Zachodnie media komentują wczorajszą wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Telewizja CNN zwróciła uwagę na przemówienie przywódcy Ukrainy i pomoc okazaną uchodźcom przez Polaków. Brytyjskie media podkreślają, że Polska od początku wojny stale zabiega o wsparcie dla Ukrainy. Z kolei włoska stacja telewizyjna RAI News 24 oceniła, że "to był historyczny dzień i historyczna wizyta".
Telewizja CNN, opisując wystąpienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na Zamku Królewskim w Warszawie, kładzie nacisk na słowa podziękowania pod adresem Polski za przyjęcie uchodźców z Ukrainy po inwazji rosyjskiej. W relacji z wizyty, umieszczonej wśród głównych wydarzeń dnia, CNN wybija wątki przemówienia dotyczące pomocy okazanej uchodźcom przez polskie miasta, możliwości pobytu obywateli Ukrainy w Polsce i nauki dzieci ukraińskich w polskich szkołach.
CNN zaznacza, że Polska jest "jednym z najbliższych partnerów" Ukrainy. W osobnym komentarzu stacja zauważa, że Polska przyjęła największą spośród wszystkich krajów liczbę ludzi uciekających przed wojną.
Brytyjskie media: rosnąca międzynarodowa rola Polski
Stacja BBC News zauważyła, że jest to pierwsza oficjalna wizyta Zełenskiego w Polsce od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym roku. "Polska jest kluczowym sojusznikiem wspierającym Ukrainę i zwykle przoduje w zabiegach o dostawy broni dla swojego sąsiada. Jako pierwsza zadeklarowała przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2, a w środę obiecała więcej sowieckich myśliwców MiG-29" - pisze na swoim portalu BBC News.
Dziennik "Financial Times", również informując o zamiarze przekazania kolejnych MiG-ów-29, zwraca uwagę, że podróż do Warszawy jest pierwszą od początku rosyjskiej inwazji, w którą ukraiński prezydent udał się razem ze swoją żoną Ołeną, a także pierwszą, która została zapowiedziana z wyprzedzeniem.
"Polska odegrała kluczową rolę w zapewnieniu Ukrainie wsparcia wojskowego w trakcie inwazji Rosji, a Ukraina ma nadzieję na zwiększenie swoich sił na wschodzie i południu kraju, aby wzmocnić swoją kontrofensywę" - pisze z kolei "Times". Dodaje, że Polska zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem wartości pomocy przekazanej Ukrainie w stosunku do PKB - wynosi ona 0,64 proc.
"Independent" podkreśla, że wizyta Zełenskiego - jedna z nielicznych poza Ukrainę od czasu rosyjskiej napaści - jest gestem wdzięczności za wsparcie w wojnie. "Ukraiński prezydent i jego żona zostali powitani w kraju sąsiada z honorami wojskowymi na początku wizyty państwowej. To rzuca światło na rosnącą międzynarodową rolę, jaką Polska odgrywa w nowym porządku bezpieczeństwa wyłaniającym się po inwazji Rosji" - komentuje gazeta.
"Welt": Ukraińcy pamiętają, kto im pierwszy pomógł
Wizyta prezydenta Zełenskiego podkreśla znaczenie Polski jako niezastąpionego partnera dla Ukrainy - pisze portal niemieckiego dziennika "Welt". Polska od początku wojny wspiera Ukrainę, a Ukraińcy nie zapomnieli "o szybkiej reakcji Warszawy i niechęci Berlina do udzielania pomocy zbrojeniowej. Dlatego Zełenski i jego żona honorują teraz Warszawę, a nie Berlin" - zauważa portal.
"To właśnie premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński, lider rządzącego PiS, byli pierwszymi wysokiej rangi zagranicznymi politykami, którzy odwiedzili Kijów po wybuchu rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie już w marcu 2022 roku" - przypomina "Welt".
"Nieco później prezydent Andrzej Duda został pierwszą zagraniczną głową państwa, która wystąpiła w Radzie Najwyższej, czyli ukraińskim parlamencie. Od tego czasu kilkakrotnie odwiedził Ukrainę, podobnie jak duża liczba czołowych polskich polityków i urzędników".
Szczególny związek między Polską i Ukrainą "najlepiej ilustrują relacje między prezydentem Wołodymyrem Zełenskim a jego odpowiednikiem Dudą: obaj publicznie celebrują swoją przyjaźń, nieustannie się do siebie uśmiechają i jak najczęściej się przytulają".
"FAZ": Polska i Ukraina bliskie nie tylko z powodu wspólnego wroga
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie jest dowodem na bliskie relacje między Polską a Ukrainą. Oba kraje są sobie bliskie nie tylko z powodu wspólnego wroga - pisze w komentarzu portal dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ), podkreślając solidarność Polski i Ukrainy pomimo trudnej przeszłości.
"Tego lata przypada osiemdziesiąta rocznica wydarzeń, które są bardzo trudne dla stosunków między Ukrainą a Polską" - pisze gazeta o rzezi wołyńskiej. "Prezydent Polski Andrzej Duda nawiązał do tych zbrodni, gdy podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie powiedział, że nie ma między nimi tematów tabu" - zauważa portal.
"Zagrożenie ze strony reżimu rosyjskiego łączy dziś oba kraje. Ale to nie wspólny wróg tłumaczy zakres solidarności Polski z Ukrainą" - czytamy.
Zdaniem portalu "jest to wynik polityki porozumienia, która została zapoczątkowana już w czasach dyktatury komunistycznej przez przeciwników reżimu po obu stronach. Wojna Rosji z Ukrainą pokazuje, jak słuszne było rozumowanie, które im wtedy przyświecało: bez przezwyciężenia antagonizmów narodowych nie ma wolności".
"Le Figaro": Polska i Ukraina świętują porozumienie w Warszawie
"Polska i Ukraina świętują swoje porozumienie w Warszawie podczas pierwszej oficjalnej wizyty Wołodymyra Zełenskiego u swojego najgorętszego sojusznika" - pisze dziennik "Le Figaro" w czwartek.
"W Warszawie podniosłość połączona była podczas wizyty ukraińskiego prezydenta, z wyczuwalnym wzruszeniem, pokazując, do jakiego stopnia stosunki dwustronne krajów uległy fuzji. Tuż po przyjeździe Zełenski został odznaczony najwyższym polskim odznaczeniem państwowym Orderem Orła Białego" - zwraca uwagę "Le Figaro".
"Polska jest trzecim co do wielkości partnerem wojskowym Ukrainy, za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanii" - przypomina francuski dziennik.
"Warszawa chce wykorzystać swoją działalność dyplomatyczną i humanitarną oraz bliskość geograficzną. Przed spotkaniem z liderami banków i wielkiego biznesu w Warszawie Zełenski potwierdził życzenie, aby polski sektor prywatny był liderem w odbudowie Ukrainy" - informuje francuski dziennik.
"Le Figaro" wskazuje, że umowy podpisywane między Warszawą a Kijowem mogą się wzorować na Traktacie Elizejskim łączącym Francję i Niemcy, podpisanym w 1963 r. przez generała de Gaulle'a i kanclerza Adenauera. Umowy te mogą zinstytucjonalizować status polityczny między dwoma sąsiadami, ułatwić wymianę gospodarczą i sfinalizować integrację Ukrainy z Unią Europejską i Sojuszem Północnoatlantyckim.
RAI: historyczna wizyta
"To był historyczny dzień i historyczna wizyta" - tak włoska stacja telewizyjna RAI News 24 podsumowała przyjazd prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do Warszawy.
W relacji z Warszawy wysłanniczka włoskiej telewizji publicznej zwróciła uwagę na to, że tłumy ludzi wysłuchały przemówień Wołodymyra Zełenskiego i prezydenta Andrzeja Dudy, którzy - jak podkreśliła - kładli nacisk na przyjaźń między dwoma krajami.
"Naprawdę bardzo ważne były słowa prezydenta Dudy, który wskazywał, że to także sygnał dla Moskwy potwierdzający, że dwa kraje nie dadzą się nigdy podzielić" - dodała wysłanniczka w relacji z wizyty ukraińskiego przywódcy.
Zauważyła też, że prezydent RP odnosił się do wojny hybrydowej czy też wojny dezinformacyjnej, jaką Moskwa prowadzi w Polsce. Odnotowano także słowa Wołodymyra Zełenskiego, który wyraził przekonanie, że Rosja nie będzie taka sama po klęsce, jaką poniesie.
"La Stampa": spotkanie przyjaciół
"Spotkanie przyjaciół dla dobra naszych narodów, dla ich przyszłości" - te słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podsumowującego swoją środową wizytę w Warszawie cytuje włoski dziennik "La Stampa". Kładzie też nacisk na deklarację prezydenta Andrzeja Dudy, który ogłosił gotowość przekazania Ukrainie kolejnych samolotów MiG-29.
Turyńska gazeta odnotowała, że była to pierwsza oficjalna wizyta ukraińskiego przywódcy w Polsce i trzecia jego podróż zagraniczna od początku rosyjskiej agresji.
Włoski dziennik zwrócił uwagę na słowa prezydenta Zełenskiego, który odnosząc się do kwestii dostaw uzbrojenia, mówił o "polskim przywództwie w koalicji pancernej" i przypomniał, że polski sprzęt jest już na polu bitwy na Ukrainie.
Ponadto "La Stampa" poinformowała o podpisaniu memorandum z polskim rządem o współpracy przy odbudowie Ukrainy oraz porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej. Przytoczyła wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że "Polska pierwsza ostrzegała przed Rosją i pierwsza wsparła Ukrainę".
"El Debate": Warszawa stała się dla Kijowa najbliższym sojusznikiem
Hiszpański dziennik "El Debate" odnotowuje, że tłem wizyty Zełenskiego w stolicy Polski jest obecność na jej ulicach wielu ukraińskich uchodźców wojennych. Wskazuje, że Polacy nie wspierają swojego sąsiada tylko humanitarnie, ale również pod względem militarnym. Zauważa, że pierwsza od wybuchu wojny oficjalna wizyta Zełenskiego w Polsce ma miejsce w kraju bardzo dziś ważnym dla Ukrainy.
"Warszawa stała się dla Kijowa najbliższym sojusznikiem oraz tym, który przejął przewodnictwo pod względem udzielanej pomocy oraz dostaw uzbrojenia dla Ukrainy" - napisał "El Debate".
Odnotował, że podróż Zełenskiego zbiegła się z ogłoszeniem przez prezydenta Andrzeja Dudę przekazania przez Polskę ośmiu myśliwców MiG-29, a w krótkim czasie dodatkowych sześciu maszyn.
RTP: żaden kraj nie pomógł tak szybko i tak masowo, jak Polska
Publiczna stacja z Lizbony RTP wskazała, że Polska nie tylko odpowiedziała najszybciej, ale również "pomogła uchodźcom wojennym w skali masowej".
Wskazując na niezwykłą hojność dla sąsiadów ze strony Polaków, stacja odnotowała, że władze polskie doceniły też w środę przywództwo Zełenskiego w walce przeciwko Rosji.
"Prezydentowi Zełenskiemu wręczono Order Orła Białego, czyli najwyższe odznaczenie w Polsce" - odnotowała portugalska telewizja, wskazując na "niespotykaną w historii obu narodów współpracę".
NOS: wizyta Zełenskiego głębokim ukłonem w stronę Polski
Portugalski portal NOS wskazuje, że Polska jest lojalnym sojusznikiem swojego wschodniego sąsiada od początku rosyjskiej agresji.
"Wizyta jest głębokim ukłonem w stronę Polski" - ocenia NOS. Zauważa, że przybycie ukraińskiego prezydenta było też "doskonałą okazją do podziękowania Polsce za hojne przyjęcie uchodźców".
"Oba kraje mają ze sobą wiele wspólnego, w tym trudne relacje z Rosją, ale to, że historia wykazuje podobieństwa, nie jest jedynym wyjaśnieniem ciepłej więzi między tymi sąsiadującymi krajami. Łączy ich także teraźniejszość i przyszłość" - czytamy na portalu.
"Ukraina nie wytrzymałaby wojny z Rosją bez polskiego wsparcia"
"Polska należy do krajów, które udzieliły Ukrainie największego wsparcia w odparciu rosyjskiej agresji" - komentuje wizytę prezydenta Ukrainy w Warszawie holenderski dziennik "De Volkskrant".
"Ukraina nie wytrzymałaby wojny z Rosją bez polskiego wsparcia, a Wołodymyr Zełenski odwiedza swojego kluczowego sojusznika" - napisał z kolei dziennik "Trouw".
Czołowe niderlandzkie media, komentując wizytę ukraińskiego prezydenta w Polsce, podkreślają jej znaczenie i bliskie związki obu krajów. "De Volkskrant" zauważa, że choć Zełenski odwiedził wcześniej Brukselę i Waszyngton, "to jednak wizyta w Warszawie jest pierwszą oficjalną i obszerną wizytą zagraniczną od czasu rozpoczęcia rosyjskiej agresji".
"De Tijd": spotkanie najlepszych sąsiadów
"Od początku wojny na Ukrainie Warszawa jest czołowym sojusznikiem Kijowa w jego oporze przeciwko Rosjanom" - napisał w środę belgijski dziennik "De Tijd". Gazeta nazwała wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie "spotkaniem najlepszych sąsiadów".
"Polska wraz z krajami bałtyckimi jest w Unii Europejskiej najbardziej zdecydowanym zwolennikiem pomocy Ukrainie w walce z rosyjskim agresorem" - napisał dziennik. Dodał także, że to wsparcie ma nie tylko charakter werbalny, ale przede wszystkim wymiernej pomocy militarnej.
"Dzięki Polsce na początku 2023 roku przełamano tabu dotyczące dostaw zachodnich czołgów dla Kijowa. Wysyłając ostatnio radzieckie myśliwce do swoich wschodnich sąsiadów, Warszawa wywołała debatę na temat przekazania zachodnich odrzutowców dla ukraińskich sił zbrojnych" - wylicza "De Tijd".
Dziennik przypomina, iż żaden inny kraj nie przyjął tylu ukraińskich uchodźców wojennych, co Polska. "Do tej gościnności przyczyniły się historyczne więzi drugiego i trzeciego co do wielkości państwa słowiańskiego oraz wspólna niechęć do ekspansjonizmu Putina" - zauważa gazeta.
Źródło: PAP