Kolejki po pomarańcze z bratniej Kuby i propagandową rybę. Tak szykowaliśmy się na święta

Źródło:
TVN 24 Poznań, PAP
Święta sprzed lat na zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego
Święta sprzed lat na zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego NAC
wideo 2/5
Święta sprzed lat na zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego NAC

W gorączce przedświątecznych zakupów trzeba było uważać na fałszerzy masła. Bombkami wielu gardziło, bo to niemiecki wymysł. Potem przyszła pora na nową tradycję - karpia na każdym polskim stole. Polacy godzinami stali w kolejkach po cytrusy i wyroby czekoladopodobne, które akurat rzucono w samie.

Przed Polakami wyjątkowo drogie święta Bożego Narodzenia. - Wydamy 200 złotych więcej niż w ubiegłym roku, ale produktów w tych zakupach, które zrobimy na święta, będzie co najmniej jeszcze jedna piąta mniej. Towar dowolny ma cenę wyższą od ubiegłorocznej o 20, 25 czy 30 procent, nie mówiąc o oleju, gdzie wzrost jest o 100 procent - wyjaśniał Faktom TVN prof. Marian Noga, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. 

Dziś zastanawiamy się, czy na wszystko starczy nam pieniędzy. W PRL martwiliśmy się raczej, czy wszystko dostaniemy. 

Gorączka przedświątecznych zakupów to norma. Niezależnie od czasów, kolejki w sklepach były zawsze.

Karp? W II RP się go nie jadło

Dzisiaj na wigilijnym stole króluje karp. Przed II wojną światową taki widok wcale nie był oczywisty. Wówczas zakup ryby uznawany był za rozrzutność. Inna sprawa, gdy samemu się ją złowiło... Na stołach częściej można było znaleźć tańsze śledzie niż drogie karpie, wówczas jeszcze nie tak popularne jak dziś.

Sprzedaż przedświąteczna w Krakowie w 1934 rokuNAC

Spiżarnie w domach w międzywojennej Polsce świeciły raczej pustkami. W kraju panowała bieda, która pogłębił jeszcze kryzys gospodarczy lat 30. XX wieku.

Rodzina przy stole wigilijnym w 1926 r.NAC

Bojkot bombek

Ale i tak gdzieś trzeba było zrobić przedświąteczne zakupy. Te robiono głównie na targach, na których można było kupić zarówno jedzenie, jak i upominki i ozdoby.

Sprzedaż przedświąteczna na Rynku Głównym w Krakowie w 1926 r.NAC

Szklane bombki kupowano niechętnie - przez lata uznawano je za wymysł niemieckiej kultury. Także lampki świąteczne nie były wtedy tak popularne jak dzisiaj. Królowały świeczki, które wieszano na choinkach na specjalnych podstawkach. Efekty były takie, że w niejednym domu świąteczne drzewko stawało w ogniu.

Krakowianie robili zakupy na Rynku Głównym. A furorę robiły tu krakowskie szopki.

Szopki krakowskie na Rynku Głównym (1934 r.) | NAC

Warszawiacy najchętniej odwiedzali Halę Mirowską. Uważać trzeba było jednak na oszustów. W 1933 roku "Dziennik ABC" ostrzegał: "w okresie przedświątecznym ukazały się na rynku warszawskim osełki margaryny, imitującej masło. W fałszowaniu masła przoduje dzielnica północna miasta z targowiskiem na pl. Mirowskim i na pl. Kercelego na czele. Kontrolerzy Miejskiego Instytutu Higienicznego zatrzymali kilkunastu karygodnych fałszerzy".

Pod choinkę kupowano najczęściej słodycze. Na książki mało kogo było stać.

Hala Mirowska w okresie międzywojennym | NAC

Nowa świecka tradycja

W Hali Mirowskiej i pod nią warszawiacy zakupy robili także w PRL. Nabyć tu mogli m.in. karpie, które za sprawą ministra przemysłu i handlu Hilarego Minca stały się pozycją obowiązkową na wigilijnym stole.

Skąd taka nagła popularność tej ryby? Gdy po II wojnie światowej flota rybacka była zrujnowana, świeża ryba była luksusem. Minc wpadł wtedy na pomysł, by masowo zarybić stawy na hodowle karpia i wylansować propagandowe hasło: "Karp na każdym wigilijnym stole".

Tłum klientów przed Halą Mirowską w kolejce do stoisk rybnych (1979 r.) | NAC

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO

Karpie sprzedawano z wielkich ciężarówek, w których znajdowały się duże "baseny" z częściowo zamarzniętą wodą, bo święta były wówczas z reguły mroźne. - Nikt nie myślał wtedy o "dramacie ryb", które były przechowywane w fatalnych warunkach. Okropnie to wyglądało, ta częściowo zamarznięta woda, z której się te karpie wyciągało. Oczywiście jak po wszystko były monstrualne kolejki. Stało się w nich z własnym wiaderkiem, do którego wrzucano rybę. Ale trzeba było uważać, bo czasem były bardzo żywotne, potrafiły wyskoczyć na jezdnię i trzeba było za nimi gonić. Karpie po przyniesieniu do domu trzymano w wannie, dlatego często mycie się do Wigilii było utrudnione - mówił Marek Stremecki z Muzeum Historii Polski..

Bywało, że karp był jedynym "mięsem" na świątecznym stole. Nie wszystkim bowiem udawało się dostać upragnione mięso.

ILE W TYM ROKU ZAPŁACIMY ZA KARPIA?

Towar wystany

Zaopatrzenie sklepów to był jeden z najważniejszych tematów w grudniu. Miało być lepsze niż w ciągu roku. Ale i tak problemy były z nim zawsze. Oprócz mięsa brakowało między innymi choinek i cytrusów.

- Warto pamiętać, że lodówka, zwłaszcza do początku lat 70., wcale nie była standardowym wyposażeniem mieszkania. To był dosyć drogi sprzęt, a poza tym niewielki, w związku z czym wszelkie zakupy na święta były dokonywane w okresie bezpośrednio przedświątecznym - zauważa dr Andrzej Zawistowski ze Szkoły Głównej Handlowej.

Przedświąteczne kolejki w Warszawie w 1969 r.NAC

Z myślą o pracujących organizowano tzw. handlowe niedziele (w PRL handel w niedzielę z reguły nie funkcjonował). - Najczęściej była to ostatnia niedziela przed świętami. To miało pozwolić ludziom pracy bez zwalniania się i opuszczania miejsca pracy zrobić w przedświąteczny weekend – chociaż tej nazwy wówczas nie używano – zakupy z myślą o świętach - mówił Zawistowski.

Transport kontrolowany

Pomarańcze sprowadzano z zaprzyjaźnionej Kuby, winogrona - z bratniej Jugosławii.

- Już na długo przed świętami otrzymywaliśmy wiadomość, którą PAP dystrybuował, że płynie do Polski statek z cytrusami i wszyscy śledzili, gdzie już się znajduje. Kiedy statek dopływał, pokazywano to w kronice filmowej i w telewizji, podobnie jak samochody, które wiozły w Polskę te pomarańcze, mandarynki, cytryny. Pochodziły one przeważnie z krajów zaprzyjaźnionych, głównie z Kuby - powiedział Stremecki.

Witryna sklepu z neonem WSS. Na wystawie m.in. cytryny i pomarańczeNAC

Zamiast czekolady królowały wyroby czekoladopodobne.

Poprawa w dostępie do towarów nastąpiła dopiero w latach 70. XX wieku, w epoce Edwarda Gierka.

Na krótko - problemy wróciły już w 1976 roku. Zaczęła się reglamentacja towarów. Najpierw strajk w Radomiu po drastycznej podwyżce cen, potem stan wojenny.

- Pojawiły się kartki przede wszystkim na mięso i na wędlinę, a także, choć rzadziej, na masło czy margarynę. Oczywiście od 1976 roku funkcjonowały także kartki na cukier. Sprzedaż reglamentowana dotyczyła więc najpotrzebniejszych produktów – mięsa oraz masła, margaryny i cukru do wypieków, bez których nie mogło być świąt - wspomina Zawistowski.

Ekstra przydział

Przed świętami zakłady pracy dostawały tzw. towary ekstra, które rozdawano wśród pracowników. - W 1980 roku jako początkujący dziennikarz byłem na zebraniu gdańskiej Solidarności, wtedy najważniejszej części związkowej w Polsce. Było ono poświęcone rozprowadzaniu właśnie tych towarów, którymi była szynka, mak czy słodycze. Pamiętam, że była długa debata, z kłótnią włącznie, by dobrze rozdzielić te dobra. Ich dystrybucja była często zresztą zupełnie przypadkowa. Bo o ile szynka czy słodycze były ogólnie pożądane, to z innymi towarami bywało różnie - opowiadał Stremecki.

Mężczyzna i kobieta obwiązują choinkę sznurkiem przy punkcie sprzedaży choinek w Warszawie (1976 r.) | NAC

Wspominał też kuriozalną sytuację z Tarnowa, gdzie m.in. był ekstra przydział na żyletki. - Na chybił trafił, losowo je rozdysponowano i tak trafiły do sióstr urszulanek. Napisały one potem pismo do urzędu wojewódzkiego, czy mogłyby dokonać wymiany tych żyletek na czekoladę czy inny artykuł spożywczy. Także te towary nie zawsze były dystrybuowane z głową. Przed świętami rzucano oczywiście także nieco więcej towarów do sklepów, by kronika czy telewizja mogła nagrać, jak wiele dóbr czeka na rodaków przed swiętami - relacjonował.

W 1984 roku, trzy dni przed wigilią, Dziennik Telewizyjny informował o coraz większych kolejkach w sklepach.

- Klienci faktycznie chcą kupować przed świętami szynkę, baleron bądź też polędwicę, jednak produkcja tych artykułów jest ograniczona - mówił Adam Karabasz, dyrektor Powszechnego Domu Towarowego Centrum we Wrocławiu.

Klienci skarżyli się, że do sklepów trafiają 3-4 szynki, a chętnych na nie jest nawet 50 osób. Brakowało też śledzi czy cytrusów.

Dziennik zauważył też, że warszawski sklep "Kijowianka" sieci "Społem" przed świętami pomyślał o niepełnosprawnych. "Dla ludzi kalekich sklep ten organizuje dostawę artykułów świątecznych do domów".

Żytnia z Pewexu

Dużą popularnością cieszyły się wtedy Pewexy. - Były to sklepy, w których sprzedawano za obce waluty polskie towary. Pewexy były po to, by od obywateli, którzy mieli waluty - od rodziny z Zachodu, z pracy "na czarno" czy na tzw. saksach, te waluty wyciągnąć. Władza ludowa, która była bez przerwy zadłużona musiała jakoś zbierać te pieniądze od obywateli. I te towary, które powinny normalnie być w sklepach - dobra herbata, mydło, czekolada, lepsze alkohole - były tylko w Pewexach. Oczywiście przez cały rok miały one powodzenie, ale na święta było ono wyjątkowo duże, bo chciano kupić produkty, które można było dać komuś pod choinkę - opowiadał Stremecki.

- Rzeczą charakterystyczną było to, że około 60 procent sprzedawanych tam towarów było rodzimej produkcji. Największą popularnością cieszyła się wódka Żytnia - zauważył Zawistowski.

Autorka/Autor:FC/ tam

Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Źródło zdjęcia głównego: NAC

Pozostałe wiadomości

1000 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pozwolenie Ukrainie na używanie amerykańskiej broni do głębokich uderzeń na terytorium Rosji może być "gamechangerem" i skrócić wojnę - powiedział szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Niemcy mają dostarczyć cztery tysiące dronów bojowych na Ukrainę. Maszyny nazywane mini-Taurusami sterowane są przez sztuczną inteligencję.

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Źródło:
PAP

- Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Donald Trump popiera wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jako części swojej polityki dotyczącej masowej deportacji nielegalnie przebywających w USA migrantów - piszą amerykańskie media. Prezydent elekt odniósł się do tych doniesień, pisząc jedno słowo: "Prawda".

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Źródło:
PAP

Bałtycki kabel telekomunikacyjny między Helsinkami a Rostockiem został uszkodzony - poinformował w poniedziałek fiński dostawca sieci światłowodowych Cinia. Władze Szwecji zapewniły, że badają ten incydent i pozostają w kontakcie ze swoimi sojusznikami. W niedzielę rano doszło z kolei do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją - poinformował szwedzki koncern Telia. Wspomniany kabel łączy się na dnie morza z kablem między Helsinkami a Rostockiem.

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Źródło:
PAP

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Dziś mija 1000. dzień wojny Rosji przeciw Ukrainie. Premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu". Piłkarska reprezentacja Polski po przegranym meczu ze Szkocją spada z dywizji A Ligi Narodów UEFA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 19 listopada.

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

W Ekwadorze wprowadzono 60-dniowy stan wyjątkowy. W kraju szaleją pożary, brakuje wody i panuje susza. W listopadzie ogień strawił ponad 10 tysięcy hektarów roślinności. Mieszkańcy borykają się też z częstymi przerwami w dostępie do energii elektrycznej.

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Reuters

Szykowana polityka imigracyjna Donalda Trumpa wzbudza wiele kontrowersji wśród obrońców praw człowieka. Jednak hasło wielkiej deportacji nie zniechęciło jego wyborców, a wręcz przeciwnie. Wielu Amerykanów wierzy, że wyrzucenie z kraju nielegalnych migrantów poprawi bezpieczeństwo i sytuację na rynku pracy. Ekonomiści jednak wyliczają, że to tak nie działa i prognozują wzrost inflacji.

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczyna się 22. posiedzenie Sejmu. We wtorek odbędzie się między innymi pierwsze czytanie rządowego projektu noweli specustawy powodziowej, zakładającego ułatwienia w udzielaniu pomocy dla osób i instytucji, które ucierpiały wskutek powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Przepisy, które zakładają między innymi wsparcie dla kredytobiorców i tysiąc złotych zasiłku na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych dzieci, weszły w życie na początku października. Rząd wskazał jednak, że po dokonaniu dodatkowej analizy pojawiła się potrzeba wprowadzenia kolejnych zmian.

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Źródło:
PAP

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

- Nie mam w sobie żadnego współczucia, ta decyzja pokazuje, jak bardzo pieniądze publiczne były wykorzystywane do celów politycznych - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z Trzeciej Drogi, wiceprezeska PSL. Odniosła się w ten sposób do odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. - To bardzo dobry dzień dla obywateli - ocenił Tomasz Trela, poseł Nowej Lewicy.

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

Źródło:
TVN24

- Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcom po raz pierwszy udało się eksperymentalnie udowodnić społeczne uczenie się u zwierząt niebędących ludźmi, wynikające ze zmiany środowiska. Najnowsze badania ekspertów z Instytutu Maxa Plancka wykazały, że sikorki bogatki po migracji błyskawicznie poznawały nowe zachowania od lokalnej, dopiero co poznanej społeczności.

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Źródło:
ScienceDaily

Nawet milion złotych kary może kosztować handel produktami zawierającymi muchomora czerwonego. Będą traktowane jak narkotyki lub dopalacze. Internetowy handel kwitnie, dlatego Główny Inspektor Sanitarny reaguje.

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańskie media poinformowały w niedzielę, że Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie dostarczonych przez USA pocisków dalekiego zasięgu do ataków w głębi Rosji. W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. Przekazał jedynie, że "nie ma nic nowego do powiedzenia" w tej sprawie. Dodał jednak, że USA zawsze twierdziły, iż będą dostosowywać swoją politykę do sytuacji na polu bitwy.

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Źródło:
PAP

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl