Prokuratura zdecydowała o umorzeniu postępowania w sprawie śmierci pilota z Niemiec podczas czerwcowego Pikniku Lotniczego w Płocku. - Z wszystkich czynności procesowych, jakie zostały wykonane, wynika, że przyczyną tego zdarzenia był po prostu błąd pilota. Żadna inna osoba w jakikolwiek sposób nie przyczyniła się do zaistnienia tego wypadku - przekazał Norbert Pęcherzewski z płockiej prokuratury.
15 czerwca podczas 7. Pikniku Lotniczego w Płocku, w województwie mazowieckim, doszło do wypadku lotniczego, w wyniku którego zginął 58-letni Niemiec, jeden z członków zespołu pilotów z tego kraju. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
"Przyczyną tego zdarzenia był po prostu błąd pilota"
Norbert Pęcherzewski z Prokuratury Rejonowej w Płocku w rozmowie z TVN24 poinformował, że podjęto decyzję o umorzeniu śledztwa, ponieważ do wypadku doszło z powodu błędu pilota.
- Z wszystkich czynności procesowych, jakie zostały wykonane, wynika, że przyczyną tego zdarzenia był po prostu błąd pilota. Żadna inna osoba w jakikolwiek sposób nie przyczyniła się do zaistnienia tego wypadku - poinformował Pęcherzewski.
Jak wskazywał, "w tej sprawie zostało wykonane wiele różnych czynności procesowych".
- W ich wyniku ustaliliśmy, że piknik był organizowany prawidłowo, żadnych niedociągnięć organizacyjnych nie było, które ewentualnie pozostawałyby w związku przyczynowym z tym zdarzeniem. Samolot był sprawny, pilot był zdrowy. Jedynie jego błąd doprowadził do tego wypadku, stąd decyzja o umorzeniu - tłumaczył.
Autor: mjz / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24