Ruch Palikota wystąpił w Sejmie o wysoką nagrodę dla dyrektora swojego klubu Karola Jenego - pisze "Rzeczpospolita". Stało się to na dwa tygodnie przed wybuchem afery wokół premii dla prezydium Sejmu, co przyczyniło się do usunięcia z Ruchu Palikota wicemarszałek Wandy Nowickiej.
Ruchu Palikota ostro krytykował przyznanie nagród dla prezydium Sejmu. - Zawsze będziemy walczyli z kur...stwem w polskiej polityce - oświadczył w połowie lutego Janusz Palikot, już po wykluczeniu z klubu wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej.
Powodem rozstania było oficjalnie to, że podobnie jak marszałek Ewa Kopacz i inni wicemarszałkowie, otrzymała ona roczną premię. W jej przypadku wynosiła ona 40 tys. zł. Tymczasem jak ustaliła "Rz", Ruch Palikota sam wystąpił o nagrodę roczną dla dyrektora swojego klubu Karola Jenego. Tak wysokiej nagrody - jak zaznacza gazeta - nie otrzymał dyrektor żadnego innego klubu w Sejmie. Wynosiła ona 18 232 zł.
Dyrektorzy są wynagradzani ze środków, które klubom przekazuje Kancelaria Sejmu. Nagroda roczna przysługuje im ustawowo. Jednak kluby występują o nią na piśmie.
Ruch Palikota zrobił to na dwa tygodnie przed wybuchem afery wokół premii dla prezydium.
Mija się z prawdą?
Rzecznik partii Andrzej Rozenk twierdzi, że w tym roku dyrektor nie otrzymał nagrody, gdyż klub o nią nie występował.
"Rz" twierdzia, że mija się z prawdą. Dowodem ma być odpowiedź z Kancelarii Sejmu. „10 stycznia 2013 r. z tego klubu (Ruchu Palikota - red.) wpłynął wniosek o przekazanie środków finansowych, przeznaczonych na wypłatę dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 2012 r. dla pracowników biura klubu. Wniosek został przekazany z upoważnienia pana posła Janusza Palikota. Wniosek został sprawdzony pod względem merytorycznym i zatwierdzony do wypłaty" – potwierdziło biuro prasowe Kancelarii.
Z informacji „Rz" wynika, że nazwisko Jenego było wśród pracowników wymienionych w piśmie.
Autor: mac//bgr/k / Źródło: Rzeczpospolita