Nie poddaję się, nie obrażam, działam dalej - mówiła Zuzanna Rudzińska-Bluszcz po tym, jak sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ponownie negatywnie zaopiniowała jej rekomendację na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wcześniej taką decyzję komisja wydała 17 września, ale głosowanie zostało unieważnione. Opozycja zapowiadała przed poniedziałkowym głosowaniem "maksymalną mobilizację".
W poniedziałkowym powtórzonym głosowaniu wzięło udział 27 posłów. Za pozytywną rekomendacją było 12 posłów, przeciw - 14. Od głosu wstrzymał się jeden poseł. W konsekwencji Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka po raz kolejny negatywnie zaopiniowała wniosek w sprawie powołania na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz.
Jak mówiła po drugim głosowaniu Rudzińska-Bluszcz, "komisja negatywnie zaopiniowała kandydaturę głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości, ale opinia komisji nie jest wiążąca dla Sejmu, który najprawdopodobniej w najbliższy czwartek będzie głosował nad RPO kolejnej kadencji".
"Apeluję o spotkanie z liderem partii koalicyjnej, rządowej Jarosławem Kaczyńskim"
- Nie poddaję się, nie obrażam, działam dalej. Jestem nastawiona na to, żeby zaprezentować swoją wizję urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawić stan tych praw - zadeklarowała. Przypomniała, że jest jedyną kandydatką na ten urząd i poinformowała, że w ostatnich trzech tygodniach liczba popierających ją organizacji społecznych wzrosła z 700 do 871. - W imieniu swoim i tych organizacji apeluję o spotkanie z liderem partii koalicyjnej, rządowej Jarosławem Kaczyńskim. Jestem do dyspozycji i jestem gotowa - oświadczyła. Rudzińska-Bluszcz mówiła również, że "blisko trzy tygodnie temu, na poprzednim posiedzeniu komisji, odbyła się szeroka dyskusja i nikt, poza przewodniczącym tej komisji Markiem Astem, nikt z posłów, którzy głosowali za negatywnym zaopiniowaniem mojej kandydatury, nie zadał mi ani jednego pytania, nie wszedł w żadną polemikę z jakąkolwiek z moich wypowiedzi" - podkreśliła. - O powodach negatywnej opinii po pierwszym posiedzeniu komisji dowiedziałam się z mediów, gdy posłowie PiS wypowiadali się, że nie jestem "swoja" - dodała.
- To kompletnie niezrozumiała decyzja - komentował poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. - Każdego dnia widzimy wzrost poparcia dla społecznej kandydatki, pani mecenas. Ta liczba imponująca wzrosła do [niemal - przyp. red.] dziewięciuset organizacji społecznych - mówił. Zaznaczył, że wśród nich są organizacje "od Sasa do Lasa". - To pokazuje, że kandydatka potrafi łączyć - ocenił.
Głosowanie do powtórzenia
17 września, podczas posiedzenia tej samej komisji, posłowie wysłuchali wystąpienia kandydatki na RPO, którą poparło kilkaset organizacji pozarządowych.
W głosowaniu nad jej kandydaturą wzięło wtedy udział 22 posłów. Za pozytywną rekomendacją było dziewięciu posłów, przeciw - trzynastu. Nikt nie wstrzymał się od głosu. W konsekwencji Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka po raz pierwszy negatywnie zaopiniowała wniosek w sprawie Rudzińskiej-Bluszcz.
Po głosowaniu Michał Szczerba zwrócił uwagę, że nie wszyscy posłowie mogli wziąć udział w głosowaniu, bo nie mieli przy sobie tabletów. Dotyczyło to posłów KO Katarzyny Piekarskiej i Arkadiusza Myrchy, a także Anny Marii Żukowskiej z Lewicy.
W rezultacie marszałek Sejmu Elżbieta Witek, na wniosek wicemarszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, podjęła decyzję o reasumpcji głosowania i powtórzeniu go w poniedziałek.
Michał Szczerba zaznaczył wtedy, że podczas poniedziałkowego głosowania będzie "maksymalna mobilizacja" po stronie opozycji. W komisji zasiada 14 posłów PiS i 13 posłów ugrupowań opozycyjnych.
Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego
Kandydatury na następcę obecnego RPO Adama Bodnara posłowie mogli zgłaszać do 10 sierpnia. Kluby: Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zgłosiły w Sejmie kandydaturę mec. Rudzińskiej-Bluszcz.
W połowie września do Trybunału Konstytucyjnego wpłynął wniosek grupy posłów PiS o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Zgodnie z ustawą o RPO, Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika. Obecnie na funkcji RPO pozostaje Bodnar, którego kadencja upłynęła 9 września.
Trybunał ma zająć się tym wnioskiem 20 października.
Źródło: PAP