Przed drugą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski walczą o przejęcie elektoratów tych kandydatów, którzy już odpadli. O to, komu udzielą oni poparcia, byli pytani w "Debacie Faktów" w TVN24 sztabowcy Szymona Hołowni, Krzysztofa Bosaka, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia.
W wyborach prezydenckich 28 czerwca Andrzej Duda zdobył w nich 43,50 procent głosów, a Rafał Trzaskowski 30,46 procent poparcia. Oznacza to, że urzędujący prezydent i kandydat Koalicji Obywatelskiej 12 lipca zmierzą się w drugiej turze.
Na trzecim miejscu znalazł się Szymon Hołownia z 13,87 proc. głosów, a na kolejnych: Krzysztof Bosak z 6,78 proc. głosów, Władysław Kosiniak-Kamysz z 2,36 proc. i Robert Biedroń z 2,22 proc.
Gośćmi "Debaty Faktów" w TVN24 byli w niedzielę sztabowcy kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze. Każdy z nich był pytany, komu konkretny kandydat udzieli poparcia przed głosowaniem 12 lipca.
"Na Rafała Trzaskowskiego. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości"
Michał Kobosko ze sztabu Szymona Hołowni zadeklarował: - Żaden z nas nie odda na pewno głosu na pana prezydenta Andrzeja Dudę.
- Zawsze bierzemy udział w wyborach, więc to oznacza w praktyce, że pójdziemy i zagłosujemy na Rafała Trzaskowskiego. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości - powiedział Kobosko.
"Wszystko wskazuje na to", że Kosiniak-Kamysz zadeklaruje, na kogo odda głos
Dariusz Klimczak, rzecznik sztabu Władysława Kosiniaka-Kamysza podkreślał, że kandydat PSL "przeprowadził bardzo ciężką, mozolną, merytoryczną kampanię".
- To powoduje, że nie jest nam łatwo tak szybko wypowiedzieć się na temat tego, jak zagłosujemy w drugiej turze - dodał.
- Na szczęście mamy jeszcze sześć dni. Ja wiem, na kogo dzisiaj zagłosuję, natomiast czekam na oficjalne stanowisko Władysława Kosiniaka-Kamysza, który - wszystko na to wskazuje - powie, na kogo zagłosuje - zapowiedział Klimczak.
"Nie ma żadnych wątpliwości"
Andrzej Rozenek ze sztabu Roberta Biedronia powiedział, że w sprawie głosowania w drugiej turze "nie ma żadnych wątpliwości".
- To jest wybór cywilizacyjny. Wybór między tym, czy chcemy zmierzać na wschód, opuszczać Unię Europejską, czy chcemy być stabilnym państwem w centrum Unii z silną pozycją międzynarodową. To jest wybór między tym, czy szanujemy prawo, czy tego prawa nie szanujemy. To jest wreszcie wybór między tym, czy chcemy być wolnymi obywatelami, czy też zmierzamy do dyktatury - wyliczał.
Rozenek zadeklarował, że "zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego z pełnym przekonaniem, bo wie, do czego jest zdolne Prawo i Sprawiedliwość, do czego jest zdolny Andrzej Duda".
- Rafał Trzaskowski nie jest bohaterem mojej bajki, mam wiele zastrzeżeń do jego postępowania. (...) Ale mimo to nie mam wątpliwości. Nikt przytomny i przyzwoity nie może zagłosować na Dudę - mówił Rozenek.
Bosak "nie będzie próbować wydawać poleceń swoim wyborcom"
Michał Wawer ze sztabu Krzysztofa Bosaka odpowiedział, że kandydat Konfederacji "jasno wskazał, że nie będzie narzucać, czy próbować wydawać poleceń swoim wyborcom".
- Rekomendujemy zagłosowanie zgodnie z własnym rozumem i sumieniem. Zachęcamy do wzięcia udziału w wyborach. Zdajemy sobie sprawę, że to wybór bardzo trudny. Różnice między tymi kandydatami są niewielkie, iluzoryczne, mają charakter retoryczny - zaznaczył gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24