Onet o "wielkim wycieku danych z polskiego wojska". MON wydało kolejne oświadczenie

Źródło:
Onet, tvn24.pl
Oświadczenie MON w sprawie publikacji Onetu o wycieku danych z polskiego wojska
Oświadczenie MON w sprawie publikacji Onetu o wycieku danych z polskiego wojskaTVN24
wideo 2/4
Oświadczenie MON w sprawie publikacji Onetu o wycieku danych z polskiego wojskaTVN24

Onet podał, że do sieci wyciekła baza zasobów polskiego wojska. Powołując się na informatora, specjalistę od cyberbezpieczeństwa, informuje, że bazę ściągali już użytkownicy z kilkunastu krajów, w tym z Rosji i Chin. Ministerstwo Obrony Narodowej w oświadczeniu poinformowało, że "sprawa jest szczegółowo analizowana przez służby". Po około trzech godzinach wydano kolejny komunikat, w którym napisano, że "publikacja danych nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa". "Uspokajam, nie wyciekły żadne tajne informacje" - napisał na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.

Według źródeł cytowanych przez Onet "dane na temat zasobów materiałowych polskiej armii pojawiły się w sieci w niedzielę, 9 stycznia". Portal podał, że wojsko miało dowiedzieć się o tym dzień później. Wyciek został namierzony przez wojskowe Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni, które poinformowało o nim wojskowe służby - pisze Onet.

Portal podał, że ujawnione w sieci wojskowe dane liczą 1 757 390 zapisów. "Aby pokazać skalę wycieku, wystarczy powiedzieć, że sama broń palna kalibru do 30 mm oraz jej części i oprzyrządowanie to 2800 pozycji. Każda pozycja, czyli zapis, to zgłoszone zapotrzebowanie każdej jednostki na sprzęt - od całych F-16, przez ciężką broń, jej części, amunicję do niej, części zamienne, po mundury, bieliznę, koce oraz sprzęt komputerowy, a nawet sztandary i dyplomy" - napisano.

Jak twierdzi Onet, z ponad 1,7 miliona ujawnionych zapisów wyłania się szczegółowy stan posiadania całej polskiej armii, a także jej braki w sprzęcie. "Ze spisu można na przykład ustalić, który sprzęt nie jest sprawny lub czego polskiej armii brakuje" - pisze portal.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Wyciek danych polskiego wojska. "W tych bazach jest wszystko: od majtek po samoloty i czołgi"

Jak napisano, "obecnie służby sprawdzają, w jaki sposób te dane trafiły do internetu". Informator cytowany przez Onet twierdzi, że "najprawdopodobniej jeden z informatyków Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy - instytucji, która odpowiada za zakupy dla wojska oraz magazynowanie sprzętu i części zamiennych - stworzył autorski program, do którego skopiował dane z niejawnych wojskowych systemów".

Onet napisał, że "chodzi o dane z Jednolitego Indeksu Materiałowego połączone z wybranymi bazami danych ze Zintegrowanego Wieloszczeblowego Systemu Informatycznego Resortu Obrony Narodowej ZWSI RON".

"Te systemy są źródłem informacji na temat wyposażenia, uzbrojenia, struktury, rodzajów amunicji, części zamiennych itp. Jeśli ktoś ma do nich dostęp, to wie wszystko o stanie naszych sił zbrojnych. Dlatego te dane nigdy nie powinny być zgromadzone w jednym miejscu. Jestem przerażony, że ktoś je w taki sposób zgrupował, a jeszcze bardziej tym że trafiły one do sieci" - powiedział Onetowi wysoki rangą oficer, prosząc o anonimowość.

Myśliwce F-16Konwicki Marcin / Shutterstock

Inny cytowany przez Onet anonimowy rozmówca dodał: "Inspektorat Wsparcia został obnażony. W tych bazach jest wszystko: od majtek po samoloty i czołgi".

Onet o wycieku: baza obejmuje pełne uzbrojenie i rodzaje oprogramowania

Według informatorów cytowanych przez Onet bazy odzwierciedlają stan zasobów armii aktualny na okres od czerwca do września 2021 roku. "Dowiadujemy się z nich m.in., jakie przedmioty codziennego użytku kupują poszczególne formacje. Chodzi o materiały papiernicze, budowlane, sprzęt kuchenny, ubrania, obuwie, niszczarki, drukarki, ładowarki itp. Wojsko robi też sporo zakupów związanych z promocją poszczególnych jednostek jak proporce, obrazy czy ryngrafy" - napisano w publikacji.

Jednocześnie Onet podał, że "baza obejmuje również pełne uzbrojenie, wraz z częściami zamiennymi do wozów bojowych, czołgów, myśliwców, systemów artyleryjskich i okrętów".

"W ujawnionych bazach wymienione są także rodzaje oprogramowania, z którego korzysta wojsko oraz wykaz zakupionych przez nie licencji. Czytelnik zasobów bazy poznaje konkretne programy do ekstrakcji i pogłębionej analizy danych z telefonów komórkowych i komputerów, a także te do przeszukiwania e-maili. Widzi, jakich programów używa wojsko do obsługiwania systemów informatycznych i sprzętu wojskowego" - napisał Onet.

Edyta Żemła z portalu Onet o publikacji na temat wycieku danych w polskim wojsku
Edyta Żemła z portalu Onet o publikacji na temat wycieku danych w polskim wojskuTVN24

Według portalu "część bazy dotyczy broni i maszyn zakupionych przez polską armię z innych krajów wraz z mniej lub bardziej kompletnym osprzętem". "Chodzi np. o izraelskie pociski przeciwpancerne Spike, niemieckie czołgi Leopard, czy amerykańskie myśliwce F-16. Spora część danych dotyczy sprzętu pochodzącego z byłego ZSRR" - podano.

Pytania o przyczynę wycieku

Jak napisał Onet, "kluczową sprawą będzie teraz dla polskiej armii ustalenie, kto odpowiada za wyciek". Z analizy portalu wynika, że materiały najprawdopodobniej wyciekły z Szefostwa Planowania Logistycznego w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. Do znalezionych w sieci baz dołączony jest bowiem "Opis i instrukcja użytkowania eJIM" z nagłówkiem tej właśnie instytucji. Na końcu znajdują się dane dwóch pracowników tego inspektoratu. Przy jednej z nich znajduje się adnotacja "autor".

Informatorzy cytowani przez Onet twierdzą, że przyczyna wypłynięcia danych do internetu mogła być prozaiczna. "Być może ktoś chciał ułatwić sobie pracę na bazach danych, więc skopiował je z wojskowych systemów i scalił w jednej bazie w stworzonym chałupniczo prostym programie, który następnie wyciekł do sieci". Według osób ze służb, które cytuje Onet, ta opcja nie jest wykluczona. "Inną przyczyną wycieku mogła być chęć celowego ujawnienia ich stronom trzecim" - dodał portal.

Autorzy publikacji podają, że nieoficjalnie dowiedzieli się, iż wojskowe służby prowadzą w tej chwili operację zmierzającą do wykrycia źródła i przyczyny wycieku.

Pierwsze oświadczenie MON: sprawa jest szczegółowo analizowana przez służby

Ministerstwo Obrony Narodowej po godzinie 9.30 w piątek opublikowało oświadczenie na temat publikacji Onetu. "Sprawa jest szczegółowo analizowana przez służby. Trwa wyjaśnianie, czy doszło do wycieku oraz czy ujawniony plik faktycznie został wytworzony w Siłach Zbrojnych RP" - napisano.

"Na obecnym etapie postępowania branych jest pod uwagę wiele scenariuszy, np. że jest to testowy plik przeznaczony do testowania oprogramowania. Bazy produkcyjne w Siłach Zbrojnych RP obligatoryjnie używane są tylko w specjalnie do tego przeznaczonych systemach wojskowych. Trwają również analizy, czy wykaz nie jest plikiem pomocniczym wykorzystywanym przy realizacji jawnych zakupów publikowanych na BIP. Do zakończenia postępowania wyjaśniającego nie będziemy komentować sprawy" - dodano.

Drugie oświadczenie MON: publikacja danych nie stanowi zagrożenia

Po około trzech godzinach Ministerstwo Obrony Narodowej wydało kolejne oświadczenie. "Po weryfikacji służb informujemy, że ujawniony w internecie katalog to część Jednolitego Indeksu Materiałowego prowadzonego przez Inspektorat Wsparcia czyli jednostkę odpowiedzialną za zakupy w Wojsku Polskim. Indeks zawiera wyłącznie informacje powszechnie dostępne. Można je uzyskać m.in. na podstawie jawnie prowadzonych i publikowanych postępowań o udzielenie zamówienia publicznego" - napisano.

"To niepełny katalog o charakterze logistycznym, niezawierający ani informacji o ilości i sprawności sprzętu, ani brakach w asortymencie. Tego rodzaju indeks publikowany jest również przez NATO w ramach bazy Master Catalogue of References for Logistics (NMCRL) i jest powszechnie dostępny. Dane zawarte w ujawnionym w internecie Jednolitym Indeksie Materiałowym są przekazywane i publikowane również w bazie NMCRL. Zaznaczamy, że publikacja danych nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa ani funkcjonowania Sił Zbrojnych RP. Publikacja indeksu nie nastąpiła w wyniku złamania zabezpieczeń systemów teleinformatycznych Wojska Polskiego" - przekazano.

Jak dodano w komunikacie, "służby badają, w jaki sposób udostępniono te dane na nieautoryzowanych serwerach". "Według wstępnych ustaleń doszło do zaniedbania obowiązków przez pracownika Inspektoratu Wsparcia. W sprawie urzędnika, który bez upoważnienia udostępnił plik na nieautoryzowanym serwerze, jest prowadzone postępowanie wyjaśniające przez Żandarmerię Wojskową" - dodano.

Błaszczak: nie wyciekły żadne tajne informacje, a Polska jest bezpieczna

Do treści drugiego oświadczenia odniósł się na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak. "Uspokajam, nie wyciekły żadne tajne informacje, a Polska jest bezpieczna. Politykom totalnej opozycji rekomenduję otrzeźwienie i szklankę zimnej wody" - napisał.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: Onet, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Konwicki Marcin / Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

803 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Na obwód chersoński spadły kierowane bomby lotnicze. Z kolei drony zaatakowały miasto Sumy. - Cały świat widzi sąsiada Ukrainy, który złamał przykazania i przyszedł, by nas zabić - oznajmił w wielkanocnym orędziu prezydent Wołodymyr Zełenski. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, Suspilne

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

W niedzielę w Debreczynie, Peter Magyar, jeden z głównych krytyków Viktora Orbana, zorganizował wielotysięczną demonstrację. - Dziś zdecydowana większość narodu węgierskiego jest zmęczona rządzącą elitą, nienawiścią, apatią, propagandą i sztucznymi podziałami - powiedział.

Peter Magyar uderza w Viktora Orbana. Kolejna, duża demonstracja na Węgrzech

Peter Magyar uderza w Viktora Orbana. Kolejna, duża demonstracja na Węgrzech

Źródło:
PAP

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Podczas spotkania z prezydentem Chin Xi Jinpingiem w Paryżu będę żądać "uczciwej" konkurencji z Chinami - napisała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w oświadczeniu opublikowanym w nocy z niedzieli na poniedziałek. Podkreśliła, że obecnie obserwowana jest "nadpodaż dotowanych chińskich produktów, takich jak pojazdy elektryczne i stal".

Szefowa KE przed rozmową z Xi Jinpingiem. "Europa nie może zaakceptować takich praktyk"

Szefowa KE przed rozmową z Xi Jinpingiem. "Europa nie może zaakceptować takich praktyk"

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Aż 11 ulic na Saskiej Kępie przejdzie doraźne remonty podczas tegorocznych wakacji - zapowiedział dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wymiana nawierzchni oraz prace brukarskie są związane z przygotowaniami do wprowadzenia w tym rejonie strefy płatnego parkowania.

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24