Najpierw Iwona Wieczorek, teraz Ewa Tylman. Te zaginięcia budzą olbrzymie emocje

Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
Ewa Tylman jak Iwona Wieczorek
TVN 24 Poznań
Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 r., Ewa Tylman pięć lat późniejTVN 24 Poznań

Duże miasto, młoda dziewczyna wychodzi z dyskoteki. Kamery monitoringu nagrywają początek jej drogi, potem ślad się urywa. Trwają intensywne poszukiwania, mijają kolejne dni, ale po kobiecie nie ma śladu. Ewa Tylman zaginęła osiem dni temu, Iwona Wieczorek z Trójmiasta - pięć lat temu. Te historie są do siebie podobne. Obie budzą porównywalne, bardzo silne emocje.

26-letnia Ewa Tylman zaginęła 23 listopada około godz. 3:30 w nocy. Dziewczyna wyszła z klubu Mixtura przy ul. Wrocławskiej wraz z kolegą. Monitoring ostatni raz zarejestrował ją w pobliżu przystanku tramwajowego Most św. Rocha. Potem ślad się urywa.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZNIKNIĘCIU KOBIETY

Minął już ponad tydzień od jej zniknięcia, a przełomu w sprawie nie widać. Niemal identyczny scenariusz przerabialiśmy pięć lata temu. Wówczas w Sopocie zaginęła 19-letnia Iwona Wieczorek. Do dziś jej nie odnaleziono.

Iwona ostatni raz była widziana przy plaży

Dziewczyna zaginęła 17 lipca 2010 r. Tego dnia bawiła się ze znajomymi w sopockim Dream Clubie. Po wyjściu z imprezy miała pokłócić się z nimi i odłączyć od towarzystwa. Przed godz. 4 dzwoniła do jednej z koleżanek, później rozładowała się jej komórka. Wiadomo, że szła alejką wzdłuż plaży, w kierunku swojego domu. Mijała wejście nr 63 na plażę w Jelitkowie. To tam widziano ją po raz ostatni. Miejski monitoring zarejestrował Iwonę o godzinie 4:12 przy końcu ul. Piastowskiej. Do domu miała stamtąd 2 km. Musiała przejść przez tereny leśno-parkowe i tam ślad po niej się urywa.

Do dziś nie wiadomo, co się stało z dziewczyną - i to mimo zaangażowania rodziny, znajomych Iwony, nieznajomych, służb, jasnowidza, biura detektywistycznego. Za informację o zaginionej wyznaczono nagrodę - milion złotych.

W całym kraju wisiały plakaty z informacją o jej zaginięciu: że ma 164 cm wzrostu, piwne oczy i długie blond włosy, a 17 lipca 2010 r. ubrana była w biało-granatową bluzkę w paski, granatową spódniczkę i niebieskie zamszowe szpilki.

Iwona Wieczorek zaginęła pod samym domem [wideo z 2013 roku]
Iwona Wieczorek zaginęła pod samym domem [wideo z 2013 roku]tvn24

Ewa też widziana była w pobliżu wody

Teraz z plakatów w Poznaniu uśmiecha się Ewa Tylman.

Ona także wracała w nocy z klubu, jej drogę do domu też częściowo nagrały kamery monitoringu. I tak jak Iwona, Ewa zniknęła bez śladu. W pobliżu wody. Ta pierwsza - niedaleko plaży nad Bałtykiem, ta druga - rzeki Warty.

- Co łączy te dwie sprawy, to że mamy zapis monitoringu tuż przed zaginięciem obu kobiet. Trudno wnioskować, że będzie podobny finał lub brak finału. Wszyscy mamy nadzieję, że zaginioną (Tylman - red.) uda się odnaleźć o wiele szybciej (niż Wieczorek - red.) - mówi Aleksander Zabłocki z fundacji Itaka

Jest jednak jedna zasadnicza różnica - Ewę Tylman na przystanek odprowadzał kolega z pracy, Iwona Wieczorek wracała sama.

W sprawie sprzed pięciu lat policja poszukiwała mężczyzny z białym ręcznikiem, który szedł za Iwoną w noc jej zaginięcia. Zarejestrowała go jedna z kamer miejskiego monitoringu. Śledczy znaleźli świadka, który widział zaginioną i "człowieka z ręcznikiem" siedzących na jednej ławce. Według tego świadka, mężczyzna i Iwona mieli potem pójść w innych kierunkach, co częściowo potwierdził monitoring. Zeznający mężczyzna wraz z dwójką innych osób sprzątał nad ranem pas nadmorski. Nie był jednak w stanie powiedzieć śledczym, czy np. zaginiona rozmawiała z mężczyzną. Do mężczyzny z ręcznikiem policja nigdy nie dotarła.

Poznańskiej policji udało się porozmawiać z kolegą Ewy, który został razem z nią zarejestrowany przez kamerę monitoringu. Powiedział policji, że był pijany i nic nie pamięta. Osiem minut później uchwyciła go inna kamera. Był już sam, telefonował. Detektyw zajmujący się sprawą sugerował, że mężczyzna nie mówi wszystkiego i że może on mieć wiedzę o tym, co się stało z Ewą. Na to nie ma żadnych twardych dowodów.

Telefony, żądania okupu, fałszywe sygnały...

Poszukiwania poznanianki trwają. Za informacje w jej sprawie wyznaczono 40 tys. zł nagrody. Policjanci informują, że otrzymują sygnały z całej Polski. Ludzie mieli twierdzić m.in., że widzieli 26-latkę w warszawskim metrze, także w Kostrzynie nad Odrą.

Nie inaczej było po ogłoszeniu poszukiwań Iwony Wieczorek. Trójmiejscy policjanci odbierali telefony od ludzi, którzy twierdzili, że widzieli zaginioną. Np. w 2013 r. mieszkaniec Tczewa miał zauważyć Iwonę w restauracji McDonald's w Paryżu przy Champs-Elysees. Według niego dziewczyna była tam z dzieckiem, chłopcem w wieku około dwóch lat. Młoda kobieta mówiąca po polsku okazała się jednak nie być zaginioną. W listopadzie 2013 r. podobny sygnał napłynął z Londynu, jednak i ten trop okazał się fałszywy.

Dotychczasowe zgłoszenia dotyczące Ewy Tylman także nie znalazły potwierdzenia.

W obu sprawach pojawił się też wątek okupu. W niedzielę po godz. 13. do rodziny Ewy Tylman miał trafić SMS z żądaniem okupu. Jak podaje Krzysztof Rutkowski, do kont, na które jego autor zażądał wpłaty w sumie 500 tys. zł, przypisane były konkretne imiona i nazwiska, co może świadczyć o tym, że to próba wyłudzenia albo upiorny żart. - W wersję porwania dla okupu uwierzymy tylko, gdy otrzymamy nagranie potwierdzające, że Ewa żyje - zapewnia Rutkowski, świadczący usługi detektywistyczne.

Policjanci potwierdzają, że taka wiadomość dotarła do rodziny zaginionej. Wątek ten jest przez nich badany.

Matka Iwony Wieczorek pierwsze SMS-y, w których autor domagał się 800 tys. zł za uwolnienie dziewczyny, otrzymała dwa miesiące po zaginięciu. Nadawca sugerował w nich, że 19-latka jest przetrzymywana na Śląsku. Wiadomości przysyłane były z różnych numerów telefonu, ale - jak ustalono w śledztwie - część była wysyłana z tych samych aparatów, wymieniano tylko karty SIM. A słane były z Częstochowy, z Warszawy i z trasy łączącej obydwa te miasta. Treść jednego z SMS-ów sugerowała, że jego autorką jest kobieta, której córka była przetrzymywana razem z Iwoną i została uwolniona. Innym razem autor SMS-a obiecał dowód przetrzymywania Iwony. Miało nim być przesłane pocztą elektroniczną zdjęcie dziewczyny z aktualną gazetą. Później okazało się, że był to fotomontaż.

W tej sprawie zatrzymano Damiana A. Za próbę wyłudzenia 800 tys. zł został skazany na siedem lat więzienia. Od wyroku się odwołał. Sąd Apelacyjny w Katowicach zmniejszył mu wymiar kary z siedmiu do pięciu lat bezwzględnego więzienia.

Damian A. to nie jedyna osoba, która próbowała w ten sposób wyłudzić pieniądze od rodziny zaginionej Iwony Wieczorek. Żadne z tych żądań nie było wiarygodne.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYROKU DLA DAMIANA A.

Prokuratura umorzyła sprawę Wieczorek

Na początku 2012 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Nie było wystarczających dowodów, by potwierdzić najbardziej prawdopodobne wersje - porwanie, morderstwo lub ucieczkę z domu. W sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek nie znaleziono dowodów, które świadczyłyby o tym, że zaginięcie związane było z popełnieniem przestępstwa.

Jak zapewniają policjanci - to nie znaczy, że przestali oni prowadzić działania w tej sprawie. W trakcie śledztwa policja wystąpiła o zdjęcia satelitarne ws. Iwony Wieczorek. W odpowiedzi mieli dostać informację, że w podanym przez nich miejscu i czasie zdjęcia nie były robione. - Mamy ponad 20 tomów akt i sprawdzamy każdy, nawet najmniejszy sygnał - mówiła w listopadzie 2012 r. Joanna Kowalik-Kosińska.

W ciągu półtora roku przesłuchano prawie 380 świadków i zweryfikowano kilka wersji wydarzeń. Żadne z działań nie przyniosło jednak przełomu w śledztwie. Równolegle poszukiwania prowadziło biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego. I te działania, choć doprowadziły do kilku kontrowersyjnych hipotez, nie przyczyniły się do konkretnych ustaleń.

We wrześniu 2013 r. policja przeszukiwała trasę prowadzącą w stronę Jelitkowa i teren parku Reagana w Gdańsku. - To miejsce nie zostało sprawdzone, bo nie było poszlak i informacji, które mogłyby świadczyć o tym, że Iwona się cofnęła - tłumaczyła Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Nie przyniosło to żadnego rezultatu.

Najważniejszych pierwszych siedem dni

Poszukiwanie śladów po trzech latach zdaniem Ewy Gruzy, kryminalistyka, nie miało sensu. Jak wyjaśniała na antenie TVN24, w tego typu sprawach najważniejsze jest pierwsze siedem dni po zdarzeniu. - Gwarancją dobrze prowadzanego postępowania jest wykonanie pierwszych czynności natychmiast po zdarzeniu. Pierwsze dni decydują o tym, co się będzie dalej działo w postępowaniu - mówiła.

Kryminalistyk o poszukiwaniach Iwony Wieczorek
Kryminalistyk o poszukiwaniach Iwony Wieczorek tvn24

NIK wytyka błędy

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli policjant, który przyjmował zgłoszenie o zaginięciu Wieczorek, źle ocenił sytuację. Nie nadał tej sprawie pierwszej kategorii w istniejącej już trzystopniowej skali. W konsekwencji policja nie podjęła wielu obowiązkowych działań, które przypisane są do każdej kategorii:

- nie przeprowadzono bezpośrednio po otrzymaniu zawiadomienia penetracji miejsca, w którym ostatnio była widziana Iwona Wieczorek, z wykorzystaniem sił i środków innych jednostek policji,

- psy tropiące wykorzystano dopiero po upływie dalszego tygodnia;

- nie sprawdzono szpitali, stacji pogotowia ratunkowego;

- nie zabezpieczono śladów linii papilarnych, DNA;

- nie sprawdzono, czy w tam, gdzie zaginęła Iwona Wieczorek, znaleziono zwłoki podobnej osoby;

- w policyjnych systemach nie odnotowano jej fotografii;

- nie wprowadzono danych, że jest poszukiwana;

- nie rozpoczęto natychmiast poszukiwań poprzez ogłoszenia w mediach.

Co poważniejsze, policjanci zaczęli szukać nagrań z kamer hoteli, restauracji na ostatniej trasie Iwony Wieczorek dopiero w tydzień od jej zniknięcia. A to oznaczało, że nie było już fizycznych możliwości ich zdobycia. Nagrania są nadpisywane bieżącymi już po kilkunastu godzinach, najdalej kilku dniach.

Od pięciu lat los dziewczyny pozostaje nieznany. Teraz wszyscy liczą, że w przypadku Ewy Tylman będzie jednak inaczej.

Rocznie w Polsce ginie 15 tys. osób.

Iwona zniknęła bez śladu (TVN24)
Iwona zniknęła bez śladu (TVN24)TVN24

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 10 osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych po tym, jak rakieta spadła na boisko piłkarskie na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Izrael oskarżył Hezbollah. Jak przekazał Reuters, izraelska armia poinformowała, że "szykuje odpowiedź".

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Źródło:
Reuters, PAP

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

24-letni Anthony Esan usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa umundurowanego funkcjonariusza i trafił do aresztu po tym, jak brytyjska policja zatrzymała go w związku z atakiem na żołnierza. Podpułkownik Mark Teeton został kilkukrotnie pchnięty nożem. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Źródło:
BBC

Co roku tak się zdarza, ale w tym - wyjątkowo często. Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przeżywa oblężenie. U progu wakacji trafiają tam psy i świeżo narodzone koty. Jest ich tak wiele, że brakuje specjalistycznej karmy. Potrzebni są darczyńcy, a najlepiej - nowi opiekunowie.

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Źródło:
Fakty TVN

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony ludzi na całym świcie oglądały ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Organizatorzy trzymali szczegóły imprezy w tajemnicy do samego końca, więc niespodzianek nie brakowało. Na wskroś francuska uroczystość była jak święto sportu, sztuki i różnorodności, pełna kulturowych kodów i historycznych odniesień. Do tego oprawa muzyczna na najwyższym poziomie - była Celine Dion, była Lady Gaga, wystąpił też Polak. Publiczność oczarował Jakub Józef Orliński - znakomity śpiewak operowy.

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Kierująca pracami Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska zarządziła publikację ośmiu decyzji TK na jego stronie internetowej. To rozstrzygnięcia, których treści nie zostały ogłoszone przez Rządowe Centrum Legislacji. RCL nie publikuje wyroków w związku z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Sejm uznał wtedy, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną. Stwierdził też, że funkcję Prezesa TK sprawuje osoba nieuprawniona.

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Źródło:
PAP

Ukraińskie drony zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. Ukraińcy uderzyli w lotnisko Olenia, położone za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim - powiadomiły w sobotę media z powołaniem na źródła w wywiadzie.

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

Źródło:
PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a pięć zostało rannych w sobotę, gdy samochód wjechał w grupę pieszych w mieście Changsha w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Kierowca pojazdu został zatrzymany, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

Źródło:
PAP

Rosyjski resort obrony poskarżył się Stanom Zjednoczonym na "tajną operację" Ukrainy przeciwko Rosji, planowanej rzekomo za zgodą Waszyngtonu. Po rozmowie rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa z szefem Pentagonu Lloydem Austinem USA zwróciły się do Ukrainy o niepodejmowanie działań - podał dziennik "The New York Times".

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Źródło:
PAP

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Źródło:
PAP, corriere.it

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pochodząca z krakowskiego ogrodu zoologicznego kondorzyca Beti zginęła w szponach innych ptaków podczas swojej misji w Chile. Latem zeszłego roku została wysłana w Andy, by tam przywrócić narażony wyginięciem gatunek na stare miejsce bytowania. Popadła jednak w konflikt z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W planach jest kolejna próba reintrodukcji gatunku w Ameryce Południowej.

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Źródło:
tvn24.pl
Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi "Deadpool & Wolverine" z Ryanem Reynoldsem i Hugh Jackmanem w rolach głównych. Prowadząca program opowiedziała też o nowej biografii filmowej Boba Dylana. W piosenkarza i laureata Nagrody Nobla wcielił się Timothée Chalamet.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl