Siwa woda, styropian i puszki po piance. Ktoś zanieczyszcza Wartę

Ścieki wpływały do Cybiny, dopływu Warty
Ścieki wpływały do Cybiny, dopływu Warty
Źródło: Mariniarze
Miłośnicy Warty z inicjatywy "Mariniarze" opublikowali film, na którym widać ścieki wpływające do rzeki Cybiny, która jest dopływem Warty. Oprócz zabarwionej na siwy kolor wody, z kanału wypływały również części styropianu, czy puszka po piance budowlanej. - W pobliżu jest jedna duża budowa - mówi jeden z mariniarzy, Konrad Dąbrowski, jasno dając znać, że chodzi o wznoszące się nieopodal centrum handlowe.

- Zanieczyszczenia zauważyliśmy w sobotę, idąc wzdłuż terenów rzecznych. Jakaś dziwna, nieznana, siwa substancja wlewała się kanałem z dużym ciśnieniem do Cybiny. Po chwili cała rzeka pokryta była tym kolorem - przyznaje Dąbrowski.

Śmieci w wodzie

Wodniacy uważają, że brudy pochodzą z budowy centrum handlowego Posnania, oddalonego kilkaset metrów od miejsca, w którym nagrali filmy i zrobili zdjęcia. Skąd te przypuszczenia?

- Prócz cieczy płynęły kawałki styropianu, papiery, substancje ropopochodne, pianka budowlana oraz puszka od pianki montażowej. Możliwe, że sprawcy liczyli na to, że podczas deszczu i po nim nikt tego nad Wartą nie zauważy. Na Cybinie była cofka i rzeka ta wyjątkowo płynęła na południe zasilając Wartę przy południowej ostrodze Ostrowa Tumskiego - tłumaczy mariniarz.

Zanieczyszczona Cybina

Zanieczyszczona Cybina

CH Posnania: To nie my

Przedstawiciele Posnanii szybko odpowiedzieli na zarzuty. Tłumaczą, że to na pewno nie od nich pochodzą zanieczyszczenia, ale na wszelki wypadek zlecili dodatkowe kontrole.

Kierownik projektu zarządził dzisiaj dodatkową kontrolę właściwego zabezpieczenia kolektora - dodaje.

Ktoś wpuszcza ścieki do Warty

WIOŚ zbada próbki

Wydaje się zatem, że trudno byłoby znaleźć sprawcę bez interwencji stosownych służb. Te zostały już poinformowane. Pytanie, czy nie za późno?

- Na miejscu są już nasi inspektorzy. Rozeznają się w terenie, pobrali próbki, w skrócie robią to co powinni. Problem w tym, że zgłoszenie dostaliśmy dopiero w poniedziałek, gdy zdarzenie miało miejsce w sobotę. To na pewno utrudni nam pracę - przyznaje Hanna Kończal z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Ale zapewnia: - Będziemy się starać wykryć tych, którzy odpowiadają za zanieczyszczenia.

Filmy i więcej zdjęć zobacz na fanpage'u "Mariniarzy"

Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: