Łamali krzyże i płyty nagrobne, niszczyli znicze - wandale z Bydgoszczy zniszczyli na miejscowym cmentarzu ponad 150 grobów. Nekropolia przy ul. Wiślanej wygląda jak po przejściu tornada, a policja prosi o pomoc w schwytaniu sprawców.
Według anonimowego świadka, sześciu mężczyzn wtargnęło na teren nekropolii tylną bramą tuż po zmroku i zostawili po sobie chaos. - Funkcjonariusze, którzy byli na miejscu zszokowani stwierdzili, że nigdy nie widzieli czegoś podobnego - powiedział "Gazecie Pomorskiej" Maciej Daszkiewicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Deszcz przeszkodził psu
- Przyszli wandale, porozwalali masę pomników. Była policja z psami, jednak pies nie znalazł tropu ze względu na deszcz, jaki akurat padał - powiedział strażnik cmentarza Jan Sobczak. - Jeżeli jest tylko tablica przewrócona, a nie pęknięta, to można to jeszcze naprawić, ale są takie uszkodzenia, gdzie płyty są rozbite, czy tablice popękane na części, także to już jest złom, trzeba nowe - dodał.
Za podobny czyn, jakiego dopuścili się wandale w Bydgoszczy, grozi 5 lat więzienia. Za zbeszczeszczenie zwłok, gdyby do niego doszło, można iść do więzienia nawet na 8 lat.
Źródło: TVN24, "Gazeta Pomorska"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24