Najpierw Iwona Wieczorek, teraz Ewa Tylman. Te zaginięcia budzą olbrzymie emocje

Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
TVN 24 Poznań
Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 r., Ewa Tylman pięć lat późniejTVN 24 Poznań

Duże miasto, młoda dziewczyna wychodzi z dyskoteki. Kamery monitoringu nagrywają początek jej drogi, potem ślad się urywa. Trwają intensywne poszukiwania, mijają kolejne dni, ale po kobiecie nie ma śladu. Ewa Tylman zaginęła osiem dni temu, Iwona Wieczorek z Trójmiasta - pięć lat temu. Te historie są do siebie podobne. Obie budzą porównywalne, bardzo silne emocje.

26-letnia Ewa Tylman zaginęła 23 listopada około godz. 3:30 w nocy. Dziewczyna wyszła z klubu Mixtura przy ul. Wrocławskiej wraz z kolegą. Monitoring ostatni raz zarejestrował ją w pobliżu przystanku tramwajowego Most św. Rocha. Potem ślad się urywa.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZNIKNIĘCIU KOBIETY

Minął już ponad tydzień od jej zniknięcia, a przełomu w sprawie nie widać. Niemal identyczny scenariusz przerabialiśmy pięć lata temu. Wówczas w Sopocie zaginęła 19-letnia Iwona Wieczorek. Do dziś jej nie odnaleziono.

Iwona ostatni raz była widziana przy plaży

Dziewczyna zaginęła 17 lipca 2010 r. Tego dnia bawiła się ze znajomymi w sopockim Dream Clubie. Po wyjściu z imprezy miała pokłócić się z nimi i odłączyć od towarzystwa. Przed godz. 4 dzwoniła do jednej z koleżanek, później rozładowała się jej komórka. Wiadomo, że szła alejką wzdłuż plaży, w kierunku swojego domu. Mijała wejście nr 63 na plażę w Jelitkowie. To tam widziano ją po raz ostatni. Miejski monitoring zarejestrował Iwonę o godzinie 4:12 przy końcu ul. Piastowskiej. Do domu miała stamtąd 2 km. Musiała przejść przez tereny leśno-parkowe i tam ślad po niej się urywa.

Do dziś nie wiadomo, co się stało z dziewczyną - i to mimo zaangażowania rodziny, znajomych Iwony, nieznajomych, służb, jasnowidza, biura detektywistycznego. Za informację o zaginionej wyznaczono nagrodę - milion złotych.

W całym kraju wisiały plakaty z informacją o jej zaginięciu: że ma 164 cm wzrostu, piwne oczy i długie blond włosy, a 17 lipca 2010 r. ubrana była w biało-granatową bluzkę w paski, granatową spódniczkę i niebieskie zamszowe szpilki.

Iwona Wieczorek zaginęła pod samym domem [wideo z 2013 roku]
Iwona Wieczorek zaginęła pod samym domem [wideo z 2013 roku]tvn24

Ewa też widziana była w pobliżu wody

Teraz z plakatów w Poznaniu uśmiecha się Ewa Tylman.

Ona także wracała w nocy z klubu, jej drogę do domu też częściowo nagrały kamery monitoringu. I tak jak Iwona, Ewa zniknęła bez śladu. W pobliżu wody. Ta pierwsza - niedaleko plaży nad Bałtykiem, ta druga - rzeki Warty.

- Co łączy te dwie sprawy, to że mamy zapis monitoringu tuż przed zaginięciem obu kobiet. Trudno wnioskować, że będzie podobny finał lub brak finału. Wszyscy mamy nadzieję, że zaginioną (Tylman - red.) uda się odnaleźć o wiele szybciej (niż Wieczorek - red.) - mówi Aleksander Zabłocki z fundacji Itaka

Jest jednak jedna zasadnicza różnica - Ewę Tylman na przystanek odprowadzał kolega z pracy, Iwona Wieczorek wracała sama.

W sprawie sprzed pięciu lat policja poszukiwała mężczyzny z białym ręcznikiem, który szedł za Iwoną w noc jej zaginięcia. Zarejestrowała go jedna z kamer miejskiego monitoringu. Śledczy znaleźli świadka, który widział zaginioną i "człowieka z ręcznikiem" siedzących na jednej ławce. Według tego świadka, mężczyzna i Iwona mieli potem pójść w innych kierunkach, co częściowo potwierdził monitoring. Zeznający mężczyzna wraz z dwójką innych osób sprzątał nad ranem pas nadmorski. Nie był jednak w stanie powiedzieć śledczym, czy np. zaginiona rozmawiała z mężczyzną. Do mężczyzny z ręcznikiem policja nigdy nie dotarła.

Poznańskiej policji udało się porozmawiać z kolegą Ewy, który został razem z nią zarejestrowany przez kamerę monitoringu. Powiedział policji, że był pijany i nic nie pamięta. Osiem minut później uchwyciła go inna kamera. Był już sam, telefonował. Detektyw zajmujący się sprawą sugerował, że mężczyzna nie mówi wszystkiego i że może on mieć wiedzę o tym, co się stało z Ewą. Na to nie ma żadnych twardych dowodów.

Telefony, żądania okupu, fałszywe sygnały...

Poszukiwania poznanianki trwają. Za informacje w jej sprawie wyznaczono 40 tys. zł nagrody. Policjanci informują, że otrzymują sygnały z całej Polski. Ludzie mieli twierdzić m.in., że widzieli 26-latkę w warszawskim metrze, także w Kostrzynie nad Odrą.

Nie inaczej było po ogłoszeniu poszukiwań Iwony Wieczorek. Trójmiejscy policjanci odbierali telefony od ludzi, którzy twierdzili, że widzieli zaginioną. Np. w 2013 r. mieszkaniec Tczewa miał zauważyć Iwonę w restauracji McDonald's w Paryżu przy Champs-Elysees. Według niego dziewczyna była tam z dzieckiem, chłopcem w wieku około dwóch lat. Młoda kobieta mówiąca po polsku okazała się jednak nie być zaginioną. W listopadzie 2013 r. podobny sygnał napłynął z Londynu, jednak i ten trop okazał się fałszywy.

Dotychczasowe zgłoszenia dotyczące Ewy Tylman także nie znalazły potwierdzenia.

W obu sprawach pojawił się też wątek okupu. W niedzielę po godz. 13. do rodziny Ewy Tylman miał trafić SMS z żądaniem okupu. Jak podaje Krzysztof Rutkowski, do kont, na które jego autor zażądał wpłaty w sumie 500 tys. zł, przypisane były konkretne imiona i nazwiska, co może świadczyć o tym, że to próba wyłudzenia albo upiorny żart. - W wersję porwania dla okupu uwierzymy tylko, gdy otrzymamy nagranie potwierdzające, że Ewa żyje - zapewnia Rutkowski, świadczący usługi detektywistyczne.

Policjanci potwierdzają, że taka wiadomość dotarła do rodziny zaginionej. Wątek ten jest przez nich badany.

Matka Iwony Wieczorek pierwsze SMS-y, w których autor domagał się 800 tys. zł za uwolnienie dziewczyny, otrzymała dwa miesiące po zaginięciu. Nadawca sugerował w nich, że 19-latka jest przetrzymywana na Śląsku. Wiadomości przysyłane były z różnych numerów telefonu, ale - jak ustalono w śledztwie - część była wysyłana z tych samych aparatów, wymieniano tylko karty SIM. A słane były z Częstochowy, z Warszawy i z trasy łączącej obydwa te miasta. Treść jednego z SMS-ów sugerowała, że jego autorką jest kobieta, której córka była przetrzymywana razem z Iwoną i została uwolniona. Innym razem autor SMS-a obiecał dowód przetrzymywania Iwony. Miało nim być przesłane pocztą elektroniczną zdjęcie dziewczyny z aktualną gazetą. Później okazało się, że był to fotomontaż.

W tej sprawie zatrzymano Damiana A. Za próbę wyłudzenia 800 tys. zł został skazany na siedem lat więzienia. Od wyroku się odwołał. Sąd Apelacyjny w Katowicach zmniejszył mu wymiar kary z siedmiu do pięciu lat bezwzględnego więzienia.

Damian A. to nie jedyna osoba, która próbowała w ten sposób wyłudzić pieniądze od rodziny zaginionej Iwony Wieczorek. Żadne z tych żądań nie było wiarygodne.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYROKU DLA DAMIANA A.

Prokuratura umorzyła sprawę Wieczorek

Na początku 2012 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Nie było wystarczających dowodów, by potwierdzić najbardziej prawdopodobne wersje - porwanie, morderstwo lub ucieczkę z domu. W sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek nie znaleziono dowodów, które świadczyłyby o tym, że zaginięcie związane było z popełnieniem przestępstwa.

Jak zapewniają policjanci - to nie znaczy, że przestali oni prowadzić działania w tej sprawie. W trakcie śledztwa policja wystąpiła o zdjęcia satelitarne ws. Iwony Wieczorek. W odpowiedzi mieli dostać informację, że w podanym przez nich miejscu i czasie zdjęcia nie były robione. - Mamy ponad 20 tomów akt i sprawdzamy każdy, nawet najmniejszy sygnał - mówiła w listopadzie 2012 r. Joanna Kowalik-Kosińska.

W ciągu półtora roku przesłuchano prawie 380 świadków i zweryfikowano kilka wersji wydarzeń. Żadne z działań nie przyniosło jednak przełomu w śledztwie. Równolegle poszukiwania prowadziło biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego. I te działania, choć doprowadziły do kilku kontrowersyjnych hipotez, nie przyczyniły się do konkretnych ustaleń.

We wrześniu 2013 r. policja przeszukiwała trasę prowadzącą w stronę Jelitkowa i teren parku Reagana w Gdańsku. - To miejsce nie zostało sprawdzone, bo nie było poszlak i informacji, które mogłyby świadczyć o tym, że Iwona się cofnęła - tłumaczyła Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Nie przyniosło to żadnego rezultatu.

Najważniejszych pierwszych siedem dni

Poszukiwanie śladów po trzech latach zdaniem Ewy Gruzy, kryminalistyka, nie miało sensu. Jak wyjaśniała na antenie TVN24, w tego typu sprawach najważniejsze jest pierwsze siedem dni po zdarzeniu. - Gwarancją dobrze prowadzanego postępowania jest wykonanie pierwszych czynności natychmiast po zdarzeniu. Pierwsze dni decydują o tym, co się będzie dalej działo w postępowaniu - mówiła.

Kryminalistyk o poszukiwaniach Iwony Wieczorek
Kryminalistyk o poszukiwaniach Iwony Wieczorek tvn24

NIK wytyka błędy

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli policjant, który przyjmował zgłoszenie o zaginięciu Wieczorek, źle ocenił sytuację. Nie nadał tej sprawie pierwszej kategorii w istniejącej już trzystopniowej skali. W konsekwencji policja nie podjęła wielu obowiązkowych działań, które przypisane są do każdej kategorii:

- nie przeprowadzono bezpośrednio po otrzymaniu zawiadomienia penetracji miejsca, w którym ostatnio była widziana Iwona Wieczorek, z wykorzystaniem sił i środków innych jednostek policji,

- psy tropiące wykorzystano dopiero po upływie dalszego tygodnia;

- nie sprawdzono szpitali, stacji pogotowia ratunkowego;

- nie zabezpieczono śladów linii papilarnych, DNA;

- nie sprawdzono, czy w tam, gdzie zaginęła Iwona Wieczorek, znaleziono zwłoki podobnej osoby;

- w policyjnych systemach nie odnotowano jej fotografii;

- nie wprowadzono danych, że jest poszukiwana;

- nie rozpoczęto natychmiast poszukiwań poprzez ogłoszenia w mediach.

Co poważniejsze, policjanci zaczęli szukać nagrań z kamer hoteli, restauracji na ostatniej trasie Iwony Wieczorek dopiero w tydzień od jej zniknięcia. A to oznaczało, że nie było już fizycznych możliwości ich zdobycia. Nagrania są nadpisywane bieżącymi już po kilkunastu godzinach, najdalej kilku dniach.

Od pięciu lat los dziewczyny pozostaje nieznany. Teraz wszyscy liczą, że w przypadku Ewy Tylman będzie jednak inaczej.

Rocznie w Polsce ginie 15 tys. osób.

Iwona zniknęła bez śladu (TVN24)
Iwona zniknęła bez śladu (TVN24)TVN24

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24