Mieszkaniec Kiełpina (woj. pomorskie) znalazł ogromnego borowika o średnicy 36 centymetrów i wadze bliskiej dwóch kilogramów. Grzyb rósł w trawie. Teraz zostanie pokrojony i ususzony. Lasy Państwowe przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa dotyczących grzybobrania.
Jak podaje expresskaszubski.pl, na borowika natrafił podczas grzybobrania pan Grzegorz, mieszkaniec Kiełpina, małej kaszubskiej wsi w powiecie człuchowskim.
CZYTAJ TEŻ: "Rósł taki grzmot". Znalazł 2,5-kilogramowego prawdziwka Borowik rósł w trawie w pobliżu torów kolejowych w Kiełpinie. Ważył 1,9 kg, a jego kapelusz miał średnicę 36 cm. Portal informuje, że olbrzymich rozmiarów grzyb zostanie pokrojony i ususzony.
Apel leśników do grzybiarzy
Lasy Państwowe apelują do wszystkich miłośników grzybobrania o zachowanie ostrożności podczas zbiorów. Przede wszystkim należy zbierać wyłącznie grzyby, co do których mamy pewność, że są jadalne. "Najlepiej swoje zbiory skonfrontować atlasem grzybów lub pokazać innemu doświadczonemu grzybiarzowi" - zalecają leśnicy.
Podkreślają, że należy zbierać tylko zdrowe grzyby, które nie są nadgryzione, nasączone wodą, zaczerwienione albo nadpleśniałe. Ważne, by zbierać je do wiklinowego koszyka lub łubianki, nigdy do reklamówki.
"Grzybów, których nie chcemy zbierać, pozostawmy nienaruszone. Są one pożywieniem dla zwierząt" - wyjaśniają Lasy Państwowe.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: expresskaszubski.pl