Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji na ulicę polskich miast znów wyszli protestujący. - Polska powinna być miejscem dla każdego, miejscem dla każdej i miejscem, gdzie kobieta ma wybór, kiedy chce urodzić - mówiła jedna z uczestniczek manifestacji w Rzeszowie. Protestujący zgromadzili się także w Warszawie, Lublinie, Poznaniu, Łodzi Katowicach, Szczecinie, Białymstoku i Gdańsku.
W środę w Dzienniku Ustaw opublikowany został wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku zaostrzający przepisy aborcyjne, a wcześniej ukazało się także jego uzasadnienie. Opozycja i wielu konstytucjonalistów twierdzi, że skład TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej został obsadzony nieprawidłowo - zasiadali w nim między innymi tak zwani sędziowie dublerzy.
W związku z publikacją orzeczenia w środę w wielu polskich miastach odbyły się protesty. Również w czwartek na ulice miast wyszli manifestujący. Demonstracje odbyły się miedzy innymi w Warszawie, Łodzi, Rzeszowie czy Lublinie.
W Warszawie w czwartek Strajk Kobiet zorganizował kolejny protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Rozpoczęło się od blokady placu Na Rozdrożu, ale demonstracja przeniosła się szybko przed siedzibę Trybunału Konstytucyjnego. Już dzień wcześniej zapowiadano blokadę ulic w mieście.
W Łodzi odbył się wiec protestacyjny przed siedzibą regionalną PiS. Następnie zgromadzeni manifestanci w zwartej kolumnie ruszyli w marszu jedną z ulic na plac Wolności. Nieśli ze sobą wiele transparentów, między innymi z hasłem "Rewolucja jest kobietą". Na nagraniach widać, że uczestniczyły w nim osoby w różnym wieku. Kiedy demonstranci dotarli na plac, zrobili sobie wspólne zdjęcie i wrócili przed siedzibę PiS. Tam rozeszli się.
Protest podobną formułę przyjął w Rzeszowie. Protestujący spotkali się późnym popołudniem na wiecu. Wiele osób wypowiada się przed manifestującymi, odtwarzana z głośników jest muzyka. Zgromadzeni również mają ze sobą transparenty.
- Protestuję, ponieważ rząd po raz kolejny nas zawiódł, nas kobiety. Protestujemy, ponieważ chcemy wyrazić nasz gniew i nasze niezadowolenie. Polska powinna być miejscem dla każdego, miejscem dla każdej i miejscem, gdzie kobieta ma wybór, kiedy chce urodzić - mówiła jedna z uczestniczek manifestacji.
Strajk ruszył także w Lublinie. Fotografię z protestu zamieściła na Twitterze na swoim profilu regionalna młodzieżówka partii Razem.
Reporter TVN24 Aleksander Przybylski relacjonował przebieg demonstracji w Poznaniu. Jak przekazał, po godzinie 19 było spokojnie, a uczestnikom protestu przygrywała orkiestra perkusyjna. Manifestanci zgromadzili się na placu Wolności.
Po wiecu tłum ruszył ulicą Franciszka Ratajczaka. Marsz podążał za samochodem jadącym na jego czele. W demonstracji wzięło udział około tysiąca osób. Zakończyła się ona na poznańskim rondzie Kaponiera.
Uczestnicy protestu w Katowicach przynieśli ze sobą między innymi duży baner z napisem "Kiedy państwo mnie nie chroni, moje siostry będę bronić".
W Szczecinie protestujący zgromadzili się na wiecu. Następnie przeszli przed szczecińską siedzibę Prawa i Sprawiedliwości. Cały czas w pobliżu manifestantów obecna była policja.
- Tak być nie może. Chciałabym, żeby moja córka i wnuczka miały wybór, jakikolwiek - mówiła jedna z demonstrantek, sprzeciwiająca się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dopuszczalności aborcji.
Protestował także Inowrocław. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko (PO) opublikowała po godzinie 20 na Twitterze fotografie z czwartkowej manifestacji. Towarzyszył jej poseł PO Krzysztof Brejza.
Manifestacja odbywa się także w Gdańsku. Marsz, po przejściu ulicami Gdańska, zamienił się w stacjonarny wiec. Tam wybrzmiały postulaty zgromadzonych, którzy - podobnie jak w innych miastach - mieli ze sobą liczne transparenty.
- To, co się dzieje, po prostu wywołuje smutek i łzy w oczach - mówiła jedna z protestujących. - Jest przykre dla nas, że tak naprawdę nic nie znaczymy - dodała.
W Białymstoku w proteście wzięło udział około 100 osób. Trwał on niespełna godzinę. Było spokojnie. Policja wylegitymowała jedną osobę za przylepianie naklejki na budynku regionalnej siedziby PiS.
W Częstochowie kilkadziesiąt osób protestowało przy pomniku Jana Pawła II na placu Daszyńskiego. Na skwerze Solidarności, gdzie zebrało się około 70 osób, przemawiał między innymi senator Wojciech Konieczny. Następnie przemaszerowano ze skweru pod sąd okręgowy, gdzie uczestnicy protestu, odśpiewali hymn.
W Łomży przeciwko publikacji uzasadnienia orzeczenia TK protestowało kilkadziesiąt osób na Placu Niepodległości.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24