Nauczył latać kilka pokoleń pilotów, był wieloletnim szefem Aeroklubu Leszczyńskiego, służył też w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Legenda leszczyńskiego i polskiego lotnictwa Józef Młocek nie żyje.
Nestor polskiego lotnictwa zmarł 3 września. Miał 90 lat. Był najstarszym aktywnie latającym pilotem instruktorem.
Latał i ratował
Józef Młocek urodził się 10 lutego 1927 r. w Kaliszu. Pierwszy samodzielny lot odbył w 1947 roku, w wieku 20 lat. Lotnictwu pozostał wierny do końca swoich dni. W powietrzu spędził kilkanaście tysięcy godzin. Wychował kilka pokoleń pilotów, był wieloletnim szefem Aeroklubu Leszczyńskiego. Od czasu objęcia funkcji w 1956 r. Leszno stało się jego domem.
Przez wiele lat był też kierownikiem Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w Poznaniu. Używał więc swoich umiejętności do ratowania zdrowia i życia innych ludzi, niekiedy w ekstremalnych warunkach.
- Chłopiec spadł z górnej części stodoły na klepisko, przez co uszkodził sobie potylicę, nastąpił wylew wewnętrzny, było zagrożenie życia. W tym samym czasie przez Polskę przechodził huragan. Powiedziałem, że to jest niemożliwe, żebym poleciał. Jednak miałem już dwójkę dzieci i sam miałbym pretensję, gdyby ktoś inny mógł pomóc, ale tego nie zrobił. Po dwóch godzinach, z przemokniętą kabiną dotarliśmy do szpitala, a chłopiec przeżył wypadek - wspominał Józef Młocek w 2009 r. w rozmowie z Aleksandrem Przybylskim.
Znaczek z jego podobizną
Za swoje zasługi otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. W 2010 roku Rada Miejska Leszna odznaczyła Józefa Młocka tytułem Zasłużony dla Miasta Leszna. W ubiegłym roku powstał znaczek pocztowy z jego podobizną.
Jego uczniowie i znajomi cenili sobie jego żywiołowość, oddanie pasji i ludziom, a także poczucie humoru. Kondycją i skutecznością za sterami samolotu zaskakiwał do samego końca, nawet swoich dużo młodszych kolegów.
Autor: ms, fc / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24