Nożownik z pola namiotowego z zarzutami. Powiedział, co nim kierowało

Incydent na polu namiotowym w Boszkowie
Tragiczne wydarzenia na kempingu w Boszkowie
Źródło: TVN24

23-latek, który w weekend nożem zaatakował trzy osoby na polu namiotowym w Boszkowie (Wielkopolska), usłyszał już zarzuty. Przyznał się, został tymczasowo aresztowany. Twierdzi, że zaatakował w reakcji na wcześniejsze zachowanie pokrzywdzonych.

Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie ataku nożownika na polu namiotowym w Boszkowie w Wielkopolsce. Do zdarzenia doszło o 3 nad ranem w niedzielę. Jak przekazywały służby, 23-letni mężczyzna ranił trzy osoby. Dwie z nich trafiły do szpitali w Wolsztynie i Lesznie. Kobieta, którą napastnik zranił w okolice kostki, nie wymagała hospitalizacji.

Pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt24.


Incydent na polu namiotowym w Boszkowie
Incydent na polu namiotowym w Boszkowie
Źródło: Przerażony letnik/ Kontakt 24

Był pod wpływem alkoholu

Leszczyńscy policjanci zatrzymali 23-latka, mieszkańca województwa dolnośląskiego. Badanie alkomatem wskazało, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Śledczy chcą też wiedzieć, czy mężczyzna mógł być pod wpływem substancji odurzających. Na wyniki badań toksykologicznych trzeba będzie poczekać.

Gdy 23-latek wytrzeźwiał przeprowadzono z nim czynności. - Ustalono, że ciosy zadano nożem składanym o długości całkowitej 20 centymetrów. Jedna osoba odniosła poważne obrażenia, druga lżejsze. Wszystkich zraniono tym samym nożem. Podejrzany twierdzi, że zaatakował w reakcji na wcześniejsze zachowanie pokrzywdzonych. Będziemy weryfikować te informacje - przekazał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.


Incydent na polu namiotowym w Boszkowie
Incydent na polu namiotowym w Boszkowie
Źródło: Przerażony letnik/ Kontakt 24

Odpowie za trzy czyny

Śledczy przedstawili mężczyźnie trzy zarzuty. Ten najpoważniejszy dotyczy usiłowania zabójstwa. Drugi mówi o spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a trzeci o spowodowaniu zagrożenia zdrowia i życia.

- 23-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator jeszcze w niedzielę wnioskował o trzymiesięczny areszt tymczasowy. Sąd przychylił się do tego wniosku - dodał Wawrzyniak.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: