Bronisław Komorowski może zostać zaprzysiężony na prezydenta jeszcze w lipcu. Pierwsza poinformowała o tym Informacyjna Agencja Radiowa, powołując się na wypowiedź przewodniczącego klubu parlamentarnego PSL Stanisława Żelichowskiego. Możliwość taką potwierdzają też politycy PO. Wszystko zależy od tego, jak szybko Sąd Najwyższy rozpatrzy powyborcze skargi.
Żelichowski nie wykluczył w rozmowie z Informacyjną Agencja Radiową, że zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego na prezydenta odbędzie się w przyszły czwartek (29 lipca). Poinformował o tym po Konwencie Seniorów. Możliwość zaprzysiężenia prezydenta-elekta w tym terminie potwierdził tvn24.pl Andrzej Halicki z PO.
Data zaprzysiężenia zależy od tego, kiedy Sąd Najwyższy rozpatrzy wszystkie skargi wyborcze i stwierdzi ważność wyborów. Zgodnie z prawem zaprzysiężenie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym musi się odbyć w ciągu 7 dni od momentu ogłoszenia ważności głosowania.
"Im szybciej, tym lepiej"
Wcześniej planowano, że zaprzysiężenie odbędzie się 6 sierpnia - mówił o tym w zeszłym tygodniu marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Dziś nie wyklucza, że stanie się to ponad tydzień wcześniej. - Wszystko zależy od protestów wyborczych i tempa ich rozpatrywania przez Sąd Najwyższy. Bierzemy taki wariant [29 lipca - red.] pod uwagę. To byłoby albo 6 sierpnia, albo 29 lipca. Im szybciej tym lepiej - powiedział.
Możliwość objęcia fotela prezydenta jeszcze w lipcu potwierdził także w TOK FM Stefan Niesiołowski. - Jeśli Sąd Najwyższy rozpatrzy wszystkie skargi dotyczące wyborów prezydenckich jeszcze w tym tygodniu, możliwe jest, że w przyszły czwartek odbędzie się jednodniowe posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, podczas którego dojdzie do zaprzysiężenia Komorowskiego na prezydenta - powiedział wicemarszałek Sejmu.
Zostały 104 protesty
Do wtorku 20 lipca do SN wpłynęły 373 protesty wyborcze. 41 spośród nich zostało wniesionych po ustawowym terminie trzech dni od daty podania wyników wyborów przez PKW. Z 332 protestów zgłoszonych w terminie rozpatrzono 228 - pozostały więc 104 skargi.
We wtorek po południu żaden z pracowników biura prasowego SN, z którymi udało nam się skontaktować, nie był w stanie stwierdzić, kiedy sędziowie zakończą rozpatrywanie protestów wyborczych.
Najpóźniej 11 sierpnia
PKW podała wyniki drugiej tury wyborów 5 lipca. Od tej daty Sąd Najwyższy ma nie więcej niż 30 dni na podjęcie uchwały o ważności wyborów. Jeśli sędziowie wykorzystają cały przysługujący im czas, Bronisław Komorowski zostałby zaprzysiężony najpóźniej 11 sierpnia. Kadencja prezydenta rozpoczyna się w dniu złożenia przysięgi wobec Zgromadzenia Narodowego, co jest równoznaczne z objęciem przez niego urzędu.
Źródło: IAR, TOK FM, tvn24.pl, PAP