Śmierć Barbary Skrzypek, jest opinia biegłych

pap_20250628_1KA
Prokuratura o przyczynie śmierci Barbary Skrzypek
Źródło: TVN24
"Oględziny i sekcja zwłok Barbary Skrzypek nie dostarczyły dowodu na to, aby do jej zgonu mogło dojść w następstwie zmian urazowych" - wskazali biegli w opinii, o której informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Przekazała, że opinia jest "istotnym elementem materiału dowodowego" w postępowaniu dotyczącym śmierci wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która prowadzi śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, poinformowała we wtorek, że "biegli złożyli do akt opinię" z przeprowadzonej sekcji zwłok.

Prokurator Karolina Staros, rzeczniczka prasowa, przekazała w komunikacie, że "przeprowadzone badania sekcyjne miały na celu szczegółowe ustalenie przyczyn zgonu, w tym określenie mechanizmu śmierci oraz okoliczności towarzyszących zdarzeniu, które mogły zostać ustalone przez biegłych".

Wnioski z opinii biegłych

Staros napisała, że w opinii pisemnej biegli podkreślili, że "oględziny i sekcja zwłok Barbary Skrzypek nie dostarczyły dowodu na to, aby do jej zgonu mogło dojść w następstwie zmian urazowych".

"Biorąc pod uwagę obraz sekcji zwłok oraz wyniki przeprowadzonych badań dodatkowych, należy dojść do wniosku, że do zgonu Barbary Skrzypek doszło w mechanizmie zaostrzenia przewlekłej niewydolności krążenia w przebiegu kolejnego, rozległego, świeżego zawału tylnej ściany serca (...)" - czytamy w komunikacie.

Dodano, że "ujawniona sekcyjnie skrzeplina w świetle gałęzi okalającej lewej tętnicy wieńcowej, utworzona na blaszce miażdżycowej, najprawdopodobniej odpowiadała za krytyczne niedokrwienie mięśnia sercowego i prowadziła do zatrzymania akcji serca Barbary Skrzypek; miała ona cechy zmiany świeżej, powstałej najprawdopodobniej w ciągu kilku godzin przed zgonem".

"Z medycznego punktu widzenia należy wskazać, że różnorodne sytuacje i czynniki stresowe mogą wywoływać w organizmie ludzkim złożoną reakcję hormonalną, co może przekładać się na reakcje ze strony różnych układów i narządów, w tym układu sercowo-naczyniowego; nie można jednak stwierdzić, że takie reakcje, nawet przebiegające w sposób burzliwy i występujące u osób z dodatkowymi obciążeniami, w sposób bezpośredni zagrażają życiu lub zdrowiu - tym bardziej, jeśli pomiędzy zdarzeniem a zgonem zachodzi dłuższy czas, np. rzędu kilku dni" - zaznaczyli biegli.

Opinia "istotnym" elementem materiału dowodowego

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga zaznaczyła, że opinia biegłych jest bardzo obszerna i szczegółowa i dodała, że komunikat "ogranicza się jedynie do informacji i wniosków mających kluczowe znaczenie dla postępowania, ze względu na osobisty i wrażliwy charakter pozostałych informacji".

"Opinia biegłych i zawarte w niej wnioski stanowią istotny element materiału dowodowego w toczącym się postępowaniu. Wnioski te zostaną przez prokuraturę uwzględnione przy podejmowaniu dalszych decyzji procesowych. Jednocześnie należy wskazać, że prokuratura wciąż oczekuje m.in. na uzyskanie opinii biegłego z zakresu toksykologii" - przekazała Staros.

Śmierć Barbary Skrzypek

Barbara Skrzypek - wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego - zmarła 15 marca. Była między innymi członkiem zarządu spółki Srebrna i zarządu Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Kilka dni wcześniej, 12 marca, w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie została przesłuchana w charakterze świadka w sprawie spółki Srebrna i tzw. dwóch wież.

Przesłuchanie prowadziła prokurator Ewa Wrzosek. Zapewniała, że Skrzypek i jej pełnomocnik nie zgłaszali uwag co do przebiegu przesłuchania. Według niej odbyło się ono w przyjaznej atmosferze. Z kolei politycy PiS zwracali uwagę na to, że w przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału pełnomocnik Skrzypek. Prokurator Wrzosek uzasadniała odmowę między innymi tym, że w postępowaniu przygotowawczym prokurator może podjąć taką decyzję, jeżeli uzna, że nie wymaga tego obrona interesów osoby niebędącej stroną. Chodzi o to, że Skrzypek nie była stroną, tylko świadkiem.

Środowisko PiS, w tym lider partii Jarosław Kaczyński, wiąże śmierć Skrzypek z jej przesłuchaniem i zdenerwowaniem, które mu towarzyszyło.

Wkrótce po śmierci Skrzypek prokuratura oświadczyła, że Skrzypek nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń co do formy i długości przesłuchania, a oprócz problemów z czytaniem nie zgłaszała też żadnych dolegliwości zdrowotnych. Minister sprawiedliwości zapowiedział dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zgonu, a także analizę decyzji prokurator Wrzosek o odmowie udziału pełnomocnika w przesłuchaniu. Postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Skrzypek prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.

Czytaj także: