Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie dotyczącej obniżenia wieku emerytalnego sędziów Sądu Najwyższego. TSUE stwierdził, że polski rząd złamał prawo unijne. Komisja Europejska wniosła skargę na Polskę w tej sprawie w zeszłym roku. Władze w Warszawie wycofały się z kwestionowanych rozwiązań, jednak Komisja Europejska nie wycofała sprawy z Trybunału.
Polski rząd przegrał sprawę przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE orzekł w poniedziałek, że przepisy dotyczące obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.
Naruszenie zasady nieusuwalności
Chodzi o ustawę z lipca 2017 roku, która ustanowiła nowe zasady dotyczące przechodzenia w stan spoczynku przez polskich sędziów. Zgodnie z nią wiek przejścia w stan spoczynku Sądu Najwyższego został obniżony do 65 lat.
Sędziowie z TSUE zauważyli, że nowe przepisy naruszają zasadę nieusuwalności sędziów, a także zwrócili uwagę na to, że to prezydent mógł wskazywać, kto pozostaje na stanowisku, a kto nie może już orzekać. "Przy udzielaniu tej zgody Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie jest związany żadnymi kryteriami, a jego decyzja nie jest przedmiotem kontroli sądowej" - stwierdza komunikat TSUE.
W wyroku Trybunał podkreślił też, że wymiar sprawiedliwości w każdym unijnym kraju może podlegać kontroli Unii Europejskiej. "Chociaż organizacja wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich należy do kompetencji tych ostatnich, to przy wykonywaniu tej kompetencji państwa członkowskie mają obowiązek dotrzymywać zobowiązań wynikających dla nich z prawa Unii" - stwoerdza komunikat prasowy TSUE.
Polska decyzją sędziów Trybunału Sprawiedliwości UE została obciążona kosztami postępowania.
Poniedziałkowy wyrok oznacza koniec tej sprawy przed TSUE. Nie ma już środków odwoławczych.
Skarga w sprawie naruszenia prawa
Zdaniem Komisji Europejskiej, która wniosła skargę na Polskę w tej sprawie w zeszłym roku, przepisy obniżające wiek emerytalny i przyznające prezydentowi prawo do decydowania o tym, czy sędzia będzie miał przedłużoną możliwość orzekania, naruszają gwarancje niezawisłości sędziowskiej. Uznawszy, że przepisy te są sprzeczne z prawem Unii, Komisja wniosła do trybunału skargę o stwierdzenie naruszenia prawa UE.
Polskie władze zmieniły w 2018 roku przepisy, ale Komisja Europejska zdecydowała się na podtrzymanie zarzutów, bo jej zdaniem nie wszystkie problemy zostały rozwiązane. TSUE w swoim orzeczniu przyznał, że "przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym zostały zmienione ustawą z dnia 21 listopada 2018 r., to nie jest pewne, czy ta ustawa eliminuje podnoszone naruszenia prawa Unii, a w każdym razie z uwagi na znaczenie niezawisłości sędziowskiej w porządku prawnym Unii wciąż istnieje interes w tym, aby niniejsza sprawa została rozstrzygnięta."
Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym
W listopadzie zeszłego roku Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym przewidującą umożliwienie sędziom SN i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrotu do pełnienia urzędu. Ustawa weszła w życie na początku tego roku.
Sędziowie ci mogli jednak pozostać w stanie spoczynku, jeśli w terminie 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożyli oświadczenie, że mają taką wolę.
Nowelizacja przewiduje, że sędziowie, którzy objęli stanowisko w Sądzie Najwyższym przed wejściem w życie tej nowelizacji, przechodzą w stan spoczynku przy zastosowaniu przepisu poprzedniej ustawy o SN z 2002 roku, czyli z dniem ukończenia 70. roku życia. Sędzia będzie mógł przejść w stan spoczynku na swój wniosek po ukończeniu 65. roku życia (mężczyźni) lub po ukończeniu 60 lat (kobiety), po ukończeniu 60 lat, jeżeli przepracował na stanowisku sędziego SN nie mniej niż 9 lat.
Sędziowie, którzy obejmą stanowisko w SN po wejściu w życie tej nowelizacji, będą przechodzić w stan spoczynku zgodnie z przepisem nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia tego roku, czyli z dniem ukończenia 65. roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku złożą oświadczenie o woli dalszego orzekania, a prezydent wyrazi na to zgodę.
Nowela zakłada też, że jeśli na jej podstawie do pełnienia urzędu w SN powrócił sędzia, który zajmował stanowisko I prezesa SN lub prezesa SN, kadencję uważa się za nieprzerwaną. Regulacje dotyczą I prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz dwóch prezesów Izb SN - Stanisława Zabłockiego i Józefa Iwulskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym opublikowana >
Autor: akr,js\mtom,now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TSUE