Drzewom w centrum Poznania grozi rzeź. Rosną zbyt blisko torów kolejowych

Źródło:
TVN24 Poznań
Drzewom w centrum Poznania grozi rzeź. Rosną zbyt blisko torów kolejowych
Drzewom w centrum Poznania grozi rzeź. Rosną zbyt blisko torów kolejowychTVN24
wideo 2/7
Drzewom w centrum Poznania grozi rzeź. Rosną zbyt blisko torów kolejowychTVN24

"PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. chcą wyciąć kilkaset drzew z nasypu kolejowego przy ul. Pułaskiego i dalej na nasypach, aż do ul. Garbary w Poznaniu" - alarmuje Koalicja ZaZieleń Poznań. Kolej potwierdza - wniosek w tej sprawie skierowali już do miasta niemal dwa lata temu i tylko czekają na "zielone światło". Jak tłumaczy rzecznik PKP Polskie linie Kolejowe w Poznaniu - wymagają tego przepisy.

Nasyp ciągnący się wzdłuż ulicy Pułaskiego od ulicy Libelta do alei Wielkopolskiej całkowicie porastają drzewa. Większość ma kilkadziesiąt lat. Ile dokładnie? - Tego nie wiemy, ale z pewnością kilkadziesiąt, bo niektóre dęby mają nawet dwa metry obwodu - mówi Robert Kalak z Koalicja ZaZieleń Poznań.

W 1941 roku drzew jeszcze nie było.

W 1941 roku drzew na nasypie jeszcze nie byłocyryl.poznan.pl

Ale na nagraniach z 1993 roku można zobaczyć, że są one dość duże, wysokie i rozwinięte.

Ulica Pułaskiego w Poznaniu w 1993 roku
Ulica Pułaskiego w Poznaniu w 1993 rokuMaciej Jeziorowski

Za rok nasyp znów może wyglądać jak w czasie II wojny światowej.

O sprawie powiadomiła Koalicja ZaZieleń Poznań. "PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. chcą wyciąć kilkaset drzew z nasypu kolejowego przy ul. Pułaskiego i dalej na nasypach, aż do ul. Garbary w Poznaniu. Planowane do wycinki drzewa to głównie dęby, klony i wiązy, część z nich o obwodach nawet ok. 2 m" - czytamy.

Drzewo przy wiadukcie na ul. NowowiejskiegoTVN24 Poznań

Ile ich jest konkretnie? - Mówimy o około 650 drzewach. Nigdzie w centrum Poznania nie przypominam sobie większych wycinek niż planowana tutaj - alarmuje Kalak.

ZOBACZ TEŻ: Chcieli wyciąć drzewa, bo księdzu i grupie parafian miały przeszkadzać podczas procesji

Wniosek o wycinkę już wysłano

Zamiary potwierdza spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. - Wniosek o uporządkowanie terenu kolejowego między ul. Pułaskiego w Poznaniu a stacją Poznań Garbary został złożony w Urzędzie Miasta Poznania w październiku 2021 r. Po uzyskaniu formalnej decyzji samorządu możliwe będzie wykonanie prac - przekazuje Radosław Śledziński z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.

Obie strony przyznają, że wynika to z obowiązujących przepisów. "Drzewa zagrożone są przez niezmiernie szkodliwe prawo, przez które zniknęły już tysiące pięknych drzew w Polsce, na stacjach kolejowych i na innych odcinkach linii kolejowych" - pisze Koalicja ZaZieleń Poznań.

- Mamy tu próbę wycięcia przez głupie prawo, które działa bezrefleksyjnie - ocenia Robert Kalak.

Zielony chodnik przy wiadukcie kolejowym przy skrzyżowaniu ulic Pułaskiego i LibeltaTVN24 Poznań

Kolej mówi o bezpieczeństwie

- PLK S.A. są zobligowane do działań zapewniających bezpieczeństwo i usuwania roślinności znajdującej się w odległości mniejszej niż 6 metrów od skrajnej szyny na podstawie przepisów Ustawy o transporcie kolejowym i Rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Brak właściwego utrzymania linii może rodzić konsekwencje ze strony regulatora - wyjaśnia Śledziński.

Jak tłumaczy, jako zarządca infrastruktury muszą zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa podróży. – W tym celu konieczne jest między innymi usuwanie roślinności w okolicy torów, która w realny sposób stanowi zagrożenie dla przejeżdżających pociągów. Silne wichury i anomalia pogodowe mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, w wyniku których powalone drzewa lub odłamane konary i gałęzie spadają na tory. Jest to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia pasażerów, prowadzące także do wstrzymania ruchu kolejowego. Porządkowanie terenów przytorowych zapobiega tego typu zdarzeniom - informuje.

ZOBACZ TEŻ: "Chwilowo" wycięli ponad 100 drzew w centrum miasta

Drzewa wzdłuż ulicy PułaskiegoTVN24 Poznań

Podkreśla przy tym, że wycinkę poprzedzi analiza roślinności. Słowem - wycinać zamierzają wszystko, co rośnie w odległości 6 metrów i ani centymetra dalej. - W miarę możliwości wykonywane są tak zwane cięcia techniczne, aby pozostawić jak najdłużej najzdrowszą roślinność - wyjaśnia.

I przypomina, że w zeszłym roku już pierwsze tego typu prace wykonano w centrum miasta. - Dla zapewnienia bezpieczeństwa i po uzyskaniu prawomocnych decyzji konieczne było usunięcie 29 sztuk roślinności przy ulicy Dworcowej oraz dokonanie podcinki drzew w okolicy dworca letniego - podaje.

Zielona ulica stałaby się pustynią

Tyle że teraz sprawa dotyczyć może nawet około 650 drzew. Ulica Pułaskiego, a także cały obszar wzdłuż kolejowego nasypu aż do Dworca Garbary, zostałby dosłownie ogołocony z zieleni.

Świadome tego jest miasto. - Trwa postępowanie administracyjne w tej sprawie. Wydział Klimatu i Środowiska w ramach prowadzonego postępowania administracyjnego dokłada wszelkich starań co do wyjaśnienia konieczności usunięcia wszystkich wnioskowanych drzew. Mając na uwadze dbałość o przyrodę, spółka PKP PLK została wezwana do złożenia wyjaśnień i uzupełnień, mających ustalić, czy zachodzi konieczność usunięcia wszystkich wskazanych we wniosku drzew, do dostarczenia oceny bioróżnorodności oraz uzasadnienia konieczności planowanego usunięcia wszystkich objętych wnioskiem drzew - przekazała nam Izabela Dutkowiak, zastępczyni dyrektora Wydziału Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta Poznania.

ZOBACZ TEŻ: Te "płuca" powinny być zielone, a są czerwone

Drzewa na nasypieTVN24 Poznań

Także Koalicja ZaZieleń Poznań chce zrobić wszystko, co w ich mocy, by - przynajmniej częściowo - drzewa ocalić.

- Będziemy wnioskować udostępnienie całej dokumentacji tej sprawy - mówi Kalak.

Stanowią wartość przyrodniczą, krajobrazową i społeczną

Koalicja ZaZieleń Poznań wskazuje na prawne aspekty, które mogą pozwolić je ocalić. Jak przekonują, rosnące liniowo drzewa są cennym siedliskiem wielu gatunków zwierząt, głównie ptaków, owadów i ssaków. "Drzewa te stanowią nie tylko miejsca rozrodu, ale także miejsca wychowu młodych, odpoczynku, migracji i żerowania" - podkreślają. A takie - zgodnie z prawem - podlegają ochronie.

Zwracają też uwagę na ich wysoką wartość krajobrazową. - Znacznie upiększają obszar śródmieścia, stanowiąc główny element wydłużonego obszaru zieleni na wyniesieniu. Już to samo w sobie stanowi ogromną wartość dla mieszkańców, a zasłanianie infrastruktury kolejowej stanowi dodatkowy atut krajobrazowy drzew - wyjaśnia Agnieszka Antonowicz z Koalicji ZaZieleń Poznań. 

Oczekującym na tramwaj drzewa dają cieńTVN24 Poznań

Stąd pomysł, by najstarsze drzewa objąć statutem pomnika przyrody. - Zgodę na to musi wyrazić rada miasta, to ona podejmuje ostateczne decyzje o pomnikach przyrody - wyjaśnia Kalak.

Jak podkreślają społecznicy, kolejna "furtka" to fakt, że teren, na którym rosną, wpisany jest do rejestru zabytków jako zespół urbanistyczno-architektoniczny centrum miasta oraz zespoły urbanistyczno-architektoniczne kolebki miasta, najstarszego przedmieścia i najstarszych dzielnic XIX-wiecznego Poznania.

Ich zdaniem drzewa w tym miejscu stanowią wartość przyrodniczą, krajobrazową i społeczną. A jednocześnie potencjalne zagrożenie z ich strony jest ograniczone. - Większość drzew rośnie na zboczach nasypu i nawet ich wywrócenie w kierunku torów, które są na szczycie nasypu, w większości przypadków nie doprowadzi do uszkodzenia infrastruktury, czy zablokowania przejazdu pociągów - wskazuje Antonowicz.

Po drugie, nawet jeżeli przewracające się drzewo wpadnie na tory, to jego usunięcie w mieście nastąpi szybko. Kolejny argument w ich obronie to ograniczona prędkość, z jaką poruszają się pociągi na tym odcinku. - Po czwarte, na odcinku przy ul. Pułaskiego drzewa w większości przechylają się nad tory tramwajowe, a nie nad tory kolejowe, i pomimo tego, dopóki drzewa są zdrowe, nikt ze strony Miasta Poznania, które zarządza transportem tramwajowym, nie planuje ich przycinać lub usuwać - podkreśla Antonowicz.

- Korzyści, które dają te drzewa, znacznie przewyższają jakiekolwiek zagrożenie. Będę naciskał miasto, by wzywało do eksperyz rzeczywistego zagrożenia. Jestem pewien, że gdyby jakiś ekspert przeanalizował, czy takie drzewo przewracając się może sięgnąć trakcji, to okazałoby sie, że one nie zagrażają kolei - uważa Kalak.

Autorka/Autor:FC

Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Robert Kalak

Pozostałe wiadomości

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy prof. Andrzej Zybertowicz ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24, że format spotkania głowy polskiego państwa z Donaldem Trumpem był rozczarowujący. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz powiedział, że odczuwał "dość spory dyskomfort" śledząc wczorajszą relację ze spotkania prezydentów. Zdaniem posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej obwiniać za to, że spotkanie trwało około dziesięciu minut, należy amerykańskiego prezydenta. Wiceministra edukacji z Polski 2050 Joanna Mucha oceniła natomiast, iż "iluzja o przyjaźni" Dudy z Trumpem upadła.

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Źródło:
TVN24

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Zdjęcie zniszczonego zabytkowego krzyża w Portugalii stało się pretekstem do antyimigranckiego hejtu w sieci oraz podawania fałszywych informacji. Bo na twierdzenia internautów nie ma żadnych dowodów.

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

Źródło:
Konkret24

W miejscowości Wał (Lubelskie) 40-letni kierowca busa nie zastosował się do znaku STOP, wjechał na przejazd kolejowy i zderzył się z szynobusem. Jeden z trójki pasażerów podróżujących autem trafił do szpitala.

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl