Wypadek na jachcie. Przerwano poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę

Do wypadku doszło na Zalewie Szczecińskim
Do wypadku doszło na Zalewie Szczecińskim
Źródło: tvn24
Po kilkunastu godzinach na Zalewie Szczecińskim przerwano poszukiwania żeglarza, który w nocy wypadł za burtę jachtu na wysokości miejscowości Lubin. Jacht z pozostałymi uczestnikami rejsu policja odholowała do przystani, a sprawą zajmie się prokurator. Załoga była nietrzeźwa.

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała przed godz. 1 w nocy zgłoszenie o wypadku na jachcie, który płynął ze Szczecina do mariny w Wapnicy.

Jak przekazała Mirosława Więckowska z SAR, na jachcie przebywały cztery osoby. Jedna z nich wypadła za burtę.

Więckowska dodała, że prawdopodobnie mężczyzna został uderzony bomem w głowę.

Mężczyzna nie miał kamizelki ratunkowej. Trwają jego poszukiwania. W akcji udział biorą statek ratowniczy Monsun, Brzegowa Stacja Ratownicza we Władysławowie, a także motorówka policyjna i trzy jednostki straży granicznej.

Odholowany do portu

Jacht z pozostałymi osobami został odholowany do portu rybackiego we wsi Lubin.

Według informacji portalu iswinoujscie.pl przebywający na pokładzie prawdopodobnie byli pod wpływem alkoholu.

Autor: js,eos/ja / Źródło: TVN24, iswinoujscie.pl

Czytaj także: