Nauka zdalna zostaje wprowadzona od czwartku do końca ferii zimowych dla klas od piątej włącznie i wyżej - przekazał Przemysław Czarnek. Klasy 1-4 w szkołach podstawowych, zerówki i przedszkola kontynuują naukę stacjonarną. Minister edukacji i nauki dodał, że rozporządzenie w tej sprawie zostanie podpisane w środę.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wystąpił we wtorek późnym popołudniem na konferencji wraz z p.o. głównym inspektorem sanitarnym Krzysztofem Saczką.
Nauka stacjonarna dla przedszkoli, zerówek, klas 1-4
- Wsłuchując się w apele i w głos służb sanitarnych, analizując dane z dnia wczorajszego i z dzisiaj, musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej i wprowadzeniu nauki zdalnej na okres do końca ferii zimowych - przekazał Przemysław Czarnek. Wyjaśniał, że zajęcia zdalne zostaną wprowadzone dla części uczniów od czwartku.
- Przedszkola, zerówki i klasy 1-4 kontynuują naukę stacjonarną - poinformował.
Nauka zdalna dla klas 5-8 i szkół ponadpostawowych
Minister edukacji przekazał jednocześnie, że "uczniowie klas 5-8 oraz szkół ponadpodstawowych wszystkich klas przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych". Doprecyzował, że chodzi o okres do 27 lutego.
Przekazał, że rozporządzenie w tej sprawie zostanie podpisane w środę.
Maturzyści a edukacja zdalna. Czarnek: możliwe konsultacje indywidualne i grupowe
Szef MEiN dodał, że "będzie możliwość spotykania się maturzystów na konsultacjach indywidualnych i grupowych".
- Szkoły specjalne same będą decydować wraz z rodzicami, czy będą kontynuować naukę stacjonarną, czy też przechodzą na naukę zdalną - powiedział.
Jak dodał, "otwarte będą bursy, będzie również możliwość kontynuowania praktycznej nauki zawodu".
Uczelnie wyższe przejdą na nauczanie zdalne po decyzji rektorów
Jeśli chodzi o uczelnie wyższe - przekazał minister - decyzje będą podejmować rektorzy.
Czarnek przyznał, że resort jest zmuszony ograniczyć naukę stacjonarną w związku ze wzrostem fali zachorowań na COVID-19. - W praktyce oznacza to dla większości uczniów nieco ponad dwa tygodnie nauki zdalnej, bo pozostałe dwa tygodnie to są ferie zimowe, które w dziewięciu województwach przypadają na okres lutego - zauważył.
- Jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej, bo - jak przewidujemy - ten szczyt piątej fali będzie przypadał za dwa, trzy tygodnie - powiedział szef MEiN.
Młodsze roczniki też przejdą na naukę zdalną? Minister: nie sądzę, żeby było to konieczne
Minister pytany przez dziennikarzy, czy możliwe jest wysłanie na naukę zdalną młodszych roczników, odpowiedział, że "będziemy widzieć, co się będzie działo w kolejnych dniach". - Nie sądzę, żeby było to konieczne, bo jednak wyłączenie z nauki stacjonarnej połowy szkół podstawowych i wszystkich szkół ponadpodstawowych powinno dać już pewien oddech – ocenił.
- Jesteśmy w stanie utrzymać naukę stacjonarną i utrzymujemy ją w połowie szkół podstawowych. Nie przechodzą całe szkoły podstawowe na naukę zdalną, tylko połowa roczników. Dzieci najmłodsze pozostają w szkole – mówił. W związku z tym – jak dodał – nie jest przewidywane wysłanie klas 1-4 na naukę zdalną. - Ale to wszystko się będzie działo w najbliższych dniach i od tego, co będzie w kolejnych dniach, będziemy uzależniali ewentualne dalsze decyzje. Dziś takich decyzji nie podejmujemy – wskazał minister.
Saczka: zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost ilości ognisk zakażeń w szkołach
Krzysztof Saczka powiedział zaś, że sytuacja epidemiologiczna robi się z dnia na dzień coraz trudniejsza. - Notowane poziomy zakażeń wzrastają nam cyklicznie. Obserwując sytuację w szkołach, zaobserwowaliśmy w ciągu ostatniego tygodnia gwałtowny wzrost ilości ognisk (zakażeń - przyp. red.) szkolnych oraz ilości osób objętych postępowaniem epidemiologicznym w tych ogniskach. Na podstawie tych danych zasygnowaliśmy, że jednak widzimy bardzo duże ryzyko epidemiologiczne - mówił.
Szef GIS powiedział, że "jesteśmy obecnie u początku wzrastającej fali zakażeń". - Nie wiemy, z jakim ostatecznym wzrostem, szczytem tej fali, będziemy musieli się liczyć - zaznaczył.
Przekazał, że aby zminimalizować ryzyko zakażeń w szkołach i zapewnić dzieciom bezpieczeństwo, "wspólnie podjęliśmy decyzję, żeby w ciągu kilku najbliższych tygodni, kiedy spodziewamy się osiągnięcia szczytu fali - w okolicy połowy lutego - część klas przeszła na formę nauki zdalnej".
Przyznał, że notowane wzrosty zakażeń są dużym wyzwaniem dla pracowników GIS, którzy codziennie muszą przeprowadzać bardzo wiele wywiadów epidemiologicznych, identyfikować wiele ognisk, prowadzić testy, ograniczać kontakty czy nakładać kwarantanny.
Szef GIS: omikron odpowiada za blisko 40 procent zakażeń
Szef GIS poinformował, że "na podstawie zarejestrowanych przypadków zakażeń udział procentowy mutacji omikron wynosi 37,6 procent". - Należy pamiętać, że to jest stan co najmniej sprzed tygodnia, dlatego że proces sekwencjonowania trwa kilka dni i te dane pokazują się z małą zwłoką czasową – wyjaśnił Saczka. Zaznaczył, że "realnie szacujemy, że może sięgać 50 procent". - Obserwując dynamikę wzrostu tego udziału, jest ona bardzo duża i czasem w ciągu jednego dnia jest to kilka punktów procentowych - dodał.
Ferie w poszczególnych województwach
W siedmiu województwach trwają ferie zimowe. W woj. kujawsko-pomorskim, lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim i w wielkopolskim ferie zaczęły się 15 stycznia i potrwają do 30 stycznia. W woj. podlaskim i warmińsko-mazurskim ferie zaczęły się 22 stycznia i potrwają do 6 lutego. W pozostałych województwach ferie zaczną się za tydzień lub za trzy tygodnie.
Przedszkola są tzw. placówkami nieferyjnymi - pracują przez cały rok z wyjątkiem przerw ustalonych przez organ prowadzący, na wspólny wniosek dyrektora przedszkola i rady przedszkola lub rady rodziców.
Stacjonarnie we wtorek pracowało 14 395 placówek wychowania przedszkolnego (przedszkoli, zespołów wychowania przedszkolnego, punktów przedszkolnych), co stanowi 93,3 proc. wszystkich. 76 przedszkoli pracowało zdalnie, a 964 w trybie mieszanym.
Stacjonarnie w dziewięciu województwach, gdzie nie ma ferii, pracowały we wtorek 6284 szkoły podstawowe i 3891 szkół ponadpodstawowych, czyli 70,5 proc. szkół podstawowych i 78,8 proc. ponadpodstawowych. Zdalnie pracowały 154 szkoły podstawowe i 110 ponadpodstawowych. W trybie mieszanym pracowało zaś 2471 szkół podstawowych i 937 ponadpodstawowych.
We wtorek w Polsce zanotowano 36 995 nowych potwierdzonych przypadków koronawirusa, zmarły 252 osoby z COVID-19. Od początku pandemii wykryto w Polsce ponad 4,5 mln zakażeń, zmarło ponad 104 tys. osób.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24