To nie narkotyki wywołały zatrucie 21 pracowników jednej z firm w Lesznie (Wielkopolskie) - badanie cukru wykluczyło obecność ecstasy. Policja wciąż nie wie, co spowodowało zatrucie, a sanepid nie wyklucza.... sugestii zbiorowej.
W poniedziałek do szpitala w Lesznie trafiło 21 osób. Policja podała wówczas, że prawdopodobnie ktoś wsypał do cukru narkotyk ecstasy. Badania to jednak wykluczyły. - Zrobiliśmy badania cukru i badania wody metodą optyczną, nie znaleziono żadnych zanieczyszczeń. Poza tym zrobiliśmy testy i dodatkowe badania przy pomocy chromatografów. Żadna z tych metod nie wykazała obecności narkotyków - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Sugestia zbiorowa?
Jak dodał, śledczy spodziewają się, że więcej informacji uzyskają dzięki badaniom krwi zatrutych pracowników. - Obecnie trudno powiedzieć, co mogło spowodować zatrucie, po wykluczeniu obecności narkotyków sprawa się komplikuje - stwierdził Borowiak.
Według pracownika sanepidu, z którym rozmawiał reporter TVN24, nie jest wykluczone, że w Lesznie nie doszło do zbiorowego zatrucia, ale... zbiorowej sugestii. Kilku osobom coś mogło rzeczywiście zaszkodzić, a pozostałe, widząc to, po prostu wmówiły sobie podobne objawy.
21 osób zasłabło
Tuż po zdarzeniu ustalono, że w poniedziałek pracownicy drugiej zmiany korzystali ze stołówki zakładowej i znajdujących się tam napojów. Po krótkim czasie 21 osób zasłabło lub omdlało z niewyjaśnionych przyczyn. Strażacy skontrolowali halę pod kątem zagrożenia radioaktywnego, ale wynik był negatywny. Policjanci przy użyciu psa tropiącego przeszukali pomieszczenia, sprawdzając, czy nie ma tam substancji psychoaktywnych - to badanie także niczego nie wykazało.
W szpitalu od wszystkich poszkodowanych pobrano krew i mocz do badań chemicznych i toksykologicznych, do badań zabezpieczono również napoje i cukier. Sprawę bada prokuratura w Lesznie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24