W związku z podejrzeniem koronawirusa u jednego ze strażaków wszyscy jego koledzy zostali objęci domową kwarantanną. Jednostka w Międzyrzeczu została zdezynfekowana. Zamknięte było też przedszkole, do którego chodziły dzieci strażaka. Na szczęście okazało się, że wyniki testów są ujemne.
W środę na oddział zakaźny zielonogórskiego szpitala przyjęto czteroosobową rodzinę z dwójką dzieci w wieku 2 i 4 lata z podejrzeniem koronawirusa. - Przywiezieni zostali z Międzyrzecza. Byli na wakacjach w Niemczech. Mają objawy przeziębieniowe, w związku z tym zostali tutaj przekierowani – powiedziała Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Strażacy czują się dobrze
Po tym, jak rodzina z Międzyrzecza została przewieziona do szpitala w mieście, zamknięto do piątku przedszkole, do którego chodziły jej dzieci.
Potem okazało się, że kwarantanną objęto 38 strażaków z miejscowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej. Wszystko dlatego, że ojciec dzieci służy w tej jednostce.
Budynek straży został w środę wieczorem zamknięty i zdezynfekowany. Wszyscy strażacy zostali objęli domową kwarantanną. Na razie wszyscy czują się dobrze, u nikogo nie ma objawów wskazujących na to, że mogą być zarażeni koronawirusem.
Tymczasowo rejon Międzyrzecza został objęty nadzorem strażaków z sąsiednich powiatów i jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej.
Wyniki ujemne
Od rodziny z Międzyrzecza pobrano próbki. W czwartek po godzinie 11 na konferencji prasowej w urzędzie wojewódzkim w Zielonej Górze wojewoda lubuski Władysław Dajczak powiedział, że wyniki badań wszystkich pozostałych przypadków, poza tym już potwierdzonym, dały wynik ujemny.
Wyjaśnił, że chodzi o rodzinę z Międzyrzecza - dwoje dorosłych i dwoje dzieci - i trzy pozostałe przypadki. - Wynik laboratoryjny jest ujemny. Jest to bardzo dobra informacja - oświadczył Dajczak.
Jak poinformował TVN24 Andrzej Jancewicz, Państwowy Inspektor Sanitarny na obszarze województwa lubuskiego, decyzja o domowej izolacji strażaków z jednostki zostanie anulowana i wrócą oni do pracy.
Również decyzja o zamknięciu przedszkola została cofnięta. - Jutro dzieci mogą wrócić do placówki - przekazał Jarosław Marcela, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Międzyrzeczu.
Rodzina z Międzyrzecza nie była powiązana z pacjentem, u którego wykryto koronawirusa.
Autorka/Autor: FC/gp
Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań