Nieco ponad 60 procent Polaków zdecydowanie deklaruje, że wzięłoby udział w wyborach parlamentarnych, gdyby odbywały się w najbliższą niedzielę - wynika z badania przeprowadzonego przez sondażownię Opinia24. Największy odsetek badanych (26,3 procent) oddałby swój głos na Prawo i Sprawiedliwość, a na Koalicję Obywatelską 24,3 procent. Bardzo zyskuje Trzecia Droga.
Zgodnie z wynikami sondażu przeprowadzonego w dniach 8-9 stycznia 2024 roku, w pierwszym tygodniu stycznia 82 procent Polaków zadeklarowała chęć udziału w wyborach parlamentarnych, gdyby miały się odbyć w najbliższą niedzielę. 62 procent było pewnych udziału w głosowaniu, a dalsze 20 procent "raczej" poszłoby głosować.
Przeciwne stanowisko zaprezentowało 16 procent respondentów - 8 procent ankietowanych "na pewno" nie zagłosowałoby w najbliższą niedzielę, a taki sam procent badanych mniej stanowczo ("raczej nie") stwierdził, że nie poszedłby do urn wyborczych.
Odpowiedź "nie wiem" wybrało 2 procent ankietowanych.
Poparcie dla partii politycznych
Wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach największym poparciem cieszyło się Prawo i Sprawiedliwość (26,3 procent). Tuż za PiS uplasowała się Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 24,3 procent. Ostatnie miejsce na podium należało do Trzeciej Drogi (17,3 procent). Czwarte i piąte miejsce zajęły kolejno Konfederacja (10,9 procent) i Lewica (9,4 procent).
Według sondażu, Bezpartyjni Samorządowcy mogliby liczyć na 1,7 procent głosów, a ugrupowanie Polska Jest Jedna na 0,9 procent głosów.
8,9 procent ankietowanych nie wiedziało, na kogo oddać głos.
Sondaż pracowni został przeprowadzony na dorosłej reprezentatywnej grupie 1002 mieszkańców Polski, techniką wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI).
W przypadku poparcia dla partii politycznych określono je procentowo na podstawie głosów 618 ankietowanych osób z grupy badawczej 1002 osób.
"W styczniowym badaniu preferencji wyborczych widać pewne zmiany - nieznacznie traci Prawo i Sprawiedliwość, zyskuje Konfederacja i Lewica, poparcie pozostałych ugrupowań utrzymuje się na tym samym poziomie, co w grudniu 2023 roku" - zauważa Urszula Krassowska, Dyrektor Badań Społecznych w Opinie24.
Ekspertka zwraca uwagę, że "chociaż ostatnio niektórzy mówią o dążeniu PiS do przedterminowych wyborów, to patrząc na sondażowe deklaracje głosowania (...) nie wydaje się, żeby było prawdopodobne nowe, inne rozdanie korzystne dla partii Jarosława Kaczyńskiego".
CZYTAJ WIĘCEJ: Poseł przed aresztem o przyspieszonych wyborach. "31 stycznia jest koniec" Gonią terminy w sprawie budżetu państwa. Minister finansów zabiera głos
Źródło: Opinia24
Źródło zdjęcia głównego: PAP