Mimo trwającego exodusu zawodników z Warty Poznań, znalazł się jeden, który obrał kierunek przeciwny. Marcin Klatt zaczyna właśnie treningi z zespołem zielonych.
W rozmowie z klubową telewizją Warty Poznań, jej nowy nabytek zaznacza, że na przełomie marca i lutego chciałby wrócić do pełni zdrowia po kontuzji kolana.
Ciężka praca
- Ciężko pracuję na rehabilitacji, dwa, trzy razy dziennie, aby wrócić do zdrowia. Myślę że z pełnym obciążeniem zacznę trenować nie wcześniej, jak na koniec lutego, lub początku marca. Jest to termin optymistyczny, ale ciężką pracą da się uzyskać - twierdzi piłkarz.
- Klub boryka się teraz z problemami, ale dla mnie to szansa do trenowania i grania, bycia w normalnym zespole. Nie mam sprecyzowanych planów czy będzie to dobry okres, średni czy zły. Zrobię tak, żeby było jak najlepiej - obiecuje napastnik.
Warty nie można skreślać
Mimo wielkich problemów kadrowych oraz finansowych, 27-letni zawodnik nie uważa, żeby Warta musiała być kandydatem do spadku.
-Ja bym nie przekreślał Warty. Wiadomo, że są zawirowania, zawodnicy odchodzą, ale jacyś na pewno dojdą. Będziemy chcieli pokazać wszystkim tym, którzy już spisują klub na straty, że jest jeszcze na to za wcześnie. Nie raz bywało tak, że zespoły które mają problemy finansowe czy organizacyjne, zamiast spadać, grały bardzo dobrze. Na pewno jednak nie będziemy w żadnym meczu grali jako faworyt - podsumowuje wywiad Marcin Klatt.
Napastnik z bogatą przeszłością
Marcin Klatt ma 27 lat i do tej pory występował w takich klubach jak Lech Poznań, Kujawiak Włocławek, Legia Warszawa, Korona Kielce, Zawisza Bydgoszcz, ŁKS Łódź, czy Pogoń Szczecin. W ekstraklasie rozegrał 38 spotkań, a w I lidze 148, zdobywając w nich 44 bramki.
- Marcin jeszcze nie podpisał umowy, jednak zapowiedział, że to zrobi. Teraz będzie rehabilitował się z naszym zespołem. W momencie gdy dojdzie do pełni zdrowia będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego - mówi rzecznik Warty Poznań, Hubert Niedzielski.
Autor: kk/b / Źródło: TVN24 Poznań/ WartaPoznanTV
Źródło zdjęcia głównego: Warta Poznań | Roger