Wraca temat snusa. We wpisie Donalda Tuska

Donald Tusk
Kaczyński pytany o przeszłość Nawrockiego. "Nawet na Żoliborzu toczyły się walki"
Źródło: TVN24
Donald Tusk skomentował ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Dudy i Karola Nawrockiego. "To musiał być ten sam snus" - napisał.

W czwartek późnym wieczorem premier Donald Tusk opublikował wpis w mediach społecznościowych. "Kaczyński mówi, że walczył w ustawkach, Duda, że trzeba przestrzegać Konstytucji, Nawrocki coś o przyzwoitości. To musiał być ten sam snus" - napisał w serwisie X.

Jarosław Kaczyński o ustawkach

W swoim wpisie premier odniósł się do czwartkowej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Na konferencji prasowej prezes PiS pytany był o sprawę udziału Karola Nawrockiego w kibolskich ustawkach oraz o zarzuty "sutenerstwa" pod adresem kandydata PiS na prezydenta.

- Nie potrafię policzyć, ile razy byłem we wczesnej młodości, nawet dzieciństwie, pacjentem pogotowia ratunkowego nie dlatego, że się wywracałem na ulicy czy podczas jakichś meczów piłkarskich, tylko dlatego, że nawet na Żoliborzu było bardzo dużo bardzo różnych ludzi, a walki wtedy toczyły się w sposób w najwyższym stopniu zdecydowany - powiedział Kaczyński o swojej przeszłości.

Orędzie Andrzeja Dudy

O konstytucji prezydent Andrzej Duda mówił w czwartek w wygłoszonym do narodu orędziu. Zacytował m.in. słowa przysięgi, którą składał, gdy obejmował urząd prezydenta, i w której zobowiązał się do dochowywania wierności postanowieniom konstytucji. Powiedział, że słowa te "nie są jedynie ustawową formułą, są zobowiązaniem".

- Każdy, kto kandyduje na zaszczytny urząd prezydenta Rzeczypospolitej, musi pamiętać: konstytucja to nie zbiór przepisów do dowolnej interpretacji. To umowa społeczna, którą należy respektować. A rolą głowy państwa jest stanowcze sprzeciwianie się w imieniu obywateli każdej próbie łamania czy naginania prawa - mówił dalej prezydent.

Prezydent zaapelował w orędziu o udział w niedzielnej drugiej turze wyborów. Mówił, że im wyższa będzie frekwencja, tym mandat jego następcy będzie silniejszy. Dodał, że Polska potrzebuje prezydenta, który "potrafi podejmować decyzje w poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólne".

Czytaj także: