Bała się o dziecko, więc zepchnęła je w wózku z drogi. On jechał dostawczym samochodem z przeciwka i nie był pewny, czy zdąży ich ominąć. Skręcił w lewo i wylądował w rowie.
Groźna sytuacja na trasie Gorzów Wielkopolski - Czechów. W poniedziałek około godz. 16 doszło tam do wypadku.
- Poboczem po lewej stronie drogi szła matka z dzieckiem w wózku. Kiedy doszła do łuku drogi, zauważyła nadjeżdżający szybko z przeciwka samochód dostawczy. Kobieta przestraszyła się, że auto w nią uderzy, dlatego przerzuciła wózek z dzieckiem na drugą stronę bariery energochłonnej - informuje sierż. sztab. Maciej Kimet z gorzowskiej policji.
Widział ich
Kierowca samochodu dostawczego zobaczył w porę matkę z dzieckiem i też zdążył zareagować. Mężczyzna zaczął hamować. Bus spadł ze skarpy, przewrócił się i wpadł do rowu.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Siedmiomiesięczne dziecko było w dobrym stanie - infomuje Kimet.
Policjanci ukarali kierowcę mandatem w wysokości 500 zł. Otrzymał też 6 punktów karnych. Kierowca był trzeźwy.
Funkcjonariusze apelują o zdrowy rozsądek. Przypominają, że gdy zaczyna się ściemniać, warto zdjąć nogę z gazu i zwrócić większą uwagę na pieszych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Pomoc drogowa Anhol