Jak pisze policja, w końcu złodziejka zdobywa łup, a gdy chwilę później Turczynka orientuje się, że nie ma portfela, wtedy rzuca portfel na podłogę pod wieszakiem z ubraniami i tłumaczy okradzionej, że widziała podejrzaną osobę, wskazując jej rzekomą drogę ucieczki. Gdy Turczynka wychodzi ze sklepu, kobieta określana przez policję jako złodziejka wraca po portfel. To była "bezczelna kradzież" - podaje w komunikacie lubelska policja.
Tożsamość poszukiwanej kobiety nie została ustalona, dlatego lubelska policja prosi w komunikacie o pomoc w jej rozpoznaniu.
Autor: bpm\mtom / Źródło: Lubelska policja