Dwaj policjanci z kaliskiej komendy mieli pobić się na imprezie, w wyniku czego jeden z nich trafił do szpitala. Drugi usłyszał już zarzuty i zostanie wydalony ze służby. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.
W niedzielę w jednej z podkaliskich miejscowości na prywatnej imprezie doszło do bójki między dwoma mężczyznami. Okazało się, że awanturujący się goście są policjantami kaliskiej komendy i pracownikami tego samego wydziału.
W wyniku poniesionych obrażeń jeden z nich trafił do szpitala, gdzie stwierdzono doznanie obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni.
Nie przyznaje się do winy
Drugi z policjantów został zatrzymany. - Postawiono mu zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, co zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia - powiedział Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Jak dodał, śledztwo jest na wstępnym etapie.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu i złożył obszerne wyjaśnienia. - Wszystkie okoliczności w sprawie będę weryfikowane - dodał Meler. Jak przekazywał mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, policjant najpierw został zawieszony w czynnościach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.
W środę jego przełożony ostatecznie zdecydował o jego dyscyplinarnym zwolnieniu. - Komendant policji w Kaliszu wdrożył procedurę dyscyplinarnego zwolnienia policjanta, który wdał się w bójkę - poinformował Borowiak.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock