Wypadek w Kaliszkowicach Kaliskich (Wielkopolska). Nie żyje 36-letni rolnik zaatakowany przez stado byków ze swojego gospodarstwa. Żona mężczyzny została przewieziona do szpitala.
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek rano w jednym z gospodarstw rolnych w Kaliszkowicach Kaliskich (gmina Mikstat). - Jak ustalili policjanci: dzisiaj, około godziny 6:30 w Kaliszkowicach Kaliskich, na terenie jednego z gospodarstw z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny z obory nagle uwolniły się buhaje w ilości około 11 sztuk. Biegały po terenie posesji. Podczas zaganiania zwierząt do obory poturbowały gospodarzy - powiedziała w czwartek st. asp. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. Jak podają służby, wszystko wskazuje na to, że prawdopodobnie gospodarz po porannym oporządzeniu nie zamknął drzwi.
Próbowali go reanimować
Zawiadomienie o agresywnych bykach odebrały straż pożarna i policja. - Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy podjęli próbę ratowania gospodarza i jego żony oraz zagonienia byków do budynków gospodarczych - powiedziała Noemi Biel, oficer prasowy ostrzeszowskiej straży pożarnej.
Poszkodowanego rolnika próbowali reanimować policjanci ze strażakami. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.
- 34-letnia kobieta uczestnicząca w zaganianiu zwierząt do obory została przetransportowana karetką do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim - podaje Hańdziuk.
Na miejscu przeprowadzono czynności pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Ostrzeszowie
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PSP Ostrzeszów