Śledczy: "Ryba" i "Lala" wciągnęli Ziętarę do auta, przekazali zabójcom. Akt oskarżenia

Kim był Jarosław Ziętara? Część reportażu "Uwaga" TVN [wideo z 2018 roku]
Kim był Jarosław Ziętara? Część reportażu "Uwaga" TVN [wideo z 2018 roku]
"Uwaga" TVN
Beata Sauer, była partnerka Jarosława Ziętary w reportażu "Uwagi" TVN"Uwaga" TVN

- Podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia pokrzywdzonego do samochodu przypominającego radiowóz policyjny - ustalili śledczy prokuratury w Krakowie, którzy tym samym oskarżają Mirosława R. (pseudonim "Ryba") i Dariusza L. ("Lala") o pomoc w zabójstwie dziennikarza Jarosława Ziętary.

W 2015 roku umorzono śledztwo w sprawie dwóch oskarżonych, nie było dowodów. Teraz postępowanie znów nabiera tempa.

Zwłok Ziętary do dziś nie odnaleziono. Dziennikarz ówczesnej "Gazety Poznańskiej" 1 września 1992 roku wyszedł z domu do pracy. Do redakcji miał kwadrans piechotą, ale nie zdążył do niej dotrzeć. Ślad po nim zaginął. Prokuratura oskarża teraz "Rybę" i "Lalę" o pomoc w jego zabójstwie.

"11 maja Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie skierował do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi R. i Dariuszowi L. Oskarżonym zarzucono uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary " - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Świadkowie mieli ich widzieć, potem wycofali zeznania

To nie pierwszy raz, kiedy śledczy pochylają się nad R. i L. Prowadzący śledztwo w ich sprawie prokurator Piotr Kosmaty, w połowie 2014 roku postawił im zarzuty pomocnictwa w porwaniu i zabójstwie Ziętary. Obaj trafili wtedy do aresztu, jednak na wolność wyszli już po kilku tygodniach. 31 grudnia 2015 roku umorzono śledztwo. Dlaczego?

- W ocenie prokuratury zebrany materiał dowodowy nie jest wystarczający, aby oskarżać ich o zabójstwo Jarosława Ziętary - mówił wówczas Kosmaty.

Jednak jak pisała "Gazeta Wyborcza", tak naprawdę chodziło o dwóch kluczowych dla sprawy świadków, którzy nagle się wycofali. Jeden ze świadków incognito wcześniej był pewny, że widział, jak "Ryba" i "Lala" porywają Ziętarę, wciągając go do radiowozu. Potem stwierdził, że nie jest pewny tego, co widział. Jego relacji nie potwierdził też drugi świadek incognito, choć wcześniej śledczy dostali informacje, że to zrobi.

Najnowsze ustalenia

Tym razem prokuratura ma pewność: to "Ryba" i "Lala" są odpowiedzialni za zaginięcie Ziętary. Tego dnia w 1992 roku mieli udawać policjantów.

"Oskarżeni podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia przechodzącego pokrzywdzonego do samochodu przypominającego radiowóz policyjny, którym posługiwali się sprawcy" - podaje dział prasowy Prokuratury Krajowej.

"Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków" - czytamy dalej.

Śledczy ustalili też, że działali jeszcze z trzecią, nieżyjącą już osobą.

Pomogli zabić, bo za bardzo się interesował?

Według prokuratury motywem zamordowania Jarosława Ziętary była jego praca i zainteresowanie aferami gospodarczymi.

"Dochodziło [w nich] do wzajemnego przenikania się świata przestępczego ze światem biznesu oraz polityki, a co za tym idzie, obawa o ujawnienie przez dziennikarza opinii publicznej szczegółów sprzecznej z prawem albo odbywającej się na granicy prawa działalności" - podają śledczy.

"Ryba" i "Lala" (dzisiaj 60-latek i 50-latek), w czasach zabójstwa Ziętary byli pracownikami poznańskiego holdingu Elektromis, wokół którego miał "węszyć" dziennikarz.

Nie przyznają się do winy, złożyli wyjaśnienia sprzeczne z ustaleniami śledztwa. Grozi im od ośmiu lat po dożywocie.

Wciąż nie wiadomo, kto zamordował

W sprawie Ziętary toczą się jeszcze dwa kluczowe postępowania.

Pierwsze ma na celu ustalenie, kto był na końcu łańcucha osób związanych ze śmiercią dziennikarza i ostatecznie go zabił. "W sprawie prowadzonej przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej nadal trwają czynności procesowe, w tym zmierzające do ustalenia bezpośrednich sprawców zabójstwa Jarosława Ziętary, miejsca ukrycia szczątków jego zwłok i ich identyfikacji" - podaje Prokuratura Krajowa.

Drugie postępowanie to głośny proces Aleksandra G., który toczy się przed poznańskim Sądem Okręgowym. G. oskarżony o podżeganie do pozbawienia wolności i zabójstwo Jarosława Ziętary. To on, według śledczych, miał nakłaniać "Rybę" i "Lalę" do porwania. Podczas prowadzonej z nimi rozmowy dotyczącej wpływu na postawę dziennikarza miał on stwierdzić, że ma on być "skutecznie zlikwidowany".

Obejrzyj cały materiał "Uwagi" TVN, w którym Beata Sauer, była partnerka Jarosława Ziętary, opowiada o zaginięciu dziennikarza.

Autor: ww/i / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/archiwum rodziny J.Ziętary

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium