Prezydenci Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz Sopotu Jacek Karnowski poparli we wtorek kandydaturę Konrada Fijołka - wspieraną m.in. przez PO, PSL, Lewicę i Polskę 2050 - w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Identyczna pomyłka Dulkiewicz i Budki
Dulkiewicz w trakcie swojego wystąpienia pomyliła Rzeszów z Wrocławiem. - Takie rzeczy, które robicie we Wrocławiu - czytaj Urban Lab, chyba ukochane dziecko radnego Fijołka - też jest dobrym doświadczeniem, które zawozimy do nas na Pomorze – mówiła prezydent Gdańska.
ZOBACZ CAŁĄ WYPOWIEDŹ PREZYDENT GDAŃSKA:
Taką samą pomyłkę popełnił dzień wcześniej lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka. - Zróbmy wszystko, bez względu na to, czy wybory odbędą się 9 maja, tak jak powinny, czy 13, żeby obywatelski kandydat, Konrad Fiołek, wygrał w pierwszej turze. Żeby Wrocław przestał być eksperymentem na żywej tkance, polem bitwy pomiędzy Kaczyńskim a Ziobro – mówił Budka na Podkarpaciu.
Wybory w Rzeszowie
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 roku Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19.
Rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał we wtorek po południu, że tego dnia premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zmianie terminu wyborów przedterminowych i uzupełniających w samorządach na 13 czerwca. Początkowo rzeszowskie wybory miały się odbyć 9 maja, ale Główny Inspektorat Sanitarny zarekomendował w ubiegłym tygodniu, żeby zostały one przełożone na drugą dekadę czerwca. "Należy brać pod uwagę dynamicznie zmieniającą się sytuację i ryzyko wzrostu zachorowań" – wyjaśniał GIS.
Oprócz Fijołka w wyborach wystartują: popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ "Solidarność" wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, wspierany przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Autorka/Autor: akr, momo/kab
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24