Niebawem rusza zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem wprowadzającym całkowity zakaz aborcji. PiS zapowiada: nie będzie dyscypliny w głosowaniu. PO i Nowoczesna odpowiadają: posłowie partii rządzącej i tak zagłosują tak, jak zechce Jarosław Kaczyński.
Komitet Inicjatywy Obywatelskiej "Stop Aborcji" został zarejestrowany w Sejmie w czwartek. Niedługo rozpocznie się zbiórka podpisów. Do złożenia projektu ustawy do laski marszałkowskiej komitet musi zebrać 100 tysięcy podpisów w 90 dni.
W dość stanowczych i jednoznacznych wypowiedziach polityków PiS, w tym prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło, którzy opowiedzieli się przeciwko aborcji, obecnie doszło do rozluźnienia stanowiska. Politycy PiS zastrzegają, że w głosowaniu nie będzie dyscypliny partyjnej.
Kowalczyk: projekt do dalszych prac
- PiS nie będzie miało stanowiska - powiedział dziennikarzom poseł PiS Henryk Kowalczyk. - Zresztą myślę, że naszym dobrym zwyczajem jest to, że w takich sprawach nie ma żadnego stanowiska, żadnej dyscypliny partyjnej. Każdy poseł będzie zachowywał się i głosował z własnym sumieniem - podkreślił.
- Ze względu na to, że jest to obywatelski projekt, na pewno nie będzie zaleceń, ani tym bardziej sugestii, żeby ten projekt odrzucić w pierwszym czytaniu, jak to niejednokrotnie robiła poprzednia koalicja - mówił Kowalczyk. Dodał, że projekt ustawy zakazującej aborcji na pewno będzie skierowany do dalszych prac.
Gowin: zagłosuję przeciw aborcji eugenicznej
W podobnym tonie wypowiedział się także wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
- W tej sprawie rząd nie będzie miał stanowiska. Mogę wypowiedzieć moją opinię nie jako wicepremier czy minister, ale jako jeden z 460 posłów - powiedział Gowin.
- Jestem gotów poprzeć zakaz aborcji eugenicznej. Uważam za moralnie niedopuszczalne, żeby można było zabijać dziecko tylko dlatego, że jest chore na zespół Downa, natomiast na pewno nie poprę dalej idących zaostrzeń - dodał. Wyjaśnił, że ma na myśli zakaz aborcji w przypadku gwałtu czy zagrożenia życia matki.
Opozycja: ten projekt to problem
Jak mówią politycy opozycji, PiS będzie miało z projektem niemały problem.
- Sami wywołują czasem wiele problemów, nadmiernie obiecując - powiedział lider PSL Włodzimierz Kosiniak-Kamysz. - Teraz z tym problemem będą sobie musieli poradzić - dodał.
Podobną opinię ma w tej sprawie Cezary Tomczyk z PO. - Kłopot to ma Rzeczypospolita z rządem - powiedział. - Rząd PiS ustami Beaty Szydło wspiera projekt zakazujący aborcję w Polsce. I to jest problem, z którym musimy zderzyć się dzisiaj - podkreślił. Politycy PO i Nowoczesnej są przekonani, że posłowie PiS zachowają się dokładnie tak, jak zechce Jarosław Kaczyński, bez względu na dyscyplinę w głosowaniu lub jej brak. Stąd też inicjatywa PO, by w przyszłym tygodniu w Sejmie i Senacie pojawiły się projekty uchwał, które gwarantowałyby utrzymanie tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r.
Komitet "Stop Aborcji" zarejestrowany
Komitet Inicjatywy Obywatelskiej "Stop Aborcji" został zarejestrowany w Sejmie; wkrótce rozpocznie zbiórkę 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o powszechnej obronie życia - poinformował w czwartek Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
W projekcie znajdują się zapisy uchylające dotychczasowe, prawne możliwości przerwania ciąży a także nakładające na organa administracji rządowej i samorządowej pomoc materialną i opiekę dla rodzin wychowujących dzieci upośledzone oraz matkom iż ich dzieciom, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że do poczęcia doszło w wyniku czynu zabronionego. W projekcie jest również propozycja, by do programów nauczania szkolnego wprowadzić wychowanie do życia w rodzinie z nauką o odpowiedzialnym rodzicielstwie. Zmiany dotyczą także Kodeksu karnego. Wnioskodawcy proponują kary m.in. za spowodowanie śmierć dziecka poczętego. Obecnie w myśl ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży, aborcję można przeprowadzić, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu.
Autor: mw/ja / Źródło: TVN24, PAP