Uciekał lawetą, troje nastolatków nie żyje. Grozi mu 25 lat więzienia

Zderzenie z lawetą w miejscowości Grochowe
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Źródło: TVN24
Kierujący lawetą nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z seatem. Zginęło troje nastolatków. 43-latek usłyszał zarzuty, grozi mu 25 lat więzienia.

Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem w miejscowości Grochowe w pow. mieleckim. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Mielcu.

Jak poinformował w środę Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, której podlega mielecka prokuratura, z dotychczasowych ustaleń postępowania wynika, że Artur C. nie zatrzymał się do kontroli policyjnej, mimo wysyłanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, i zaczął uciekać przed policją.

- Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Mielcu podjęli w miejscowości Grochowe próbę zatrzymania kierowcy pojazdu ciężarowego typu laweta marki Mercedes, którego styl i technika jazdy wskazywały, że może znajdować się pod wpływem alkoholu - przekazał prokurator.

19-letnia kobieta, jej 12-letni brat oraz 18-letni chłopak nie żyją

W trakcie jazdy ze znaczną prędkością, na skrzyżowaniu miejscowości Trześń-Grochowe uderzył w seata toledo, jadącego prawidłowo drogą z pierwszeństwem przejazdu. W wyniku uderzenia samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w betonowy słup energetyczny, który złamał się i przewrócił na auto. Jadące nim trzy osoby zginęły na miejscu: 19-letnia kobieta, jej 12-letni brat oraz 18-letni chłopak, obywatel Niemiec.

- Po zderzeniu kierowca lawety opuścił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Po przebiegnięciu około 200 metrów został zatrzymany przez jednego z funkcjonariuszy policji - przekazał prokurator Dubiel.

Przeprowadzone na miejscu badanie na zawartość alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę lawety, wykazało prawie półtora promila. Pobrano od niego również krew do badań na zawartość środków odurzających i substancji psychotropowych.

Przebadano także policjantów, którzy prowadzili pościg za kierowcą lawety. Byli trzeźwi.

Zarzuty, groźba 25 lat więzienia

Jak poinformował prokurator Dubiel, 43-letni Artur C. usłyszał zarzuty: spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, mimo że już został prawomocnie skazany za podobny czyn, a także niezatrzymania się do kontroli drogowej.

W czasie przesłuchania Artur C. przyznał się do tych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

Prokuratura postawiła mu jeszcze jeden zarzut, niezwiązany z wypadkiem - kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia i naruszenia nietykalności cielesnej członka rodziny. Do tego zarzutu mężczyzna się nie przyznał.

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o trzy miesiące aresztu dla podejrzanego.

Jak dodał prokurator Dubiel, za zarzucane przestępstwa Arturowi C. sąd będzie mógł wymierzyć łączną karę 25 lat pozbawienia wolności.

Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Źródło: TVN24
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Źródło: TVN24
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Zderzenie z lawetą, troje nastolatków nie żyje
Źródło: TVN24
OGLĄDAJ: Pędzą, są z siebie dumni. Potem "skutki są tragiczne"
pc

Pędzą, są z siebie dumni. Potem "skutki są tragiczne"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: