"Nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia". Spór o pracownika Ikei

Źródło:
TVN24
Dr Książek: nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia
Dr Książek: nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnieniaTVN24
wideo 2/8
Dr Książek: nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnieniaTVN24

Trudno, żebyśmy uznawali to za publiczne nawoływanie do tego, żeby kogoś kamieniować - przekonywał w "Tak jest" doktor Bartosz Lewandowski, adwokat z Instytutu Ordo Iuris. Komentował tak wpis pracownika firmy IKEA, po którego zamieszczeniu ten został zwolniony z pracy, a kierowniczka usłyszała zarzuty dyskryminacji wyznaniowej. Pełnomocnik oskarżonej doktor Daniel Książek ocenił, że "nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia i budować całej retoryki wokół tego wpisu".

Kierowniczka sklepu sieci IKEA ma stanąć przed sądem i odpowiedzieć na prokuratorskie zarzuty dotyczące "ograniczenia praw pracowniczych ze względu na wyznanie". Chodzi o sprawę pracownika sklepu, który w odpowiedzi na artykuł na wewnętrznym forum firmy zachęcający do wspierania osób LGBT napisał "akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia. Do wpisu dołączył cytaty z Biblii. Kierowniczka wezwała Tomasza K. na rozmowę. Ten nie chciał usunąć wpisu i został zwolniony. Jak poinformował Instytut Ordo Iuris, który w imieniu mężczyzny złożył pozew w sprawie, Tomasz K. twierdzi, że stracił pracę w związku ze swoimi przekonaniami religijnymi. IKEA odpowiedziała, że to sposób wyrażania opinii godzący w inne osoby był powodem zwolnienia mężczyzny. W sprawę włączyła się prokuratura, oskarżając kierowniczkę sklepu z art. 194 Kodeksu karnego o dyskryminację wyznaniową.

 ORDO IURIS KONTRA IKEA. ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" >>>

"Nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia"

Sprawę omawiali w środę w "Tak jest" TVN24 prawnicy związani ze stronami sporu: doktor Daniel Książek, radca prawny i pełnomocnik oskarżonej oraz doktor Bartosz Lewandowski, adwokat z Instytutu Ordo Iuris.

Książek przekonywał, że "nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia i budować całej retoryki wokół tego wpisu". - A to uczynił właśnie zwolniony pracownik - dodał. W zacytowanych wpisach była mowa o tym, że "Pismo Święte mówi: 'biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich'". A także: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich". Prawnik zastanawiał się, jak ma zrozumieć taki wpis osoba, "która nie chodzi do kościoła, która nie wierzy, która nie czyta Księgi". Podkreślił, że "ma prawo" nie wykonywać tych czynności.

"Jestem zdziwiony, że w takiej sytuacji powołano tego księdza na biegłego". Ordo Iuris kontra IKEA >>>

Doktor Książek posłużył się przykładem. - Jeżeli ja będę za granicą i zobaczę, że ktoś, niekatolik, daje wpis, że ktoś (...) niewierzący z perspektywy jego wiary zasługuje na śmierć, to naprawdę zastanowię się, czy on ma na myśli cytat o charakterze stricte religijnym, o którym mogę czytać i zastanawiać się, co tak naprawdę miał na myśli - mówił.

"Będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich". Stracił pracę za komentarz >>>

Dr Książek: nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnienia
Dr Książek: nie można cytować fragmentów z Pisma Świętego w oderwaniu od uzasadnieniaTVN24

"Trudno uznać, żebyśmy uznawali to za publiczne nawoływanie do tego, żeby kogoś kamieniować czy kogoś zmuszać do popełnienia samobójstwa"

Zdaniem Bartosza Lewandowskiego z Ordo Iuris "ten wpis pracownika, jeżeli tak go sobie weźmiemy i zinterpretujemy w całości, z całą pewnością nie był nawoływaniem do zabijania".

- To jest cytat z Pisma Świętego, nie będziemy w tym zakresie cenzurować Pisma Świętego. Natomiast trudno uznać w jakimś racjonalnym dyskursie, żebyśmy uznawali to za publiczne nawoływanie do tego, żeby kogoś kamieniować czy kogoś zmuszać do popełnienia samobójstwa. To jest oczywiście przenośnia pewna - mówił.

- Z całą pewnością trudno się zgodzić na to, żeby cytowanie Pisma Świętego, (…) w tym zakresie spotykało się z taką reakcją ze strony pracodawcy i zwolnieniem go z pracy, bo to jest naruszenie zasady równego traktowania - ocenił adwokat.

Lewandowski: trudno, żebyśmy uznawali to za publiczne nawoływanie do tego, żeby kogoś kamieniować
Lewandowski: trudno, żebyśmy uznawali to za publiczne nawoływanie do tego, żeby kogoś kamienowaćTVN24

"Zaangażowanie prokuratury czy państwa wydaje się absolutnie niewspółmierne do samego stanu faktycznego"

Goście "Tak jest" komentowali działania podjęte przez prokuraturę. - Zaangażowanie prokuratury czy państwa w tę sprawę wydaje się absolutnie niewspółmierne do samego stanu faktycznego. Ja w swojej 20-letniej historii prowadzenia spraw w zakresie prawa pracy z taką sytuacją mam do czynienia po raz pierwszy - przyznał dr Książek.

Przepis, na który powoje się prokuratura, brzmi: "kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Zdaniem pełnomocnika oskarżonej, "jest to przepis, który chyba był najbliżej stanu faktycznego, aby cokolwiek zrobić na gruncie Kodeksu karnego". - Oczywiście nie zachodzą przesłanki wskazane w tym przepisie - zaznaczył.

Jak mówił, "zapomina się w całej tej dyskusji o miejscu pracy, o prawie pracy". Podkreślił, że "miejsce pracy jest dla wszystkich" i każdy tam "ma się czuć bezpiecznie".

- Tutaj chodzi o bezpieczeństwo. Jeżeli ja jestem homoseksualistą i czytam wpis, który jest cytatem – bez dwóch zdań, to jest bez sporu – który odwołuje się do śmierci, który nazywa mnie dewiantem, to mam prawo czuć się zagrożony. Bo ja zrozumiem jako katolik, zrozumie pan doktor (Bartosz Lewandowski), zrozumie może pan redaktor, ktoś jeszcze inny, ale może się znajdzie ktoś, kto nie zrozumie - wskazywał.

- Ktoś, czytając ten cytat (....), ma prawo odnieść wrażenie, że całe przesłanie nauki Kościoła jest zawarte tylko i wyłącznie w tym cytacie. Absolutnie nie, wszystko się opiera na tolerancji i miłości - dodał. Gość TVN24 podkreślił, że Stary Testament, z którego - jak mówił - pochodzi cytat, powinno się interpretować z pomocą Nowego Testamentu.

Dr Książek: zaangażowanie prokuratury czy państwa wydaje się absolutnie niewspółmierne do samego stanu faktycznego
Dr Książek: zaangażowanie prokuratury czy państwa wydaje się absolutnie niewspółmierne do samego stanu faktycznegoTVN24

"To reakcja na bardzo określone zachowanie ze strony pracodawcy"

Dr Lewandowski zauważył, że "postępowanie karne zostało wszczęte z urzędu między innymi na podstawie doniesień medialnych". Jak mówił, na podstawie prawa "prokuratura może nawet bez zawiadomienia z urzędu wszcząć takie postępowanie".

- Pan Tomasz wyraził swój pogląd nie na podstawie własnego widzimisię, czy tego, że ma taki, a nie inny stosunek do kwestii promowania homoseksualizmu czy też postulatów środowisk homoseksualnych, tylko dlatego, że była to reakcja na bardzo określone zachowanie ze strony pracodawcy - mówił dalej prawnik.

Tekst, do którego swym wpisem odniósł się Tomasz K., został opublikowany w Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii na wewnętrznym forum Ikei. Gość TVN24 wskazywał, że pracowników nawołuje się w nim do wspierania tego dnia walki o prawa lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i osób o wszystkich orientacjach seksualnych i tożsamościach płciowych.

- Zakład pracy - w szczególności, który zajmuje się sprzedażą mebli - nie jest od tego, żeby promować prawa czy też postulaty polityczne, bardzo określone, środowisk wymienionych - dodał.

Dr Lewandowski: to reakcja na bardzo określone zachowanie ze strony pracodawcy
Dr Lewandowski: to reakcja na bardzo określone zachowanie ze strony pracodawcyTVN24

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy Oławy na Dolnym Śląsku przygotowują się na nadejście fali powodziowej, która przechodzi przez Odrę. Przez ostatnią noc poziom rzeki w Oławie podniósł się o 1,5 metra. Fala ma być najwyższa w środę w godzinach rannych lub południowych. Mieszkańcy miasta przygotowują worki z piaskiem do zabezpieczenia wałów.

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść w środę

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść w środę

Źródło:
TVN24

Bardzo trudna sytuacja powodziowa wystąpiła w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Trwa ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

- Kiedy mamy do czynienia z tak okropnym, niszczycielskim żywiołem, sytuacja musi być dynamiczna. Jeżeli chodzi o Wrocław, spodziewamy się tego piku w czwartek - powiedział w TVN24 prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Gość "Kropki nad i" mówił też o zbiorniku w Raciborzu. - To jest jego, można powiedzieć, debiut, w bardzo trudnych warunkach. Na razie się sprawdza - stwierdził.

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Źródło:
TVN24, PAP

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. Część dróg w województwie lubuskim została zamknięta z powodu zalania wodą – poinformował urząd wojewódzki. W Szprotawie woda przelała się przez mosty.

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Sytuacja hydrologiczna wciąż jest bardzo trudna, na wielu stacjach przekroczone są stany alarmowe i ostrzegawcze. Wielu z niepokojem patrzy na Odrę. Kiedy fala wezbraniowa na tej rzece dotrze do Wrocławia?

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

- Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik i zupełnie inna skala - przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, że "pękło obwałowanie przepompowni na Mietkowie". - Zalew w Mietkowie jest bezpieczny i z tego kierunku nie ma zagrożenia - powiedział Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

Źródło:
TVN24, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje wciąż wysoki. Najtrudniejsza sytuacja występuje w województwie dolnośląskim, gdzie najwięcej stanów alarmowych jest przekroczonych na Odrze i Nysie Kłodzkiej. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

W całym kraju zablokowanych jest 86 dróg - wynika z informacji przedstawionych przez przedstawicieli policji i drogowców na wtorkowym sztabie kryzysowym. Utrudnienia czekają kierowców z województw opolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego. Zakończyły się utrudnienia w województwie śląskim.

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Niemal 2 750 osób odniosło obrażenia, a co najmniej osiem zginęło po tym, jak we wtorek eksplodowały pagery członków Hezbollahu - poinformowała agencja Reutera, powołując się na libańskiego ministra zdrowia. Do eksplozji doszło w wielu miejscach kraju, głównie w dwóch bastionach organizacji: na jednym z przedmieść Bejrutu i na południu kraju w rejonie doliny Bekaa.

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Wrocławia przyglądają się poziomowi wody w Odrze. Ci, którzy doświadczyli powodzi z 1997 i 2010 roku, obserwują również mniejsze rzeki, bojąc się cofki.

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Źródło:
tvn24.pl

W Kłodzku policjanci zatrzymali dwóch szabrowników, którzy okradli jedną ze stacji benzynowych. To mieszkańcy Kłodzka w wieku 29 i 41 lat.

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Źródło:
tvn24.pl

Zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry, może powstrzymać powódź w południowej i zachodniej Polsce. Do godziny 12 we wtorek zbiornik Racibórz Dolny zgromadził 147,9 miliona metrów sześciennych wody, co stanowi około 80 procent jego pojemności – przekazały Wody Polskie. Zgodnie z prognozami dopływ do niego będzie malał; zbiornik przechwycił falę wezbraniową na Odrze. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca". Do tej sytuacji odniósł się zespół prasowy Tauronu w przesłanej tvn24.pl odpowiedzi.

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wrocławskie zoo zaapelowało o pomoc mieszkańców przy wypełnianiu i układaniu worków z piaskiem. W ten sposób zostanie zabezpieczona ta część ogrodu zoologicznego, która bezpośrednio przylega do wałów nadodrzańskich. - Odzew na apel był ogromny. W ciągu dosłownie kilku minut zjawiło się kilkanaście osób, ogólnie przyszło znacznie więcej niż 50 - mówi Joanna Rańda z wrocławskiego zoo.

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

W okolicach Nysy leśniczy miał rzekomo uratować przed falą powodziową dwóch nastolatków. Dowodem na to miało być nagranie, które jednak nie ma nic wspólnego z sytuacją powodziową w południowej Polsce. Przestrzegamy przed tym przekazem i wyjaśniamy, co przedstawia.

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

Źródło:
Konkret24

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium