Wpadło tam dwóch chłopców, nie żyją. Basen przeciwpożarowy zasypany gruzem

[object Object]
Basen przeciwpożarowy zasypany gruzemtvn24
wideo 2/9

Dwóch chłopców wpadło do zbiornika przeciwpożarowego wypełnionego wodą. Nie udało się ich uratować. Teraz Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie postanowiła zasypać basen gruzem i ziemią. - Docierają do nas sygnały, że cały czas pojawiają się tam osoby, często nieletnie, które są zainteresowane tą tragedią - tłumaczy decyzję Paulina Targaszewska, rzeczniczka pogotowia.

Tragedia rozegrała się 19 listopada. Chłopcy w wieku 12 i 13 lat wpadli do zbiornika przeciwpożarowego na terenie starego złomowiska w Szczecinie. Walka o ich życie trwała kilka godzin, ale obaj zmarli w szpitalu w nocy z wtorku na środę.

Obiekt, na terenie którego doszło do tragedii, znajduje się w rejonie ulic 26 kwietnia i Twardowskiego. Jest podzielony pomiędzy gminę a Urząd Marszałkowski. Ten ostatni przekazał swoją część terenu w użytkowanie Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

- 21 października Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego przejęła część terenu przy ulicy Twardowskiego w użytkowanie, bo tam ma powstać nowa siedziba pogotowia ratunkowego - tłumaczy Paulina Targaszewska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Na granicy działek znajdują się trzy budynki i właśnie basen przeciwpożarowy, które pogotowie chce zlikwidować.

- Wysłaliśmy w tej sprawie pismo do urzędu miasta 18 listopada z prośbą o wyrażenie zgody na likwidacje tych budynków. Do tej pory niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jednak wierzę, że ta odpowiedź będzie pozytywna - mówi Targaszewska.

Jak dodaje, mimo braku odpowiedzi dyrekcja pogotowia postanowiła w sobotę zasypać basen, żeby uniknąć kolejnej tragedii.

- Docierają do nas sygnały, że cały czas pojawiają się tam osoby, często osoby nieletnie, które są zainteresowane tą tragedią - tłumaczy rzeczniczka. Według niej osoby te nie wchodzą na teren od strony działki, która należy do nich.

- Z tego względu postanowiliśmy basen przeciwpożarowy zasypać - mówi.

Basen zasypano gruzem, który został z wcześniejszej rozbiórki budynków.

Do kogo należy teren?

Jednym z aspektów, które bada prokuratura jest to, czy teren, na którym doszło do tragedii, był prawidłowo zabezpieczony.

- Jeśli chodzi o kwestie dotyczące osoby, osób bądź podmiotu odpowiedzialnego za miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia oraz ewentualne nieprawidłowości przy jego zabezpieczeniu, to te wątki również są przedmiotem prowadzonego postępowania - mówiła Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Kiedyś na tym terenie było złomowisko. Teraz jest on podzielony pomiędzy gminę a Urząd Marszałkowski.

Podział działki przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie:

Podział działki przy ulicy Twardowskiego w SzczecinieUrząd Miasta Szczecin

- Teren, na którym doszło do tego tragicznego zdarzenia, mniej więcej w 20 procentach należy do gminy, w 80 procentach do Urzędu Marszałkowskiego, bo w przyszłości na tym terenie ma powstać Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego - mówił nam po tragedii Dariusz Sadowski z biura prasowego Urzędu Miasta Szczecin.

Granica działki przebiega w ten sposób, że dzieli także sam basen przeciwpożarowy, do którego wpadli chłopcy.

Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego poinformował TVN24, że teren, na którym jest basen przeciwpożarowy, władze regionu przekazały Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Odbywają się tam prace - wcześniej rozbiórkowe, teraz porządkowe.

- Ta część, którą zarządza Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, jest odpowiednio zabezpieczona. Wokół tego terenu jest ogrodzenie. Specjalnie pilnowaliśmy tego, żeby ten teren był ogrodzony, aby nie można było się do niego dostać. Tam właściwie istnieje tylko jedna brama, która jest otwierana na czas trwania prac - mówiła rzeczniczka pogotowia.

Teren, na którym doszło do tragedii podzielony jest między gminę i Urząd Marszałkowski
Teren, na którym doszło do tragedii podzielony jest między gminę i Urząd Marszałkowskitvn24

Chłopcy uciekli z Centrum Opieki nad Dzieckiem

Informację o tym, że nastolatek wpadł do basenu, służby dostały we wtorek 19 listopada, po godzinie 15.

- Jeden z chłopców wpadł do wody, drugi, próbując go ratować, niestety również znalazł się pod lustrem wody - o wstępnych ustaleniach mówił młodszy aspirant Przemysław Majer z Komendy Miejskiej PSP w Szczecinie.

Doszło do zatrzymania akcji serca. Podczas reanimacji na miejscu wypadku nie udało się jej przywrócić. Rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie informowała, że akcja reanimacyjna trwała 40 minut.

Pogotowie przywiozło chłopców do szpitala w ciężkim stanie, w głębokiej hipotermii. Zostali tam podłączeni do specjalistycznej aparatury, ale próby ich uratowania nie powiodły się.

- Poszkodowani w wypadku chłopcy byli wychowankami Centrum Opieki nad Dzieckiem w Szczecinie. W dniu zdarzenia od godzin porannych chłopcy byli w trakcie ucieczki z Centrum - informował w minioną środę Maciej Homis, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.

Dodał, że o ucieczce we wtorek ‪o godz. 9.20 poinformowana została policja oraz prawni opiekunowie. - Po otrzymaniu zgłoszenia o tragicznym zdarzeniu pozostali wychowankowie, rodziny chłopców oraz kadra Centrum zostali objęci wsparciem psychologicznym - podkreślił Homis.

Śledztwo prokuratury

Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód prowadzi śledztwo w sprawie tragedii.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia chłopców na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad małoletnimi - powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Dodała, że śledztwo prowadzone jest też w kierunku "nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonych". Prokuratura będzie też badać, czy teren, na którym znajduje się basen przeciwpożarowy, był odpowiednio zabezpieczony przed tym, aby nie dostały się tam osoby nieupoważnione. Istotna będzie też opinia z zakresu medycyny sądowej po sekcji zwłok chłopców.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK/ks/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium