Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy wyciąga rękę do otoczenia prezydenta elekta Francji. Krzysztof Szczerski zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek poprosi polską placówkę w Paryżu, by skontaktowała go z doradcą międzynarodowym Emmanuela Macrona.
Niezależny kandydat Emmanuel Macron zdobył w niedzielę 66,1 proc. głosów w II turze wyborów prezydenckich we Francji - wynika z danych opublikowanych w poniedziałek nad ranem przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Francji. Jego rywalka Marine Le Pen zdobyła 33,9 proc. oddanych głosów. Frekwencja wyniosła 74,56 proc.
"Posprzątać po kampanii"
Szczerski, który towarzyszy prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas jego wizyty w Etiopii, był pytany o obawy w związku z niektórymi wypowiedziami Macrona na temat Polski. - Teraz jest taki moment w naszych relacjach, że do stołu usiądą dyplomaci - podkreślił.
- Dzisiaj poproszę naszą placówkę w Paryżu, żeby skontaktowała mnie z doradcą międzynarodowym pana prezydenta elekta Macrona, z którym się spotkałem kilka miesięcy temu w Paryżu i miałem dobrą ponad półtoragodzinną rozmowę z nim. Mam nadzieję, że jeśli nic się tam nie zmieni, jeśli chodzi o otoczenie prezydenta Macrona, to pewnie będę mógł tę rozmowę rozpoczętą w lutym kontynuować - powiedział Szczerski.
- Od tego jesteśmy my, dyplomaci, żeby posprzątać po kampanii, żeby słowa z kampanii teraz już stały się częścią tamtej historii, a zaczniemy budować relacje dyplomatyczne polsko-francuskie z nowym prezydentem Francji - dodał prezydencki minister.
Szczerski w ten sposób odniósł się do krytycznych słów Macrona pod adresem Polski, jakie padły w kampanii prezydenckiej. Pod koniec kwietnia wówczas jeszcze kandydat na prezydenta w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Voix du Nord" opowiedział się za ukaraniem Polski sankcjami, między innymi za sprzeciw w sprawie przyjmowania uchodźców.
- Nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych, który narusza wszystkie zasady Unii - mówił francuski polityk. - W ciągu trzech miesięcy po wybraniu mnie (na prezydenta) podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski - podkreślił.
Polityczny plan relacji dwustronnych
Szczerski zaznaczył, że francuski prezydent elekt stoi przed poważnym politycznym testem, którym będą czerwcowe wybory parlamentarne we Francji. Zdaniem prezydenckiego ministra, przyszłość polityki francuskiej, "tego zwrotu w polityce, którą zapowiada prezydent Macron, będzie zależała od tego, czy jego ruchowi społecznemu uda się wygrać wybory i że będzie mógł mieć stabilną większość także popierającą go w parlamencie".
- To jest zatem taki okres gorący dla samego prezydenta elekta, niedługo już prezydenta Francji, więc będzie czas na to, żeby te nasze relacje dwustronne na spokojnie zbudować - powiedział.
Szczerski nawiązał też do depeszy gratulacyjnej, jaką w niedzielę wieczorem do Macrona wystosował Andrzej Duda.
Jak podkreślił prezydencki doradca, "jest to depesza nie tylko kurtuazyjna, ale także zawierająca pewien plan polityczny kontaktu polsko-francuskiego na najbliższy czas". Dodał, że składa się ona z czterech punktów dotyczących: relacji bilateralnych opartych na wzajemnym szacunku, relacji europejskich opartych na wartościach i wspólnym rynku, relacji Trójkąta Weimarskiego jako osi budowy wspólnej Europy oraz relacji atlantyckich w ramach NATO w zakresie bezpieczeństwa Europy i zachodniego świata.
"Łączy nas wspólna troska"
Andrzej Duda w depeszy gratulacyjnej do Emmanuela Macrona podkreślił, że liczy na spotkanie w najbliższym czasie, "które pozwoli na podjęcie dialogu na temat przyszłości wspólnej Europy, zbudowanej na zasadach wzajemnego szacunku równych państw i wolnych narodów".
Wyraził także nadzieję na "owocną współpracę w zakresie odbudowy zaufania Europejczyków do procesu integracji europejskiej, który opiera się na wspólnych wartościach i na jednolitym rynku czterech wolności gospodarczych".
"Liczę także na wzmocnienie naszej współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego" - napisał w depeszy prezydent Duda i podkreślił, że skuteczność tego formatu ze względów geograficznych, historycznych i politycznych może stanowić bardzo cenny wkład Francji, Polski i Niemiec w budowę stabilnej i dynamicznie rozwijającej się Europy.
"Jestem przekonany, że łączy nas wspólna troska o bezpieczeństwo naszego kontynentu, czego gwarancją jest współpraca transatlantycka w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiedzialna polityka w ramach Unii Europejskiej i z naszymi sąsiadami oraz przestrzeganie prawa międzynarodowego" - zwrócił się prezydent Polski do zwycięzcy francuskich wyborów prezydenckich.
Autor: mm//man/jb / Źródło: PAP