Był molestowany przez księdza, chciał od kurii pół miliona złotych zadośćuczynienia. Jest wyrok sądu

Źródło:
PAP, TVN 24
Kalisz. 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza-pedofila (23.05.2022)
Kalisz. 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza-pedofila (23.05.2022)TVN 24
wideo 2/11
Kalisz. 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza-pedofilaTVN 24

W poniedziałek kaliski sąd ogłosił wyrok w procesie cywilnym przeciwko diecezji kaliskiej o zadośćuczynienie za molestowanie przez księdza Arkadiusza H. Kurię pozwał Bartłomiej Pankowiak, jeden z braci molestowanych w przeszłości przez kapłana. Sąd zdecydował, że ma otrzymać 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Proces cywilny o zadośćuczynienie dla braci Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków za molestowanie w dzieciństwie przez ks. Arkadiusza H. z Pleszewa zakończył się w piątek w Sądzie Okręgowym w Kaliszu.

Bracia Bartłomiej i Jakub Pankowiakowie z Pleszewa wystąpili do Sądu Okręgowego w Kaliszu z pozwem cywilnym o zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości miliona złotych. Ich sprawa nabrała medialnego rozgłosu po emisji filmu braci Sekielskich pt. "Zabawa w chowanego" w maju 2020 roku. Dokument przedstawił historię wykorzystywania seksualnego chłopców przez księdza Arkadiusza H. z diecezji kaliskiej. Molestowani chłopcy są teraz dorosłymi mężczyznami. Bartłomiej ma 33 lata, Jakub - 38. Ksiądz wykorzystywał ich w latach 1999-2000.

Jakub oficjalnie wycofał swoje roszczenia. Bartłomiej walczył o pół miliona złotych.

W poniedziałek sąd ogłosił wyrok. Przyznał Bartłomiejowi Pankowiakowi 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy. Wyrok nie jest prawomocny.

Kalisz: Sąd ogłasza wyrok w sprawie braci Pankowiaków, ofiar księdza-pedofila
Kalisz: Sąd ogłasza wyrok w sprawie braci Pankowiaków, ofiar księdza-pedofila23.05.TVN 24

Przedstawiciel diecezji, który był na sali sądowej, po wyroku powiedział, że jeszcze nie została podjęta decyzja, czy będzie apelacja. – Będziemy w stanie odnieść się do tego wyroku po otrzymaniu całkowitego uzasadnienia na piśmie, które ma kilkadziesiąt stron. Wtedy diecezja wyda oficjalne oświadczenie – przekazał ksiądz Marcin Załężny, referent ds. prawnych Kurii Diecezjalnej w Kaliszu.

Braci Pankowiaków i ich pełnomocnika nie było na sali podczas odczytania wyroku.

Kalisz: Odszkodowanie dla Bartłomieja Pankowiaka, ofiary księdza-pedofila
Kalisz: Odszkodowanie dla Bartłomieja Pankowiaka, ofiary księdza-pedofila23.05.TVN 24

Starszy z braci wycofał roszczenia dzień przed rozpoczęciem procesu

Dzień przed procesem starszy z braci wycofał swoje roszczenia. "Swoją decyzję uzasadnia tym, że jest zmęczony postępowaniem i głęboko rozczarowany postawą Kościoła katolickiego w Polsce. Nie żałuje swojego zaangażowania, nie widzi jednak sprawczości tego, co dotychczas robił" - tłumaczył jego pełnomocnik.

Bartłomiej Pankowiak domagał się wypłacenia przez kurię pół miliona złotych. Zadośćuczynienie - jak poinformował - chciałby przeznaczyć na to, czego nie zrobił i z czego zrezygnował w swoim życiu przez traumatyczne doświadczenia. - Chciałbym wrócić do gry na skrzypcach, wyjechać za granicę. Chciałbym nadrobić stracone 20 lat życia, spotykać się ze znajomymi, zabierać ich na grilla, nauczyć się języka angielskiego. Pewne obszary moich emocji zostały w brutalny sposób zaburzony w dzieciństwie i żyłem w stagnacji - powiedział.

"Mówienie, że winna jest parafia, a nie diecezja - to naprawdę jest słabe"

W piątek pełnomocnicy stron wygłosili mowy końcowe.

Zdaniem pełnomocnika pokrzywdzonego, adwokata Artura Nowaka, winę ponosi diecezja kaliska. - My żyjemy w państwie świeckim, gdzie obowiązuje prawo cywilne. Przerzucanie morza kodeksów kanonicznych jest wierutnym nieporozumieniem. Sprawa jest jasna. Mówienie, że winna jest parafia, a nie diecezja - to naprawdę jest słabe i nie będę z tym dyskutował. To, czego nie jestem pewien, to kwestia wysokości zadośćuczynienia i pozostawiam to sądowi. To, co spotkało tego młodego człowieka, to jest największy dramat. Wszystko go ominęło, bo spotkał na swojej drodze potwora. Nie na ulicy, tylko w swoim domu - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Pełnomocnik diecezji: to jest jakaś deklaracja ideowa, a nie pozew

Pełnomocnik diecezji kaliskiej adwokat Marek Markiewicz przyznał i podkreślił, że przestępstwo pedofilii jest obrzydliwe. - Jest ono powszechne, bo mamy procesy chórów chłopięcych, w szkole filmowej, w telewizji i bardzo dobrze, że do nich dochodzi. Tylko nigdzie nie mówi się, że winne są wtedy całe instytucje. Nikt na przykład nie słyszał, żeby pozywano filharmonię w Poznaniu za dyrektora czy telewizję za muzyczny program. Skarb Państwa nie odpowiada za swoje przedsiębiorstwa, mimo że minister powołuje dyrektorów i kontroluje ich bardziej niż biskup księży - powiedział.

Zdaniem mecenasa sprawa przedawniła się nie tylko w zakresie odpowiedzialności karnej księdza, ale także cywilnej. - To nie jest pozew, to jest jakaś deklaracja ideowa. Nie powinien w ogóle rodzić skutków prawnych - oświadczył.

Adwokat podkreślił, że "to nie diecezja, ale proboszcz odpowiada za zobowiązania parafii". - Dlatego wielokrotnie mówiłem, że ten pozew nie jest zgodny z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego, jest sprzeczny z prawem kościelnym i konkordatem, który jest wprowadzony do Konstytucji. My nie szukamy żadnej ucieczki, tylko wskazujemy, że w tej konstrukcji jest taka sama mądrość, jak w relacjach Skarbu Państwa ze spółkami. Została pozwana nie ta osoba, która za te działania mogłaby odpowiadać. To nie diecezja powinna być pozwana, ale biskup - oświadczył Markiewicz.

Adwokat wniósł o odrzucenie pozwu, podkreślił, że roszczenia uległy przedawnieniu.

W Stolicy Apostolskiej nadal trwa postępowanie karne kanoniczne księdza H., w którym diecezja kaliska nie jest stroną.

Sąd umorzył sprawę. Sędzia: to porażka całego społeczeństwa

Po emisji filmu Sekielskich ksiądz Arkadiusz H. został zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej, a były biskup kaliski, dziś już nieżyjący (zmarł we wrześniu 2021 roku) Edward Janiak, został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej przez Stolicę Apostolską. Sprawą molestowania małoletnich zajęła się Prokuratura Rejonowa w Pleszewie po złożeniu zawiadomienia przez Bartłomieja Pankowiaka.

Pleszewski sąd skazał duchownego na trzy lata więzienia oraz zakazał mu pracy z dziećmi i młodzieżą na 10 lat. Zdaniem sądu oskarżony dopuścił się czynu umyślnie, wiedział, ile pokrzywdzony miał lat i zdawał sobie sprawę, że jest to czyn zabroniony. Biegli psychiatrzy oraz psycholog seksuolog stwierdzili u kapłana zaburzenia preferencji seksualnych w formie pedofilii o charakterze dewiacji, a to - jak podsumował pleszewski sąd - oznacza, że oskarżony mógł panować nad swoim zachowaniami. Zdaniem sądu motywem działania oskarżonego było zaspokojenie swoich popędów seksualnych.

Obrona duchownego wniosła apelację. Sąd Okręgowy w Kaliszu w październiku ubiegłego roku uchylił wyrok i umorzył postępowanie w sprawie księdza. Zdaniem sądu sprawa księdza uległa przedawnieniu 20 maja 2015 roku. - Ta sprawa to porażka całego społeczeństwa. Sprawca odrażającego czynu nie poniesie odpowiedzialności karnej - mówił podczas uzasadnienia wyroku sędzia Marek Bajger.

Kalisz: Sąd uchylił wyrok dla księdza Arkadiusza H.
Kalisz: Sąd uchylił wyrok dla księdza Arkadiusza H.28.10.TVN 24

Umorzenie, ale nie uniewinnienie

Sąd doprecyzował, że umorzenie nie oznacza uniewinnienia. W uzasadnieniu podkreślono, że ksiądz jest sprawcą zarzucanych mu przestępstw, ponieważ przyznał się, dlatego pokrzywdzonym pozostaje postępowanie cywilne o odszkodowanie od kaliskiej kurii.

Zdaniem sądu można było uniknąć przedawnienia w tej sprawie. Podkreślił, że o sprawie wiedzieli ministranci, ich rodzice, biskup diecezji kaliskiej i proboszcz parafii w Pleszewie. - Wszyscy byli ukontentowani, że problem rozwiąże przeniesienie księdza do innej parafii. Tego rodzaju polityka trwała bardzo długo. Dzisiaj nastawienie społeczne jest inne, takie sprawy nie są chowane pod dywan i są ujawniane publicznie. To porażka całego społeczeństwa, polegająca na tym, że sprawca odrażającego, wyjątkowo nagannego moralnie czynu, popełnionego na szkodę 10-letniego dziecka, nie poniesie odpowiedzialności karnej - podkreślił Bajger.

Ojciec był organistą, ksiądz - "przyjacielem domu"

Ojciec pokrzywdzonych pracował w kościele jako organista, stąd rodzina znała się bliżej z księżmi pracującymi w parafii. Ksiądz wikary Arkadiusz H. często bywał w domu chłopców, był traktowany jako przyjaciel. Duchowny najpierw miał zainteresować się Jakubem, a kiedy ten wyjechał do szkoły w innym mieście, miał zacząć molestować Bartłomieja. Z opisu poszkodowanego wynika, że przychodził do domu wieczorem, za zgodą rodziców zamykał się z chłopcem w pokoju, gasił światło i wówczas dochodziło do molestowania.

Początkowo - jak mówił pokrzywdzony Bartłomiej - zaczynało się od niewinnych spotkań. - Moje zaufanie do H. potęgowało kupowanie prezentów z jego strony i okazywanie mi, jak na tamten czas, jakiegoś rodzaju miłości - dzisiaj wiem, że ta miłość była fałszywa. Prezenty nie były kupowane bez powodu, prezenty były pretekstem ku temu, by zachowania, których dopuszczał się, były utrzymane w tajemnicy - tłumaczył.

Autorka/Autor:FC/ tam/gp

Źródło: PAP, TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: YouTube/SEKIELSKI

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl