Na "trasie śmierci" zderzyły się osobówka i dwie ciężarówki. Jedna z nich przewoziła piwo w butelkach, z których większość się potłukła. Trzy osoby trafiły do szpitala.
"Trasa śmierci" to nazwa popularna wśród kierowców, korzystających z drogi krajowej nr 27, która wiedzie od Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Do wypadków dochodzi tu regularnie. Tym razem miał on miejsce na wysokości Świdnicy.
Jako pierwsze zderzyły się pojazdy ciężarowe. Jeden z nich, wpadając do rowu, pociągnął jeszcze za sobą forda focusa. Druga ciężarówka przewróciła się na drogę. Na pace miała ładunek - skrzynki z piwem, które wypadły na drogę. Złocisty napój z potłuczonych butelek rozlał się po jezdni.
Na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe, które zabrało do szpitala trzy osoby. Na razie nie wiadomo, w jakim stanie są poszkodowani.
Sprawdzają dwie wersje
Jak dowiedział się na miejscu wypadku dziennikarz "Gazety Lubuskiej", policja bada dwie wersje wydarzeń. Pierwsza zakłada, że jeden z samochodów jadących przed tirem chciał skręcić w lewo. Kierowca ciężarówki nie zauważył hamowania i zjechał na sąsiedni pas, zderzając się z ciężarówką przewożącą piwo.
Druga hipoteza wskazuje, że to ciężarówka z piwem wpadła w poślizg i wtedy uderzyła w drugi pojazd.
Na dk 27 nadal są utrudnienia, ale droga jest już przejezdna.
Autor: ib/mś / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań