- Liderzy partii uczynili z tego, co mówi Kaczmarek oręż bardzo brutalnej walki politycznej przeciwko, nie tylko rządowi, ale także uczciwym urzędnikom - powiedział Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości twierdzi, że te ataki są powodowane szokiem ludzi, którzy przestali czuć się bezkarni.
-Część opozycji szokuje to, że przywracamy do polski normalność - powiedział Ziobro. - Dlatego właśnie atakują prokuratorów i funkcjonariuszu ABW i CBA, którzy wypełniali swe obowiązki bez względu na przynależność partyjną podejrzanych - twierdzi Ziobro.
Gdyby poczucie honoru dla opozycji coś znaczyło, to by przeprosili. Nie mnie, ale tych ludzi, którzy chcą uczciwie działać. Obrona tych ludzi jest moim obowiązkiem. Zbigniew Ziobro
- Poziom kultury tych wypowiedzi, skierowanych nie przeciw politykom, ale przeciw ludziom rzetelnie pracującym, jest porażający - stwierdził Zbigniew Ziobro. Dodał, że czyni się to przy pomocy człowieka, którego niewiarygodność została udowodniona. - Ci zwykli ludzie sobie na te ataki nie zasłużyli. Oni pracują ciężko i często za niewielkie pieniądze - dodał minister.
- Gdyby poczucie honoru dla opozycji coś znaczyło, to by przeprosili. Nie mnie, ale tych ludzi, którzy chcą uczciwie działać - stwierdził Ziobro. - Obrona tych ludzi jest moim obowiązkiem - skończył Ziobro.
Pół godzin wcześniej posłowie PO powiedzieli, że złożą wniosek przeciw Zbigniewowi Ziobrze o popełnienie przez niego przestępstwa. Platforma zarzuca ministrowi sprawiedliwości nadużycie władzy. - Nie może być tak, że prokurator generalny, osoba bardzo potężna w państwie, wykorzystuje wiedzę, którą zdobyła dzięki zajmowanym urzędom, przeciw przeciwnikom politycznym - tłumaczył wniosek poseł Cezary Grabarczyk z PO.
Źródło: TVN24, PAP