Nie ma już drzew przy parku Wilsona i Muzeum Archidiecezjalnym. Wkrótce mogą zniknąć ponad stuletnie drzewa przy poznańskiej operze. - Drzewo w mieście, które ma sto lat, automatycznie powinno wylecieć - powiedział w telewizji WTK dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. A wszystko w mieście, które ma problemy ze zwalczaniem smogu. - Najważniejsze jest to, żeby bilans usuniętych drzew w stosunku do nowych nasadzeń był pozytywny - podkreśla prezydent Poznania.