo okupowany przez Rosję od ponad dekady i to na tym terenie rosyjskie wojska posuwają się w najszybszym tempie od listopada 2024 r. Szacuje się, że pod okupacją sił rosyjskich znajduje się ok. 70 procent obwodu donieckiego, ale najbardziej wysunięte na zachód miasta pozostają pod kontrolą Ukrainy i odgrywają kluczową rolę w operacjach wojskowych oraz obronie na froncie wschodnim.

Jedocześnie podczas konferencji prasowej przywódca Rosji dał do zrozumienia, że nie zrezygnował ze swoich zasadniczych żądań, co w praktyce oznaczałoby koniec państwowości Ukrainy w jej obecnej formie i zahamowanie ekspansji NATO na wschód.

Mówił - powielając kłamliwą rosyjską propagandę, obecną w przekazie Kremla od początku konfliktu - że aby zakończyć wojnę, należy wyeliminować główne przyczyny wojny. - Sytuacja na Ukrainie wiąże się z fundamentalnymi zagrożeniami dla naszego bezpieczeństwa - mówił, kreując przekaz zgodny z kremlowską narracją na temat konfliktu.

OGLĄDAJ: Konferencja Donalda Trumpa i Władimira Putina po spotkaniu na Alasce
pc

Konferencja Donalda Trumpa i Władimira Putina po spotkaniu na Alasce

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: